jestem, jestem, wczoraj doatrlam po 24 -godzinnej podrózy 3 pociagami do Londynu. Masakra. Ale pewnie pytacie o Gucia, ma sie wzglednie dobrze, zadomowil sie w biurze i jest tam mile widziany, niemniej jednak domek dalej poszukiwany.
sesja od naszej Pani dr wet
oczka lepsze podobno no i trzyma sie, jak wroce zapytam jaki steryd dostaje
alez ja jestem piekny i mam dlugi jezor i w ogole. snilo mi sie, ze jestem na kolankach a obok jakas kocia zazdrosc patrzyla zoltymi oczkami.... moze z racji slepoty zostalem wieszczem
a w ogole to niech mnie ktos podrapie po nozce. nie w te nozke w tamte nozke.
[sory nosi mnie bo ja chce Gucizne do domu juz a tu te chol.. testy w maju......... ]
Luśka ma test umówiony na wtorek (4 maja). Na własne urodziny od lat już nie czekam tak jak na ten dzień:) Jesli jest zdrowa, to trzeba ją zaszczepic i wtedy moge brac każdą zarazę:P tylko ze dopiero po miesiącu czy dwóch :<