Niestety zazwyczaj to jest niezdrowe nawet dla mnie, a co dopiero dla kotów...
Cimi się nauczył nie wchodzić tam po tym jak zrzucił talerz i się baaardzo tego przestraszył, ale teraz się może przy Midasku ośmielić
Znacie może jakiś tańszy, sprawdzony sposób zabezpieczenia okna niż siatka trixi? Wczoraj nie upilnowałem i miziak paradował na zewnętrznym parapecie.... A ja mogłem tylko wołać go z duszą na ramieniu...







