Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2010 14:25 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

a Feliś gdzie zamieszka?

No, Oazunia :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 25, 2010 17:10 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Felix zamieszka w Częstochowie a przeprowadzka jutro o godz 13 tej :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie kwi 25, 2010 17:25 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

juz jutro?! 8O Szybko :)

Sporo czasu nowemu domkowi zajmie zdobycie zaufania kotka, ale mysle, ze sa tego swiadomi i mimo wszystko chca pokochc go takim, jakim jest :) Jemu jest duzo spokoju potrzebne, a u ciebie tyle zwierzakow... To go moze stresowac. Mysle, ze ma spore szanse stac sie wielkim miziakiem w cierpliwym domu :) Pokazal, ze chce, ze potrafi sprobowac :)
Najwazniejsze, zeby nie chorowal, a z wszelkimi innymi problemami, jesli sie pojawia, jakos sobie z domkiem poradza :)
Powodzenia Feliksiu :) :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 25, 2010 22:06 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Też jutro będę wiedzieć kiedy Oaza się przeprowadzi do Warszawy :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie kwi 25, 2010 22:08 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

cos tyskie mruczki maja szczescie do stolicy :) To juz ktorys twoj kot chyba, co nie? Kilka mrusiow przeprowadzilo sie do stolicy :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 25, 2010 22:22 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kociara82 pisze:cos tyskie mruczki maja szczescie do stolicy :) To juz ktorys twoj kot chyba, co nie? Kilka mrusiow przeprowadzilo sie do stolicy :)

Oj tak w warszawie mieszkają :
Milka , Mania niewidome i Maciuś nie widzi na jedno oczko u Asi i Wojtka
Łezka , Łatka , Bielunia Lili za TM u pani Natalii
Kubuś u pani Anety
oraz kilka innych :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie kwi 25, 2010 22:42 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

:) z reszta nie wazne gdzie, wazne zeby kot byl szczesliwy, bezpieczny, zeby ktos go kochal i dbal nalezycie o niego :) Ludzie tez swoje drugie polowki znajduja czasem i poza granicami swojego kraju, wiec dlaczego kot nie mialby zaznac szczescia, prawdziwego szczescia tez gdzies dalej? :) Szczescie kota najwazniejsze :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 25, 2010 22:48 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Podrzucam na noc Mruczki Justy :)

Obrazek


dawno mnie na "tyskich" nie było, ale przestałam lubić piwo :ryk: ,
a poważnie to czasu mi zabrakło - sorry Justa :(

się obiecuję poprawić ;)
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Nie kwi 25, 2010 22:52 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kessi77 pisze:Obrazek[/size]
8O :1luvu: 8O :1luvu: 8O :1luvu: sliczny portrecik :1luvu: A kto to? :oops:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 25, 2010 23:13 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Moc kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
W ogóle byłam na wystawie w Realu i owszem, widziałam koty i zdjęcia też, głównie ze schroniska, ale chyba jestem ślepa, bo naszych mruczków tam nie widziałam :roll:

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon kwi 26, 2010 9:45 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Justynko, a dzwoniła ta Pani, która pytała o Rudzika? Bo w ten sam dzień wieczorem napisała mi, że na pewno zadzwoni

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Pon kwi 26, 2010 10:20 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Był tel w piątek wieczorem , ale ta pani nie może go zaadoptować , w weekend nikt nie dzwonił :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon kwi 26, 2010 10:35 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

A na żadnego innego się nie zdecydowała? :(

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Pon kwi 26, 2010 12:26 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

koteczek555 pisze:A na żadnego innego się nie zdecydowała? :(

Nie , bo chciała rudego kota mieć :x

A przed chwilka do nowego domku do Częstochowy pojechał Felix :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
Chce bardzo podziękować wszystkim którzy robili ogłoszenia , którzy pomagali finansowo w jego utrzymaniu , wszystkim którzy podnosili wątek i wierzyli w to że Felix znajdzie domek , bardzo Wam dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon kwi 26, 2010 12:40 Re: Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Wczoraj Eustachy troszkę się zatrzymał z sikaniem , ale podany 2 razy i dziś rano buskpan i masaże brzuszka pomogły , pomogły tak bardzo że aż przemókł i pościel wraz z kołdra prałam , ale co tam rzeczy , najważniejsze ze znów sika bez problemu :twisted:
Eustachy zaprasza do siebie na mizianko , kto ma ochotę 8)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 764 gości