Bodzio, najmilszy buranio! Zdjęcia str9.

prosimy o fotki Bodzia ze szwedzkim kumplem

muszę się wybrać do gosiar i sama to zobaczyć

Koniecznie!

Przepraszam, że nie piszę. Fotki będą, jak zejdzie mi blokada z szyi.

A TŻ nie umie zrobić zdjęć?

Lepsze robię ja

Dla mnie mogą być gorszej jakości.

Słyszałam ,że są fotki, słyszałam,że Piccolo odwiedziła Bodzia

a gdzie te zdjęcia??? :?:

No właśnie!

Bodzio był zarobaczony (stąd ta trzecia powieka), miał powiększone węzły chłonne. Po podaniu Advocata to ustąpiło. Jest przemiły, ciągle domaga się głaskania. Bawi się szczurkiem z Ikei, no taki poczciwy kotek. Nie jest duży, na pewno trochę u nas schudł, ale nie jest to objaw chorobowy, bez obaw. Czuje się dobrze. Za jakiś tydzień go zaszczepię i będziemy ogłaszać.
Aha, świetnie dogaduje się z innymi kotami.

Kochany Bodziunio :1luvu:

.On był taki chory, bez przerwy kichał i prychał,a oczy miał pełne łez, okropnie wyglądał. Był puchaty,bo była zima,a on mieszkał na działkach.
A gdzie jego kumpel-szczur?

Kumpel szczur gdzieś tam sobie leży z boku. Ale jest oczywiście. Na pewno, jeśli Bodzio znajdzie nowy dom, szczurek pojedzie z nim.

Ze szczurkiem

witam się poniedziałkowo z Bodziulą, gosiar i ewar

Bodzia miałam okazję poznać, chłopak jest przekochany, jeszcze troszkę lękliwy ale już miziak 1 klasa.
Dał mi się zdybać na kanapie i wygłaskać po brzuszku i pod bródką i nawet całuska w pysio pozwolił sobie dać

Dziewczyny kochajcie Bodzia na wiosnę !

Faktycznie coś go mniej,ale jest taki kochany!

TŻ mówi o nim "kot szorstkowłosy", bo ma taką szczecinę raczej. Poza tym zrobiliśmy eksperyment i wstawiliśmy drzwiczki do kuwety, no i niestety, skończyło się zasiuraniem kołdry. Ech

Poza tym biega, jest wesoły, ciągle coś gada. Bodzia na wiosnę trzeba kochać! Racja, piccolo.

Bodzio, najmilszy buranio! Zdjęcia str9.

Kto przegląda forum