Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2010 9:31 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Potrzebujemy osób z Łodzi, chętnych do łapania i tych co mają klatki-łapki..

Potrzebujemy pomocy, bo tam jest dramat... Jakiś bury kot wczoraj przeleciał przez wierzbową na drugą stronę, kolejny siedział pod samochodem... To jest kilka miejsc do obstawienia, same nie damy rady... Zwłaszcza, że koty wygłodniałe same pakują się do klatek...

Wiem, że dla wielu osób byłam niemiła (delikatnie mówiąc) na pw, jednak inaczej jest jak się może napisać na wątku co się robi, a inaczej jest jak się ciągle odpowiada na pw z zarzutami, że nic nie robimy... Do tego niektórzy jawnie pisali, co mamy zrobić, a my za wszelką cenę chciałyśmy uniknąć takiej sytuacji... Żeby KM nie zdążyła przed nami... Dziś wiem, że KM nie panuje nad sytuacją i to nie tylko moje zdanie, ale też osób, które ze mną były.

Wiem, że Tikusia tam jest, wiem, bo widziałam ją przedwczoraj, wiem, że to była moja Tika.

Kocia Mamo, powtórzę to co w rozmowie telefonicznej, Tika ma u mnie dom, bo to ona mnie wybrała, bo pokochałam ją nigdy w życiu nie widząc na oczy...Powiedziałaś, że takie rzeczy się nie zdarzają, że Tika jest dzika i nikogo sobie nie może wybiera...myślisz, że takie rzeczy się nie zdarzają? A ja powiem ci, że owszem, bo adoptowałam trzy zwierzaki z jednego schronu i tylko jedna z tych adopcji była zaplanowaną, druga kilka miesięcy przemyślana, a trzecia,bo to on mnie wybrał i dziki bo dziki, ale to był mój i cholernie mnie potrzebował...

Przepraszam, ale po wczorajszym nerwy mi puszczają... :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Nie kwi 25, 2010 10:26 przez Dulencja, łącznie edytowano 2 razy

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2010 9:34 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Wg. informacji mieszkańców, są tam też kotki w ciąży... :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2010 9:47 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Dulencja na odległość tylko :ok: mogę trzymać za akcję i Tikę coby szybko znalazła się w domu :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie kwi 25, 2010 9:52 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Dulencja pisze:Wraz z konińskim schroniskiem pojęłyśmy decyzję o dalszych próbach polubownego załatwienia sprawy wydania TIKI z Kocią Mamą. Konińskie schronisko podjęło również stosowne działania prawne, mające na celu odzyskanie kotki.

Wiem, że nasza decyzja spotka się z Waszym sprzeciwem, dlatego bardzo proszę o wstrzymanie się z kometarzami.


Dlaczego ze sprzeciwem? W tej sytuacji każdy sposób jest dobry, żeby wyrwać stamtąd Tikę...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 25, 2010 9:55 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Zaznaczam wątek ,bo bardzo ważny.
Jak tylko znajdę chwilkę pomogę Ci łapać
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2010 9:57 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Dulencja pisze:Wraz z konińskim schroniskiem pojęłyśmy decyzję o dalszych próbach polubownego załatwienia sprawy wydania TIKI z Kocią Mamą. Konińskie schronisko podjęło również stosowne działania prawne, mające na celu odzyskanie kotki.

Wiem, że nasza decyzja spotka się z Waszym sprzeciwem, dlatego bardzo proszę o wstrzymanie się z kometarzami.


Wyjaśnię, że ten post miał na celu powstrzymanie dalszych wpisów proponujących odłowienie Tikusi.
Zanim my zdązymy kolejny raz...

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2010 10:07 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Doczytałam resztę...ZGROZA... Niestety, mogę tylko kciuki potrzymać za Tikę i całą resztę kotów tak pięknie "zaopiekowanych" przez Kocią Mamę.
Przy Pokrzywce też miałam wątpliwości, ale wtedy zachowałam je dla siebie ... :oops:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 25, 2010 10:15 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

TRZYMAM OGROMNE KCIUKI ZA TIKĘ!!!
Wciąz o niej myśle i w pale i mi sie mieści postępowanie tej "fundacji"..
Niech forum pozna prawdziwe oblicze tej pro zwierzecej organizacji :?
Dulencja myślami jestem z Tobą.
(abstrakcja jakas chciec dac kotu nie adopcyjnemu (teoretycznie) dom i jeszcze słyszec takie banialuki :? )

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Nie kwi 25, 2010 10:34 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Dulencja pisze:Potrzebujemy osób z Łodzi, chętnych do łapania i tych co mają klatki-łapki..

Kocia Mamo, powtórzę to co w rozmowie telefonicznej, Tika ma u mnie dom, bo to ona mnie wybrała, bo pokochałam ją nigdy w życiu nie widząc na oczy...Powiedziałaś, że takie rzeczy się nie zdarzają, że Tika jest dzika i nikogo sobie nie może wybiera...myślisz, że takie rzeczy się nie zdażają?


Niezależnie od tego, czy takie rzeczy się zdarzają, czy nie zdarzają, pozostają fakty. Faktem jest, że Tika już ma dobry, kochający dom. Faktem jest, że Dulencja mogłaby ją wziąć nawet w tej chwili, zadbać o nią i zapewnić wszystko, co potrzebne kotu do szczęścia. Wiecie co? Nawet gdyby Dulencja była moim śmiertelnym wrogiem i życzyłabym Jej wszystkiego, co najgorsze, dla dobra kota nie wahałabym się nawet przez chwilę. Zupełnie nie rozumiem tego, co się dzieje. Wyobrażam sobie, co czuje teraz Tika.

Dulencja pisze:Jednak mimo wszystko nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że tam jest wiele kotów, bardzo głodnych kotów :cry: :cry:
Wczoraj złapał się nam dzieciak, taki 3-4 miesięczny... Podrostek jest dzikawy, ale w samochodzie jest bardzo spokojny... Kocię jak poczuło jedzenie oszalało :cry: :cry: Dodatkowo taki fajny biało-bury buras, który sam by się zapakował i to wiele razy, byle tylko zjeść cos... Ogólnie dramat :cry: :cry:
Koty są karmione raz dziennie - wg. informacji mieszkańców, nie ma miseczek z suchą karmą, nie ma miseczek z mokrym... nie ma nic :cry:


Brakuje mi słów. To jest po prostu straszne.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie kwi 25, 2010 10:51 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Ja zastanawiam się nad czymś innym.
Krzyżyk na Milińskiej (szkoda dla niej czasu), ale na forum są przecież i czytają (teraz w milczeniu) wolontariuszki tej "fundacji".
Dziewczyny, naprawdę żadna struna Waszej wrażliwości nie została poruszona? Naprawdę według Was wszystko jest w porządku i są to normalne standardy prozwierzęcej organizacji?

Rozumiem, że histeryczne wrzaski Milińskiej do telefonu, jej rozkazy, arogancja mogą przytłaczać, ale czy aż tak, żeby godzić się na bestialstwo w stosunku do istot, których podjęłyście się bronić?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 25, 2010 11:07 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Femka pisze:Ja zastanawiam się nad czymś innym.
Krzyżyk na Milińskiej (szkoda dla niej czasu), ale na forum są przecież i czytają (teraz w milczeniu) wolontariuszki tej "fundacji".
Dziewczyny, naprawdę żadna struna Waszej wrażliwości nie została poruszona? Naprawdę według Was wszystko jest w porządku i są to normalne standardy prozwierzęcej organizacji?

Rozumiem, że histeryczne wrzaski Milińskiej do telefonu, jej rozkazy, arogancja mogą przytłaczać, ale czy aż tak, żeby godzić się na bestialstwo w stosunku do istot, których podjęłyście się bronić?


Masz rację Femko. Wolontariuszki mają przecież na względzie dobro zwierząt, a nie fundacji. Może zechciałyby pomóc? Jeżeli nie oficjalnie, to przez PW...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie kwi 25, 2010 11:17 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Już całkiem nie wiem jak trafiłam na ten wątek...
Jestem zszokowana!
Powiem tylko, że jako osoba nie mieszkająca w Łodzi - ale martwiąca się o losy kotów - ciągle spotykałam się z różnymi informacjami o tej fundacji. I pewnie gdyby nie ten przypadek dalek żyłabym w błogiej nieświadomości, że zajmują się prawdziwą pomocą dla kotów. Ze swej strony stwierdzam, że trzeba mocniej i dobitniej sprawę nagłośnić. Jak widać, nie będąc na miejscu można się w ładne słowa złapać.
Zmobilizowana przejrzałam historię swoich wpłat dla biednych kotów. Uff, całe szczęście nie dołożyłam nawet złotówki... Uff!!

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie kwi 25, 2010 11:20 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

i ja myślałam o kampanii medialnej.
Milińska swego czasu chętnie przedstawiała się jako prężna fundacja, sugerując, że jedyna albo jedyna znacząca.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 25, 2010 11:33 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

jak tak można...
wielkie kciuki za Tikunię
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Nie kwi 25, 2010 12:00 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Mnie wnerwia jedno.
Milczenie KM. Jako instytucja powinna się wypowiedzieć. Najlepiej rzeczowo i z sensem. [A nie w stylu: `wszystko jest oki - spadajcie`.]
Czasem jest tak, że nie znając motywów czyjegoś postępowania nakręcamy się w negacji [czasem nawet znając motywy negujemy działanie, ale to już jest inna bajka i chyba mimo wszystko lepsza bajka]. Jeśli ktoś jest przekonany do swoich motywów i działań powinien je próbować wyłożyć i bronić ich. Nie wiem, może mam wypaczone poczucie `jak powinno być`, ale wydaje mi się, że instytucja zależna od darczyńców powinna starać się przedstawić swoje zasady postępowania.
Chciałabym np. poznać uzasadnienie dlaczego Dulencja nie może dostać Tiki, że `ma se złapać jakiegokolwiek kota, bo ich przecież dużo`. [Uzasadnienie, które się już pojawiło dotyczące `nieoswajalności kota` i `zwrócenia mu wolności, której tak pragnął` jest nie do przyjęcia.]
No, chyba że uzasadnieniem takich a nie innych decyzji jest czysta pragmatyka zdarzeń - KM nie wie, co się z kotką dzieje.
Oczywiście moje oczekiwania nie podlegają bezwzględnej realizacji, tak se tylko napisałam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PransNom i 128 gości