Rudo-biały kocurek pilnie szuka DOMKU! W-wa [MT]

Kot szczepiony kiedykolwiek nie zachoruje na taką postać pp. Przeciwciała utrzymują się przez wiele lat. Szczepione koty jeśli już chorują to mają biegunkę, która mija bez specjanych działań. Rudasek jest dorosłym kotem, dlatego tak szybko wyszedł z choroby. No nie mowiąc już o tym że był szybko i dobrze leczony

AnielkaG pisze:Kot szczepiony kiedykolwiek nie zachoruje na taką postać pp. Przeciwciała utrzymują się przez wiele lat. Szczepione koty jeśli już chorują to mają biegunkę, która mija bez specjanych działań. Rudasek jest dorosłym kotem, dlatego tak szybko wyszedł z choroby. No nie mowiąc już o tym że był szybko i dobrze leczony

Nie wiem, czy u ariel kiedyś nie zachorowała dorosła szczepiona kotka, która mimo podania przeciwciał umarła

Smutki na bok dziewczyny :-)

Kupa nabiera kształtów- myślę, że jutro będzie ostatni antybiotyk! :-)

Świerzbu w uszach prawie wcale już nie ma, za to mam marudzącego kota w domu: "daj jeść, pogłaszcz, rzuć piłeczkę, a najlepiej wszystko na raz!!!! Miauuuuuuu". :-)

Zapraszam serdecznie!
viewtopic.php?f=20&t=110440&start=0
i jeszcze tu
viewtopic.php?f=20&t=110444

Beliowen pisze:
AnielkaG pisze:Kot szczepiony kiedykolwiek nie zachoruje na taką postać pp. Przeciwciała utrzymują się przez wiele lat. Szczepione koty jeśli już chorują to mają biegunkę, która mija bez specjanych działań. Rudasek jest dorosłym kotem, dlatego tak szybko wyszedł z choroby. No nie mowiąc już o tym że był szybko i dobrze leczony

Nie wiem, czy u ariel kiedyś nie zachorowała dorosła szczepiona kotka, która mimo podania przeciwciał umarła

Nie , nie, u mnie takiego przypadku nie było. 5 lat temu umarły dwie dorosłe chociaż młode kotki, ale nie były szczepione. Wtedy zachorował szczepiony dorosły Gapek - przechorował pp bardzo ulgowo.

Trzymam kciuki!!!

Czekam na dzisiejszego kupala- żeby sprawdzić co i jak ;-)

W poniedziałek idziemy na gruntowna kontrolę. Kicia można szczepić za jakieś 2 tygodnie. Najchętniej do szczepienia i troche po nim bym go u siebie trzymała, żeby nabrać pewności, że wszystko jest OK, ale jesli ktoś sie wcześniej zgłosi (jakis super domek), to nie będę kociaka zatrzymywać. Dobrze rozumuję?

Rudy zaczepia moje koty w niegrzeczny sposób. Np. taka Murcia- oaza spokoju- leży sobie a ten nagle skacze na nią z ząbkami. Ona biedna ucieka syczy i chowa się. Nie bardzo się dzieciak umie bawić z innymi kotami. Nie ma też potrzeby przytulania się do innych kotów, wzajemnego mycia itd. Byle były rączki ludzkie do głaskania, karmienia, jakiś dobry drapak i okienko do wyglądania na świat. No i balkon zabezpieczony- w końcu wiosna jest :-)

Aniu, dzwoniłaś do tej pani? czy zaczynamy ogłaszanie??

teraz to musi iść najlepiej w forumowe ręce

żeby w razie co mógł pomóc innym kotom

Ale się cieszę!

Powodzenia w szukaniu domu!

Świerzbowiec wybity, kot namacalnie i naocznie zdrowy. Tylko bąki puszcza :twisted:

- prikaz jedzenia intestinala jest- więc go realizujemy. Stąd też i bazarki, bo chłopak apetycik ma, nie powiem.
Wczoraj mi zbił w łazience lakier do paznokci- fioletowy! Tuż przed wyjściem do weta! Więc mam teraz drzwi pstrokate- nie wszystko zeszło... Jakoś tak się zbierałam do malowania drzwi- mam teraz powód by to przyspieszyć...
Co do domku- nie zapeszam na razie, coś tam w oddali majaczy. Ale to cenny kot- nie ma tak hop siup ;-)

Jeśli trzeba będzie nam nowych zdjęć i ogłoszeń- dam znać ;-)

Nic już w oddali nie majaczy, dlatego dziś zrobię młodemu allegro. Skubany żre jak smok. Rano potrafi mnie z łóżka ściągnąć swoim miauuuuuuuuuu i dłubaniem w worek z karmą (nota bene nie dla niego).
Fajny jest :-)

Taki jelonek :-)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1024543200

A teraz słucham opinii- gdzie przesadziłam? :twisted:

Młodemu zdarzyło się siknąć do wanny. Nalałam więc zimnej wody- tak po kocie kostki, żeby się to nie powtarzało. Wczoraj zastałam kota brodzącego radośnie w tej wodzie, pijącego, ze wzrokiem pytającym- czemu wcześniej tego nie wymyśliłaś?
Dziś wylał butelkę wody przeznaczonej do podlewania kwiatów. Napił się, a potem obserwował jak woda rozlewa się po przedpokoju ;-)

rude uwielbiają wodę, mój Rudolf wchodzi łapami do akwarium jak zmieniam wodę

Anielko- czy mogłabys zerknąć na ogłoszenie na allegro? Czy wszystko ok? Brzmi dobrze? Nie jak tekst nawiedzonej jakiejś baby? ;-)

Rudo-biały kocurek pilnie szuka DOMKU! W-wa [MT]

Kto przegląda forum