Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lutra pisze:Moja dzisiejsza efektywność łapaniowa jest niezła, w ok. 60 sekund złapałam kociaka pod moją pracą (kocurek, ok. 6-7 miesięcy o roboczym imieniu Szatuj [Chatouille]). Oboje wiedzieliśmy, że mamy mało czasu i musimy pędzić na Os. Krakowiaków. Kocurka jakieś 2 miesiące temu widziałam, potem w ogóle nie, aż w czwartek na moich oczach prawie wpadł pod auto... We wtorek zrobimy ciach, do tego czasu zobaczymy, czy Szatuj lubi człowieka, ale raczej tak, bo dał mi się złapać w ręce.
Na Os.Krakowiaków: miła starsza Pani i Pani Niecomłodsza, obie dokarmiające, mocno przejęte nowpojawionym się kocurem. Kocur dość oswojony, z pokiereszowaną facjatą, nie chciał wejśc do klatki, bo się najadł, ale jutro ma być głodzony, więc ktoś powinien pomóc. Ja, niestety, wyjeżdżam jutro wieczorem do Wawy. Po południu jeszcze będę chciała łapać Bezę.
A piszę to wszystko z Amelką na karku (dosłownie).
Tweety pisze:lutra pisze:Moja dzisiejsza efektywność łapaniowa jest niezła, w ok. 60 sekund złapałam kociaka pod moją pracą (kocurek, ok. 6-7 miesięcy o roboczym imieniu Szatuj [Chatouille]). Oboje wiedzieliśmy, że mamy mało czasu i musimy pędzić na Os. Krakowiaków. Kocurka jakieś 2 miesiące temu widziałam, potem w ogóle nie, aż w czwartek na moich oczach prawie wpadł pod auto... We wtorek zrobimy ciach, do tego czasu zobaczymy, czy Szatuj lubi człowieka, ale raczej tak, bo dał mi się złapać w ręce.
Na Os.Krakowiaków: miła starsza Pani i Pani Niecomłodsza, obie dokarmiające, mocno przejęte nowpojawionym się kocurem. Kocur dość oswojony, z pokiereszowaną facjatą, nie chciał wejśc do klatki, bo się najadł, ale jutro ma być głodzony, więc ktoś powinien pomóc. Ja, niestety, wyjeżdżam jutro wieczorem do Wawy. Po południu jeszcze będę chciała łapać Bezę.
A piszę to wszystko z Amelką na karku (dosłownie).
ostródzianki już tak mają (vide Nastusia)![]()
kto pomoże jutro paniom na oś. Krakowiaków? tak ok. 21-szej?
lutra pisze:Rozmawiałam z Panią Emilią, podobno BEZa została wysterylizowana przez dozorczynię, która też ją dokarmia.
A ja czas na łapanie przewidziałam, więc pojadę i się o 16.00 zasadzę na niebieskooką. Dam jej tuńczyka, łapkę i dwa kwadranse.
Kto może pomóc Paniom załapać rannego kocurka?
Tweety pisze:Tweety pisze:lutra pisze:jako, że nie ma dyżurującego to przypominam i proszę o pomoc. bez łapki ten kot się nie złapie a musi go wet oglądnąć zanim przypląta się mu jakaś gangrena
Cammi, no pochwal się i tutaj jaki świetny zakup zrobiłaś na bazarku AFN-u i ile cudnych gratisów otrzymałaś
Cammi pisze:
laserek zakupiłam o mjs
a gratisy;
Myszka+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs
Basia+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs
co tam jeszcze bylo to już nie pamietam - ale coś jak czerwone ferrari, mąż wypożyczany na weekend, dom z basenem ...
tylko nie pamietam czy to ten bazarek
dobrze to zapamietałam?
czy ktoś ma kawał gruntu z domem - 6 letni z rodowodem wyżel - help! help!
wracam do Krakowa wieczorem - około 20:30 powinnam byc i jak nie bedzie zmiany planów to jade od strony Chrzanowa przez Krzeszowice - jak by ktoś chciał stamtąd coś ściagnąc to dzwońcie wieczorem - do 19 prawdopodobnie nie będę w stanie odebrać telefonu
queen_ink pisze:Podrzucę chociaż
I mam głupie pytanie: czy to normalne, że kocurowi sączy się trochę z jajek dzień po kastracji?
miszelina pisze:queen_ink pisze:Podrzucę chociaż
I mam głupie pytanie: czy to normalne, że kocurowi sączy się trochę z jajek dzień po kastracji?
Pierwszy raz o czymś takim słyszęMoim nigdy nic się nie sączyło. No chyba, że bardzo rozlizuje. Miał posmarowane tym sreberkiem?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości