Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Iza a on sie nie przeziębil?
w sobote calkiem zwazwo oczyska patrzyly
mocne :ok:

za Czorta aby szybciutko wrócil do zdrowia

On patrzy żwawo - wczoraj siedział sobie na stole u wetki, rozglądał się. Ładnie wygląda, ale jest taki spowolniony ... Osłuchowo jest czysty.

Obrazek

Znów dziś gorączka ponad 40

Niezbyt chętnie chodzi, apetyt też taki sobie ...
Pęcherz nie jest zatkany, wetka nie domacała sie płynu w brzuchu - w piątek miał USG i było czysto.
Dziś dostał steryd i enrofloksacynę, bo synulox nie działał.
We czwartek porządne USG i ... nie wiem co mogę jeszcze zbadać, nie wiem nawet gdzie szukać przyczyny

Czy to pęcherz? Kręgosłup? FIP? Może inna wirusówka?

Mam nadzieję że to "tylko" jakieś przeziębienie

Kciuki mocne :ok:

A 6 kg to u Karmelka i Filipka normalna waga -w innym wypadku to by były chude kotki :wink:

znowu choróbsko??

trzymam kciuki najmocniej!!! :ok:

Avian pisze:Znów dziś gorączka ponad 40
Niezbyt chętnie chodzi, apetyt też taki sobie ...
Pęcherz nie jest zatkany, wetka nie domacała sie płynu w brzuchu - w piątek miał USG i było czysto.
Dziś dostał steryd i enrofloksacynę, bo synulox nie działał.
We czwartek porządne USG i ... nie wiem co mogę jeszcze zbadać, nie wiem nawet gdzie szukać przyczyny Czy to pęcherz? Kręgosłup? FIP? Może inna wirusówka?

szczegółowe badanie krwi (biochemia+morfologia z ręcznym rozmazem)?

Avian pisze:Znów dziś gorączka ponad 40
Niezbyt chętnie chodzi, apetyt też taki sobie ...
Pęcherz nie jest zatkany, wetka nie domacała sie płynu w brzuchu - w piątek miał USG i było czysto.
Dziś dostał steryd i enrofloksacynę, bo synulox nie działał.
We czwartek porządne USG i ... nie wiem co mogę jeszcze zbadać, nie wiem nawet gdzie szukać przyczyny Czy to pęcherz? Kręgosłup? FIP? Może inna wirusówka?

Iza ile wynosi białko całkowite i albuminy?
Ja bym jeszcze zrobiła rtg, z obrazem płuc. Kurczuć miał zapalenie płuc, które osłuchowo nie było wyłapywalne, trzech wetów go osłuchiwało i nic dopiero na rtg wyszło.

Jak Czorcik zareagował na steryd?

Fredziolina pisze:
szczegółowe badanie krwi (biochemia+morfologia z ręcznym rozmazem)?

Biochemia zrobiona, wyniki ok.
Jutro zrobię morfologię z rozmazem, tym bardziej, ze w niedzielę wetka powiedziała po pobraniu, że krwinki bardzo szybko opadają w probówce, co ją zdziwiło ...

Poczytałam znów o FIPie - u Czorta tylko gorączka pasuje, nic więcej. Nie ma innych objawów, ale to draństwo dziwne jest :roll:

Wczorajsze leki nie za bardzo pomogły - ani steryd, ani antybiotyk, nadal jest "klapnięty". Trochę pojadł, trochę pochodził po ogródku, ale za chwilę wrócił i się położył.
Powiem o tym zapaleniu płuc, już druga osoba podsuwa ten pomysł. Osłuchowo jest czysty ...

Przy FIP spektakularnie pomaga steryd. WIec jezeli reakcji brak to obstawiam ,ze to nie FIP.

Iza jak bedziesz miala wyniki to wklej.

aga9955 pisze:Przy FIP spektakularnie pomaga steryd. WIec jezeli reakcji brak to obstawiam ,ze to nie FIP.

Na pewno? Nie na odwrót?
Właśnie wetka mówi odwrotnie - że to jedna z przesłanek przemawiająca za FIPem - brak reakcji na steryd

Czorcik na steryd nie zareagował, choć największa reakcja powinna być po 24h, czyli właśnie teraz. Na enrofloksacynę na razie też brak reakcji.
Dzisiaj dostał znów steryd i pyralginę na gorączkę.
Krew pobrana, rano jedzie na rozmaz i na białka, dodatkowo test FeLV/FIV. Jutro po południu RTG i ewentualnie USG.

Przed chwilą go odwiozłam na działkę, jedzonko troszkę polizał i koniec ... wepchnęłam mu do pycha trochę mięska, więc trochę w brzuszku ma. Na razie nie schudł, waga taka sama.

Ciągle się zastanawiam na zamknięciem go w klatce - z jednej strony stres, a to nie jest teraz wskazane. Z drugiej - lepsza kontrola misek i kuwety, i pewność, że nigdzie dalej nie pójdzie (w altanie cały dzień są otwarte okna). Do tego w razie F. miałby osobną kuwetę i miski ... może faktycznie mu rozstawię klatkę?

Jego najbardziej męczy gorączka - przy ponad 40 stopniach od ponad tygodnia musi być padnięty i zrezygnowany

Dzisiaj nadal osłuchowo ok, na macanego jama brzuszna ok, śluzówki ok, oczy bez zmian.

nie mam pomyslu i nie umiem nic doradzic

ale trzymam mocne kciuki, zeby to nie bylo nic na F.. :ok:

Iza - skoro i tak pobieracie krew to może warto zrobić od razu posiew z krwi? Może to zakażenie i bez antybiogramu moze nie byc konkretnej reakcji akurat na enro?
Taki luźny pomysł...

koconek pisze:Iza - skoro i tak pobieracie krew to może warto zrobić od razu posiew z krwi? Może to zakażenie i bez antybiogramu moze nie byc konkretnej reakcji akurat na enro?
Taki luźny pomysł...

Przekażę. Każdy pomysł się liczy ...
Żeby choć udało się jakoś mu tą gorączkę zbić :roll:

Avian, on dalej ma obolały kręgosłup? Gdzie? W części lędźwiowej? Wszędzie?

Hmm, tak myslę, co to lędźwiowa :oops:

Chyba tam - tak na 1/3 długości kręgosłupa od ogona do połowy mniej więcej.
Dzisiaj wetka go już nie dusiła po kręgosłupie.

Najbardziej w tym wszystkim mi źle z myślą, że on tam sam w altanie, nawet nie widzę, czy sie lepiej czy gorzej czuje

Ale do siebie go nie mogę zabrać, nie mam gdzie izolować, w klatce w pokoju gdzie wszystkie moje chodzą nie może być ... nie mogę ich narażać

Najchętniej bym się teraz do altany wprowadziła :roll:

Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Kto przegląda forum