witajcie tak się składa, że ptaszydło mnie rozszyfrowała. w weekendy z reguły w ogóle z niego nie korzystam. obecnie nie za często będę tu przebywać bo mam pracę na 100 str. do napisania i muszę biegać po bibliotekach i innych takich różnych miejscach. obecnie Amy pomaga mi pisać, leżąc na kolanach i mrucząc. Mili natomiast wybrała obserwowanie z kocyka co się dzieje na dworku.. pozdrawiam
byłam dzisiaj na rolkach .. (moje pierwsze próby) śmiechu co nie miara, oczywiście zdarłam kolano szkoda tylko, że się szybko pogoda zmieniła, wiatr się rozszalał, deszcz rozpadał i musielim uciekać