Dom szuka 2 kotów! Łódź i okolice;)

[Madie]

Sprawa przedstawia sie następująco.
Mój wieloletni przyjaciel od zawsze chciał mieć koty. Niestety na początku w domu, potem w wynajmowanym mieszkaniu nie mógł sobie na nie pozwolić. Teraz udało mu sie dostać kredyt i za 2 tygodnie będzie się przeprowadzał.
Zaczynamy więc poszukiwania wymarzonych kotów dla niego.

Łukasz, bo tak ma na imie, wielokrotnie pomagał mi w opice nad futrami, dowiedział się chyba wszystkiego co sie da o kastracji, zabepieczaniu okien, jedzeniu itd. Oddałabym mu bez zastanowienia własne zwierzaki. Od razu takze zdecydowal sie na dwa.

Zasugerowalam mu ze skoro czesto nie ma go w domu i zalezy mu na kotach przylepnych, powinien wziac koty juz bardziej wyrosniete. On z kolei chciał miec coś małego w domu. Poszlimy wiec na kompromis. Kolega chce jednego kota/kotke już dorosłą z ukształtowanym charaktere, a jednego młodziaka. Płeć jest właściwie bez znaczenia.

Ponieważ mieszka w Łodzi, to najłatwiej byłoby mu wziąć je stamtad.
Informacje bede mu przekazywac na bieżąco:)

[ryśka]

viewtopic.php?f=1&t=108720&start=120

Zapraszam do drugiego postu, zwróć uwagę na braciszków, Wilsona i Chase'a albo np. na Wanilię i któregoś z braciszków

[Madie]

już sobie kopiuje zdjęcia i wysyłam je na maila:) Kociaki wszystkie cudeńka

[ryśka]

No to trzymam kciuki, mocno, mocno. Zwróć uwagę także na Ireneusza
Odległość to w sumie... najmniejszy problem, mimo wszystko - bo jeśli Człowiek jest TEN, to kilometry nagle znikają - wszystko da się zorganizować

[luelka]

Wilson i Chase są idealną parą - są zgrani, prześliczni, cudnie razem wyglądają, cudnie się bawią, wylizując sobie uszka na przemian z podgryzaniem się. Obaj są zaszczepieni, odrobaczeni (parokrotnie), wykastrowani. Są ciągle dosyć niewielcy - a rosną jak na drożdżach, więc będą z nich naprawdę wielkie kocurki. Obaj są nieśmiali przy pierwszym kontakcie, przy czym Chase daje się zawsze skusić na pyszności, Willi to taki Książe William - delikatny i wrażliwy. Obaj codziennie towarzyszą mi przy pracy (a pracuję w domu), Willi śpi zazwyczaj na oparciu fotela, grzejąc mi kark, Chase rozkłada się obok.

Nie mają rzecz jasna problemów z kuwetką, korzystają z drapaka, mają ogromny apetyt.

[Borówka16]

A ja proponuję 3mies. kociczkę maści czarnej.
Kicia jest w Łodzi ,więc nie było by problemu z jej zobaczeniem

[Cameo]

Może Cukierek z mojego podpisu?

[nika28]

A może taka dziewczyna ?



Kicia ma ok. 1 roku, jest szalenie miziasta, chodzi za człowiekiem, cały czas chciałaby siedzieć na kolanach.
Niedługo jedzie na sterylkę.
Jest u mnie w DT w Łodzi, zabrana z przytuliska w Głownie.
Bardzo pilnie domek poszukiwany.

[ruru]

może rozważył by kandydaturę Dixi ze schroniska w Łodzi
nikt jej nie chce,
bo nie młoda (ok. 7lat) i do tego kuleje na przednią łapkę
ona tak tęskni do ludzia...

[Madie]

wszystkie zdjęcia posłane na maila:)

[włóczka]

Zareklamuję koty z Radomska - lista w tym wątku: viewtopic.php?f=1&t=109235&start=0 (dwa koty z jednego miejsca - mogłyby odpaść trudności z dokacaniem).
Radomsko to 80 km od Łodzi, czyli tyle co nic Kontaktować się trzeba z andżeliką1952, ja tylko wrzucam informację.

No i mogę jeszcze pokazać Lizunię z mojego podpisu Fotki na str. 47, 52, 53, 55 naszego wątku. Tyle że ona dotąd nie mieszkała z żadnym kotem i nie jestem w stanie zagwarantować że bezkonfliktowo zamieszka....

[włóczka]

A wrzucę jeszcze parę łódzkich namiarów...

Koty FFA: viewtopic.php?f=13&t=101652 (kontakty w wątku)

Koty p. Joli i tymczasy Jolibuk5 (kontakt łączny Jolabuk5):
viewtopic.php?f=1&t=98304&start=540
viewtopic.php?f=1&t=96146&start=420

Koty w łódzkim schronisku i w domach tymczasowych:
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... 3&podstr=1
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... b&podstr=1

I jeden namiar niełódzki ale może akurat.....
viewtopic.php?f=1&t=110190&start=0

[15pietro]

Nie Łódź, ale może Tymczasy mojego TŻ: Pysia i Maciek, z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=106628&start=0
Kotka ma około 7-8 miesięcy, Maciek jakieś 4 miesiące (właśnie wymienia ząbki):


Maciek: Pysia:

link do albumu: http://picasaweb.google.pl/naprutaowca/ ... directlink

[Marzenia11]

A może dwie małe czarne koteczki? Niedługo skończą 9 miesięcy. Wzięłam je, gdy miały 4 miesiące, z podwórka, gdzie się nimi opiekowałam. Notka i Nutka - Nuteczka, gdy jeszcze mieszkały na podwórku, była najmniejsza w miocie, zawsze się gubiła i pilnowała ja Notka. U mnie jest też to samo.
Koteczki razem śpią









razem dbają o siebie, myją się..







i oczywiście razem się bawią i łobuzują.
Jeśli chodzi o łobuzowanie i gonitwy to jak najbardziej kazda z nich umie dokazywać także osobno - Notka uwielbia zabawy piorkiem i polowania i w zębach, z warczeniem niesie je jako największą zdobycz, a Nuteczka uwielbia wskakiwać w najmniej spodziewane miejsca i półeczki. Notka uwielbia głaskanie, dopomina sie o pieszczoty choc nie przepada za braniem na ręce, Nutka to też pieszczocha, ale najpierw musi zaufac człowiekowi - jednak naprawdę warto poczekać. Śpi koło mojej głowy w łózku.
A oto moje kochane rozrabiaki:


Nuteczka







i Notka

[ewar]

Fajny domek się szykuje Najbardziej mnie cieszy,że DWA koty Bardzo mądrze.