Tillibulkowy harem - cz. 2 - kryształy w moczu :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 24, 2010 23:11 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Ciekawe czy balkonik skończony?...
Kolorowych snów! Dobranoc :1luvu:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Nie kwi 25, 2010 7:02 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Cześć :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 25, 2010 8:07 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Hej śpioszki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 25, 2010 10:21 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

OKI pisze:No toć nie TŻta będziesz publikować, tylko jego dzieło :mrgreen:


dzielo na razie w totalnej rozsypce - zrobilam pare fotek, wstawie pozniej - teraz ide likwidowac siatke ;)

ten balkon to bedzie dzielo naszego zycia :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie kwi 25, 2010 20:52 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Doberek :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 25, 2010 20:58 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

tillibulek pisze:4 deski przywiercil


to 4 driny się nam należą :mrgreen: :piwa:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie kwi 25, 2010 22:30 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Chyba się nie doczekamy :piwa: :mrgreen:

Miłej nocki :1luvu:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon kwi 26, 2010 6:42 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

czesc dziewczyny,

nieciekawie zaczal mi sie poniedzialek - Freya zrzucila rogi z regalu - podobno uszkodzily sie drzwi i podloga - TŻ wsciekly

milego dnia,
ja mysle tylko o tym, zeby juz wrocic do moich kotkow i je przytulic, bo na pewno TŻ niezle je zestresowal :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 26, 2010 6:54 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Obrazek
Ojoj..niefajnie. Ale nie martw się, koteczki sobie poradzą,. Przyjdziesz i utulisz. Też bym się martwiła, swoją drogą.. Chociaż pewnie bardziej Freyka łomotem może być wystraszona, ale niekoniecznie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 26, 2010 8:37 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Ale masz piękne koty!! :love:
Ragdoll moje odwieczne marzenie.. :oops:
Piękne stadko tylko pozazdrościć :D

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pon kwi 26, 2010 8:40 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

kalair pisze:Obrazek
Ojoj..niefajnie. Ale nie martw się, koteczki sobie poradzą,. Przyjdziesz i utulisz. Też bym się martwiła, swoją drogą.. Chociaż pewnie bardziej Freyka łomotem może być wystraszona, ale niekoniecznie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


dziekuje Kalerciu, za slowa wsparcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: strasznie mnie ta sytuacja zdenerwowala - nie oddam malej za zadne skarby, kocham tego kota - wszystkie kocham - pal licho rogi, drzwi i podloge, to tylko rzeczy - na szczescie obecnie TŻ juz spokojniejszy, a juz prosilam dyra o urlop (tylko po tekscie, ze "jest niezmiernie wazne, zebym byla dyspozycyjna" wymieklam)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 26, 2010 8:42 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Angel_ pisze:Ale masz piękne koty!! :love:
Ragdoll moje odwieczne marzenie.. :oops:
Piękne stadko tylko pozazdrościć :D


hej Angel, bardzo Ci dziekuje za komplementy - mily akcent dzisiejszego dnia - ciezki ten poniedzialek - fajnie, ze wkleilas banerek Tiki (ta sprawa jest zatrważająca!! :cry: )

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 26, 2010 9:22 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Ej no komplementowac bez problemu i przymusu moge częściej :D :lol:
Rzadko poruszam sie po watkach kocich bo maja czesto po dziesiat stron i az wstyd tak sie wepchnac w gadajace towarzystwo :oops:

Co do Tiki jestem zdecydowanie za tym by całe MIAU poznało prawde :evil:
Ktos by powiedzial, ze wlasciwie to nic takiego, sprawa nie wielka, brak dowodow..
Dla mnie Fundacja ktora ma kotu znalesc dom ( kot otrzymany od wolontariuszki wyciagajacej go na własne nazwisko ze schronu!) , wystawia go po 8 latach zniewolenia w schronie na ruchliwe podwórko to, może nie zasługuje na aż taka nagonke,ale w momencie jak pojawia sie na forum ktos kto CHCE DAC TEMU KOTU DOM i zostaje w taki sposob potraktowany, okazuje sie , ze kot nie jest pod stala opieka na tym podworku, nie dostaje jedzenia, jest dla mnie KARYGODNE I WARTE POTĘPIENIA ze strony naszej społeczności :!:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pon kwi 26, 2010 10:51 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Angel_, masz racje z tymi watkami, tez mam takie wrazenie, choc az tak sie nie krepuje, zeby wejsc i dorzucic swoje 3 grosze, w koncu po to te watki sa ;) Milo mi, ze nas odwiedzilas :D

Co do Tiki i Kociej Mamy, to uwazam, ze dobrze, ze wyszlo szydlo z worka, choc szkoda, ze cierpia na tym jak zwykle ci co najmniej zawinili. Chcialabym, zeby cale forum dowiedzialo sie o sposobach dzialania tej fundacji. Straszne, ze nawet prokocim fundacjom nie mozna juz ufac :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 26, 2010 11:03 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2 - dalsze zmagania z q ;-)

Przywitam się , dzień dobry :D
tillibulek pisze:czesc dziewczyny,

nieciekawie zaczal mi sie poniedzialek - Freya zrzucila rogi z regalu - podobno uszkodzily sie drzwi i podloga - TŻ wsciekly

milego dnia,
ja mysle tylko o tym, zeby juz wrocic do moich kotkow i je przytulic, bo na pewno TŻ niezle je zestresowal :cry:


Wszystko będzie dobrze, kicia pewnie przeraziła się hałasem, a poza tym na pewno sobie dadzą radę. A po pracy dasz im wszystko czego pragną! Czyli dużo przytulania :)
A rzeczy pewnie da się jakość naprawić- one to mają do siebie :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 153 gości