Duszkomiś - ktoś go pokochał. Został lubliniakiem :-)

[hanelka]

Swoją drogą czy zauważyłyście ile my zabawek i resztek żwirku sprzątamy codziennie Dzieci dorosłe a tu wala sie wszędzie wszystko.I nie przeszkadza

Święte słowa!

[ellza1]

Duszko Skarbie po domek

[ASK@]

jak Duszek dzisiaj?

[zuzzik]

Dzień dobry Duszeńku!!

[ellza1]

Duszeńku gdzie Twój domek? Jest na pewno , u nas miało być źle, a jest .... super , Duszku Ty też tak trafisz, wiem to ...

[hanelka]

Duś będzie się ślicznie bawił ze swoim ludziem
Już chętnie by to robił, gdyby nie śledziło każdego jego ruchu tyle czujnych par oczu

[ASK@]

Domy leczą skołatane serca.I za taki Dom trzymam kciuki dla Duszka

[zuzzik]

Duszku!! Twoją misją jest uleczenie jakiegoś złamanego ludzkiego serca...

[hanelka]

Myślę, że byłby świetnym terapeutą

[ellza1]

Duś będzie się ślicznie bawił ze swoim ludziem
Już chętnie by to robił, gdyby nie śledziło każdego jego ruchu tyle czujnych par oczu

, a ja mam nadzieję, ze wiecej par oczu śledzi, tylko się nie ujawniają na razie
Duszkomisiu , no 6 kota już nie mogę ....

[hanelka]

, a ja mam nadzieję, ze wiecej par oczu śledzi, tylko się nie ujawniają na razie
Duszkomisiu , no 6 kota już nie mogę ....

Ja też mam taką nadzieję. Duszkomiś rozkwitnie w swoim domu w jednej chwili. Te krótkie chwile, kiedy jest wyluzowany pokazują, jaki ma piękny charakter.
To jest cudowny kot. Będzie wspaniałym towarzyszem. Jest niesamowicie kontaktowy. Patrzy w oczy tak wymownie, przekrzywiając przy tym główkę.
Gdyby gadziny mu na to pozwoliły, byłby zawsze blisko. Na kolanach, albo gdzieś obok. Przybiega do pokoju i woła mnie, żebym przyszła do kuchni na pieszczoty.
Kiedy szykuję rano śniadanie, czeka cierpliwie, siedząc tuż obok na szafce i przyglądając się, jak rozkładam żarełko do miseczek, ale kiedy już rozdaje miski, kręci się w kółko pokrzykując cieniutkim głosem "a a a a a", żebym broń boże nie zapomniała o nim.
Próbował wczoraj zasadzić się w łóżku i poczekać na mnie, ale mu szybciutko pokazali, gdzie miejsce przybłędy, tymczasa jednego!
Czas spędza na lodówce lub skulony pod drzwiami. On się boi i jego też się boją. Szkoda mi bardzo Duszkomisia. Bardzo.

[ASK@]

Serce sie kraje czytając to.
Pingusia ma to samo, nawet z łazienki wyjsc nie moze bo siedzą pod drzwiami....

hanelka porób nowe foty,moze coś uchwycisz fajnego.Czas na zmianę wizerunku.

[hanelka]

Foty porobię, ale w weekend najwcześniej. Dopiero do domu wróciłam. W tygodniu nie ma jak.

Do niedawna próba dotknięcia dusiowego zadka groziła śmiercią z wykrwawienia od ran kłutych i szarpanych. Wyglądałam jak jakaś porąbana giganciara. Teraz tylko szybko obejrzy się i zaraz próbuje tak śmiesznie i niezgrabnie wystawiać tyłeczek do drapania.
Czasami jeszcze podniesie łapę zbrojną na człowieka, ale tylko wtedy, kiedy jest przestraszony lub zdenerwowany. I zawsze daje czas na cofnięcie ręki. Za chwilę można już głaskać.

Ludziu dusiowy! Tutaj! Tu jesteśmy!

[ASK@]

Ludziu dusiowy! Tutaj! Tu jesteśmy!

Tutaj Domku TUTAJ!!!

my takze mamy poharatane łapska.Osatnio pzry płaceniu w sklepie podeszła do mnie pani i stwierdziała:widać,ze pani także zjmuje sie kotami

Ot taki medal za frajerstwo Koci giganciarze

[ASK@]

z ranka witam Dusia i pytam co słychac w swiecie kocim?