» Nie kwi 25, 2010 23:05
Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%
Tycię może przeszkolę na poszukiwanie trufli? byłaby kasa chociaż z tego, bo ta cholera, wyczuje żwirek bentonitowy nawet w zamkniętym kartonie, w zapakowanym worku, zostawiłam w łazience, po pół godz. przychodzę, siedzi Tyćka okrakiem na kartonie zakuty łeb w kartonie, coś wyszarpuje z siłą chyba człowieka, bo cały karton "chodził" usłyszała w końcu, że ktoś jest wyjęła zakutą pałę i w niej kawał worka, wypluła z pyszczka i dalej łepek do pudełka!
przy niej nawet w pośpiechu worka nie można zostawić, bo po powrocie do domu jest plaża, dzika plaża...., na takiej pow. na ile żwirku wystarczy...
Łapka, Viyo jest i u lekarzy i w zoologicznych, u lekarzy droższe bo to koncentrat