Rysiek i Marchewka z rudomi.pl :)

postaram się tutaj pisać, chociaż blog na pewno pozostanie głównym miejscem do dzielenia wrażeniami z życia z rudzielcami - daje mi więcej możliwości, na wszystko mam wpływ i jest takim moim dzieckiem...

na facebooku też się rozwinęłam, bo to z kolei jeszcze inne narzędzie niż blog i fajnie wg mnie z blogiem współgra

i uwaga, uwaga - za chwilę będzie konkurs na blogu lub facebooku!

...z fantastyczną nagrodą :wink:

qlenka pisze:To może chociaż Marchewka robiąca za kwiatka tudzież złotą rybkę kogoś skusi?

Dla jasności - sama wariatka tam włazi

Tu to chyba robi za wodę do kwiatków :ryk:

Przylizłam :wink:

hahaha faktycznie, zupełnie jak substancja ciekła wypełniła wazon :ryk:

fajnie żeś przylizła

Jak widzę takie widoczki, to przestaję wierzyć w układ kostny u kota :lol:

Na razie się grzecznie witam i zaraz do czytania wąteczka sie bierę.

Przycupnę sobie w kąciku, i będę cieszyć oczy pięknymi zdjęciami :ok:

A tutaj to tak skromnie Mała Dzikusko, nie to co u Ciebie na Cocolandiach

Jestem znowu. :mrgreen:

Zachowanie Marchewki zaskoczyło mnie, przyznaję. Taka drobna, niepozorna ślicznotka a tyle w niej pałera. Cierpliwość Ryśka bezcenna!

A jak teraz relacje rudasków?

tillibulek pisze:qlenka, przyznaj sie, masz specjalna odmiane kota - z gumy

qrka, wydało się :roll:

Mała Dzikuska pisze:Jestem znowu. Zachowanie Marchewki zaskoczyło mnie, przyznaję. Taka drobna, niepozorna ślicznotka a tyle w niej pałera. Cierpliwość Ryśka bezcenna!

A jak teraz relacje rudasków?

oj tak, ona przy Ryśku to taka mocno kontrastowa

muszę Cię ostrzec Mała Dzikusko, że podobno wszystkie rude panienki to takie istotki z ADHD

tak mi wetka doniosła :wink:

a relacje u rudzielców bardzo różnie, ale czasem tak, że aż miło popatrzeć :mrgreen:

to w wolnych chwilach pomiędzy szamotaniną z latającymi piórami... :roll:

Ale fajne rude kłębowisko :lol:

I piękny gołobrzuchol :mrgreen:

Mała Dzikuska pisze:I piękny gołobrzuchol

to był goły brzuchol, chyba jeszcze przed zdjęciem szwów, teraz już prawie całkiem odrosły włoski na Marchwiowych piersiach

Tak się właśnie zastanawiałam, dlaczego ta "dziura" jeszcze tam jest :mrgreen:

przecież Iskierka miała sterylkę zaraz po Marchewce :mrgreen:

podążam sobie śladami Dzikuski i tillibulka....i na jaki piękny wątek trafiłam...
qlenko jakie masz piękne koty,na Ryśka w roli wierzchowca nie mogłam się napatrzeć...a Marchewka jest super...fantastycznie zgrani razem....

(co do adhd u rudych to moja Kiara jest może wyjątkiem od reguły...nie znosi zaczepek pozostałych,a gwałtowniejszy ruch u ludzia powoduje ucieczkę)
czemu moje łobuziaki mają taki dystans do siebie...???i żadne jeszcze nie spało wtulone w drugiego???:-(

Rysiek i Marchewka z rudomi.pl :)

Kto przegląda forum