Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 22, 2010 9:10 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

Witam kochani.
Wczoraj Bartek przekazał mi ze nie zobaczymy Oliwki póki jej nie uzna,do tej pory on o to prosił ,nie chciała ..teraz już i na cito.
Warunek dziecko :?
Tracę 270 zł ale tak trzeba. :cry:

oczywiście chce Bartka podać do sądu o alimenty ,ma do tego prawo ,jego obowiązkiem jest utrzymanie dziecka tylko czy dostanie kwotę 600zł z renty 900zł..? ,bo tyle chce .
Pogubiły się te moje dzieciaki ,wszystko poszło w nie tą stronę co trzeba. :cry:
za dużo tego wszystkiego spada na mnie :cry:

Małe Rude buszuje na całego ,w nocy wkleja się w człowieka tak że nie można się ruszyć.
Już wszystko poznało ,wszędziej było ,nawet opanowało tornado biurko .

niedługo idę z Margolcią do lecznicy ,będzie miała zakładany wenflon i dożylnie kroplówkę.
Muszę jeszcze do US do wiezć akt zgonu męża .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 22, 2010 9:22 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

Dorciu przy alimentach bierze się także pod uwagę mozliwości finansowe ojca, więc nie wiem czy tyle przyznaliby jej alimentów

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 22, 2010 9:29 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

Dorciu życie jest strasznie pokręcone ,ale musimy je przeżyć jak najbardziej godnie :|
Trzymam :ok: :ok: :ok: żeby Twój syn odnalazł się w tej ciężkiej dla Niego sytuacji :oops:
Natomiast postępowanie matki Jego dziecka jest poniżej godności :evil: ale to jest moje zdanie :evil:
Żadno dziecko nie powinno być mieszane w spory rodziców :evil:
W tej sytuacji mała Oliwka stanowi kartę przetargową jaj matki ,będziesz płacił to Ją zobaczysz nie zapłacisz karą jest brak kontaktu z dzieckiem :evil:
Ale tak jak piszę to jest tylko moje zdanie :oops:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw kwi 22, 2010 9:40 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

moje jest podobne, nie powinni walczyć małą.
i wiem jak jest trudno odpuścić, postarać się.

Sądy są dla ludzi, jak widzisz, nie można zaufać, wiec trzeba ustalić sądownie odwiedziny i koniec. i pokwitowania wpłat brać, bo może się potem okazać ze komornik dostał informacje , ze nie płacił alimentów, ze ta kasa to były darowizny, a alimenty są wymagalne. Kobiety miewają różne pomysły. A niektóre siedzą i myślą jak by tu byłego ...hm utytłać ( delikatniej nie potrafię).

Kobiety tylko nauczyły się nie być wykorzystywane, Kaja, same z siebie tak nie mają, życie je zmusza.

I tak pozdrawiam wszystkich, jak się okazuje, wszyscy taplamy się w tym samym bagnie, tylko w rożnym czasie,

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 22, 2010 9:52 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

Mój siostrzeniec ponad 2 lata córki nie widzial, choc byli po ślubie.
Jak zaczął sobie z inna dziewczyną życie układać to żona znalazla droge, żeby się zblizyć.
Teraz są razem i jest chyba dobrze. Może zaczęła samodzielnie myśleć a przestała słuchac innych. Ale ogólnie to trudne małżeństwo, od początku.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 22, 2010 9:59 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

gośka i zwierzyniec :) pisze:moje jest podobne, nie powinni walczyć małą.
i wiem jak jest trudno odpuścić, postarać się

Dokładnie.
Oliwka nie może być kartą przetargową w niczym :evil: :cry:

Trudne są takie sprawy, dla wszystkich, czy mają lat 19, czy 40 :(

Kciuki za pomyślne ułożenie spraw wszelakich.

A rude cuuudo wymiata :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw kwi 22, 2010 10:05 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

nic nie kumam co z Gadziną i Karoliną :| oby jednak wszystko rozwiązało się jak najszybciej i pomyślnie dla Gadziny.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 22, 2010 11:32 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

dorcia44 pisze:Małe Rude buszuje na całego ,w nocy wkleja się w człowieka tak że nie można się ruszyć.
Już wszystko poznało ,wszędziej było ,nawet opanowało tornado biurko.

:D :1luvu:

Czy widział ją już Marcin?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 22, 2010 11:54 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

To współczuje Gadzince, że niestety dopadły go już te ciężkie sprawy związane z alimentami, sądami itp.
I tak jak pisała któraś wcześniej na wszystko bierzcie pokwitowanie, nawet jak małej będziecie kupowali jakieś ciuszki, albo coś innego to trzymajcie paragony, sąd w trakcie spraw o alimenty tez bierze pod uwagę takie rzeczy. I niech koniecznie sobie sprawę o widzenie z dzieckiem założy, żeby potem nie było, że druga strona powie, że się nie interesuje interesuje małą. Bo niestety widać, że zaczynają szukać dziury w całym.
A co do wysokości alimentów to nie sądzę, żeby aż tyle dostał, ale niestety Ty prawdopodobnie także będziesz musiała się tam okreslić w tym względzie, czy czasmi nie możesz pomagać, bo on się uczy.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw kwi 22, 2010 13:17 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

jutro o godz.12.30 Margo będzie operowana .
Musiał dziś kawał drogi iśc bo ja zwyczajnie nie miałam siły ,jeszcze nie zabrałam inhalatora :oops:
Zmokłam okropnie ,wyszłam wiosną ,dotarłam zimą ,wróciłam jesienią :twisted:

to często tak bywa jak dzieci mają dzieci :cry: i mądrych doradców . :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 22, 2010 13:41 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

a w sobotę na futruję się majonezu ,a co mi tam ,niech wątroba też coś z życia dostanie :twisted: :mrgreen:

a smutno mi jest okropnie i boje się jutrzejszego dnia i ......wszystko do dupy.

Grześ nie lubił Karolinki ,ale potem polubił ją bardzo ,była nasza ,jak kupowało się np. czekoladę jednemu to i drugiemu ....pamiętam jak przed śmiercią rozmawiał z dziećmi że mają o mnie dbać ,pilnować bo jak nie to ich będzie nawiedzał z góry ,sam mi to opowiadał
ile musiało to go kosztować ...

jak tulił malutka Oliwkę i płakał

widzę to wszystko i jest mi tak zle ,chociaż udaje przed całym światem ze jest ok ..nie jest ,nie jest i nigdy nie będzie ,a te sytuacje tylko pogłębiają mój dramat.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 22, 2010 14:56 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

co jak co, ale aktorkami to jesteśmy dobrymi

i gramy w tym filmie, role jakie nam napisało życie,
często jest nam z tymi rolami nie po drodze, a nie mamy siły wpływać na scenariusz...

gramy przed całym światem

cholerna chmura, opady, ciśnienie -głowa mi pęka
a w domu tylko ketonal

za operacje kciuki.

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 22, 2010 20:11 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

dorcia44 pisze:a w sobotę na futruję się majonezu ,a co mi tam ,niech wątroba też coś z życia dostanie :twisted: :mrgreen:

a smutno mi jest okropnie i boje się jutrzejszego dnia i ......wszystko do dupy.

Grześ nie lubił Karolinki ,ale potem polubił ją bardzo ,była nasza ,jak kupowało się np. czekoladę jednemu to i drugiemu ....pamiętam jak przed śmiercią rozmawiał z dziećmi że mają o mnie dbać ,pilnować bo jak nie to ich będzie nawiedzał z góry ,sam mi to opowiadał
ile musiało to go kosztować ...

jak tulił malutka Oliwkę i płakał

widzę to wszystko i jest mi tak zle ,chociaż udaje przed całym światem ze jest ok ..nie jest ,nie jest i nigdy nie będzie ,a te sytuacje tylko pogłębiają mój dramat.

Dorcia będzie dobrze :ok: musi być dobrze :ok:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw kwi 22, 2010 21:24 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

dobrej nocki kochani .


zapomniałam

PILNIE POTRZEBNY DOMEK DLA KOTKI Z KOCIAKAMI NA 2 TYG.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 23, 2010 7:28 Re: Tytek wiecznygilarz DLA TYCH CO ODESZLI [']

Dorciu kciuki za Twoje operowane Futerko :ok: :ok:
Dorotko przepraszam, ale nie zrobiłam wczoraj przelewu dzisiaj sie poprawię :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas i 385 gości