Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

[Bella & Timonka]

Mój szwagier twierdzi, że on tak naprawdę kota jeszcze nie widział nesca na razie wychodzi tylko przy teściowej, jakikolwiek hałas czy rozmowa w drugim pokoju od razu ją "cofa" za kanapę.

A to mały uparty sierściuch

[Wilejkaros]

Poproszę szwagra o zdjęcia, które próbował zrobić Nesce. Na jednym widać kaloryfer i kawałek wystającego spod niego ogona (widok z góry, zdjęcie robione z kanapy), a na drugim chyba już kotka zdążyła wejść do wersalki... Paparazzi to on nie jest.

[egwusia]

No to i z PIT-ami /wiadomo VIVA/się uporałam

lecz nigdy nie jest tak aby nie mogło być gorzej...
za Mirkę i resztę

[mirka_t]

Egwusia dzięki. Już wiesz, że dzisiaj smutny dzień.





Dzisiaj odeszła od nas bez cierpienia Balbina. Od zawsze miała problemy z górnymi drogami oddechowymi. Leki pomagały tylko na chwilę. W lutym zaczęła całkiem podupadać na zdrowiu i bardzo słabo reagowała na leczenie. Była cichą i kochaną koteczką.

[Angel_]

Wspólczuję

[Wilejkaros]

Bardzo mi przykro... [']

[phantasmagori]

[i]

[Anna61]

[']

[mirka_t]

Niestety w tym roku zapewne będzie jeszcze przynajmniej kilka takich smutnych dni. Kić Mić ma nieciekawe wyniki biochemii (morfologii nie robiłam), ale były robione po podaniu sterydu, więc za jakiś czas powinnam je powtórzyć. Tylko czy dotrwa do tego czasu? Chudnie, choć je. Gdy zje więcej to wymiotuje. Z Kropką też jest kiepsko. Nikuś i Klementyna mają od lat problemy z drogami oddechowymi . Nie leczą się i w końcu infekcja pójdzie pewnie w płuca. Szpecia nadal ma problemy z jelitami lub jest to wynik innych problemów, ale na diagnozę w tej chwili nie mogę sobie pozwolić. W kolejce mam kastrację, kilka sterylek i szczepienia.

[Quera]

[*]

[alessandra]

bardzo smutne wiadomosci, Mirko
przykro mi bardzo z powodu Balbinki
[*] a tutaj jeszcze takie wieści...
dziekuję , Mirko za informacje i wuniki badań Kic Micia, czekam na podpowiedź mojego weta,może coś wymyśli, choć mała jets nadzieja, Amberek miał o wiele lepsze wyniki w póżniejszej fazie choroby, objawy takie same , niestety, oby to nie było to samo...
napisze pw, jak będę coś wiedzieć-zawsze dobrze zasiegnąc porady, gdzie można, tak uważam, choć w tej sprawie niewiele mam nadziei..

[Fredziolina]

Przykro mi z powodu odejścia Balbinki

[dolabra]

Mirka

bardzo mi przykro ... Balbinko [']

[mirka_t]

Delikwent cały czas jest zbyt spokojny. Obmacałam go i ma powiększone węzły chłonne, nawet te podkolanowe. Na razie podaję mu Scanomune i Biostymine. Na pewno coś się u niego wylęgnie.

Zadziorowi dałam dzisiaj tabletkę na odrobaczenie. Też jest trochę jak na mój gust za spokojny. Na razie je i wydala prawidłowo.

Filmiki z Zadziorem w roli głównej. Filmik 1, Filmik 2.

[Gibutkowa]

Mirka tymi z problemami oddechowymi możesz podawać srebro koloidalne - wiem ze kupowałaś ostatnio (ja swoim jak mi coś zaczynają pokichiwać daję pół łyżeczki od herbaty do mokrego żarła na wieczór), tylko trzeba pamiętać że jak się daje srebro to żadnych innych leków czy witamin w tym samym czasie (musi być tam kilka godzin przerwy, bo srebro blokuje działanie innych leków).

A Kić Mić to nerki? Czy jakieś inne podejrzenia?