Kocurek ma ok. 3 lat. Został zagarnięty przez nią z działek ok pół roku temu. Na początku wielki dzikusek, a teraz wielki miziak. Bez kontaktu z człowiekiem popada w depresję.
Obecnie kocurek przebywa w łazience u mamy Marty, gdyż nie toleruje kotki rezydentki jej mamy.
Kocurek jest wykastrowany, umie korzystać z kuwety.
Kocurek ma tylko niesprawną tylną nóżkę, choć mimo tego świetnie sobie radzi.
Jeśli nie znajdziemy my DT, kocurek będzie zmuszony zamieszkać na działce budowlanej, w baraku.
Koleżanka obecnie mieszka z trójką małych dzieci i mężem w małym ciasnym pokoju. Ledwie się mieszczą i dlatego prosi o pomoc.
Zdjęcia kocurka:


Jeszcze raz proszę o pilną pomoc.