K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

powiedzcie mi proszę, czy ktoś z was zagląda czasem do Arwetu w Wieliczce?

lutra pisze:Kotki odstawione do dra Lisa. Ago, ja mam dwa tymczasy w (), ale dwa.

a co z tą od pana I?

aneta od zwierzyńca pisze:powiedzcie mi proszę, czy ktoś z was zagląda czasem do Arwetu w Wieliczce?

Ja, jutro ok. 11.
Ago, w sprawie kotki nic nie wiadomo, bo kotka wyszła w czasie przekładania do trans i siedzi na zabudowanym balkonie. Klatka nastawiona. Do Szpeyera dra jedzie Tosza z Armaturkiem w ciąży, mają sprawdzać. Jak będzie ok, to zostawia na ciach, a ja potem do niej odwiozę.

lutra pisze:
aneta od zwierzyńca pisze:powiedzcie mi proszę, czy ktoś z was zagląda czasem do Arwetu w Wieliczce?

Ja, jutro ok. 11.
Ago, w sprawie kotki nic nie wiadomo, bo kotka wyszła w czasie przekładania do trans i siedzi na zabudowanym balkonie. Klatka nastawiona. Do Szpeyera dra jedzie Tosza z Armaturkiem w ciąży, mają sprawdzać. Jak będzie ok, to zostawia na ciach, a ja potem do niej odwiozę.

rozumiem, ze nie muszę do Toszy oddzwaniać, bo w tej sprawie dzwoniła

Armaturek ma zabieg. Zawiozę go do Toszy i zawiozę Szatana Tri do Sol i Płaczącą Burą na Kocimską, po drodze pewnie padnę na moje przeziębienie. Edit_f, dzięki za gotowość wożenia, ale zostaw sobie siły i czas na czas beze mnie

.
Wieczorem relacja, co i jak.
Na przyszły tydzień (wtorek i czwartek) są zamówione sterylki u dra Lisa, więc trzeba łapać. Ja, może, jeśli będę w weekend, spróbuję tę Bezę (bo jest Bez oka, Bez ogona i trochę Bez biodra) z Podwawelskiego złapać, chyba że ktoś da radę spróbować wcześniej.

lutra pisze:Armaturek ma zabieg. Zawiozę go do Toszy i zawiozę Szatana Tri do Sol i Płaczącą Burą na Kocimską, po drodze pewnie padnę na moje przeziębienie. Edit_f, dzięki za gotowość wożenia, ale zostaw sobie siły i czas na czas beze mnie .
Wieczorem relacja, co i jak.
Na przyszły tydzień (wtorek i czwartek) są zamówione sterylki u dra Lisa, więc trzeba łapać. Ja, może, jeśli będę w weekend, spróbuję tę Bezę (bo jest Bez oka, Bez ogona i trochę Bez biodra) z Podwawelskiego złapać, chyba że ktoś da radę spróbować wcześniej.

Bede w domu dopiero ok. 19.30, takze jakby co to bardzo prosze o pozniejsze przybycie z Szatanem Tri.

By the way, to jest naprawde Szatan - diabelskie nasienie, mam nadzieje ze nie rzuci na mnie klatwy za te tekture i kije od miotel

Co z Dusią i Murką ? Nikt nie dzwonił ? A Dzidka kochana ? I co z Leoktosią ?

Nie ma mnie na Kocimskiej, nic nie wiem. Napiszcie coś prosze.

lutra pisze:Armaturek ma zabieg. Zawiozę go do Toszy i zawiozę Szatana Tri do Sol i Płaczącą Burą na Kocimską, po drodze pewnie padnę na moje przeziębienie. Edit_f, dzięki za gotowość wożenia, ale zostaw sobie siły i czas na czas beze mnie .
Wieczorem relacja, co i jak.
Na przyszły tydzień (wtorek i czwartek) są zamówione sterylki u dra Lisa, więc trzeba łapać. Ja, może, jeśli będę w weekend, spróbuję tę Bezę (bo jest Bez oka, Bez ogona i trochę Bez biodra) z Podwawelskiego złapać, chyba że ktoś da radę spróbować wcześniej.

Sytuacja zrobiła się trochę nerwowa, bo pani Dorota, która sama nastawiła klatkę i złapała kota ( po telefonicznej konsultacji ze mną, do czego co służy w klatce łapce), oświadczyła, że kot nie ma już takiego brzucha , jak miał :evil:

. Istniała obawa, że czekając z tym kotem do wieczora, skażemy jednodniowe maluchy na śmierć. Najbliższy wet, do którego zatargałyśmy kota powiedział, że ..dziki :mrgreen:

i zaproponował rtg przez klatkę, zastrzegając, że nie gwarantuje jakości zdjęcia :roll:

Wymyśliłam więc, że zamiast czekać aż Lutra skończy pracę i po nas przyjedzie, zmienię plany na popołudnie również i pani Dorocie i że zrobimy niespodziankę panu doktorowi. Niezawodny pan S.pytał mnie tylko, czy pani Amelia na pewno wie, że ten kot to zamiast jej kota :lol:

i zabrał się za to, co lubi najbardziej.
Czekam teraz na kotkę-jest drobna , śliczna i kompletnie dzika ( wolę takie od tych co mruczą i nadstawiają łepek do głaskania-nie ma wątpliwości, co z nimi zrobić po tygodniu)

Przypominam moim ubiegłotygodniowym zastępczyniom, że jutro jestem normalnie na Kocimskiej

I jeszcze raz dziekuję za ubiegły czwartek.
Tweety, czy koszulki są jeszcze na Kocimskiej? Jeśli tak, to na pw przyślę ci wybrany rozmiar.

Miszelino - podobnie jak Św. Rita jestem od spraw beznadziejnych.
To na okoliczność Kikura.

Jakby co - zadzwoń.
Albo meilnij.

No!

Bazarki:
Brzózka - 17zł ---> przesyłka 7zł AFN był mi winien :wink:

14zł (ostatnio przelałam za dużo), zabrałam 10zł na pokrycie długu.

kwiatkowa 25zł ---> przesyłka 6,5zł
kiwi 15,18zł ---> przesyłka 6,10zł

Przelałam 28zł

Bazarki bazarki

ZEGAR

MYSZKA PREZENTUJE OBRAZKI

Obrazek

Postanowione, że Lisek jedzie w piątek po południu do domu. Najwyższy czas :wink:

Koszulki to raczej dopiero będą jutro na Kocimskiej, za nic nie mogę z niczym zdążyć :evil:

Wystarczy, że człowiekowi wypadnie jeden dzień z życia i już jest ze wszystkim do tyłu, może nie ze wszystkim, bo żwirek do p. Marty dotarł, dzisiaj Krakvet zaliczony ale kubki nie zamówione, kalendarze leżą, strona krakowska leży i jeszcze parę innych rzeczy też :evil:

na czytnik mamy już 200 zł, bardzo dziękuję kolejnej wpłacającej :1luvu:

Tweety pisze:strona krakowska leży

Bez przesady, automaty pójdą szybko, treść na stronach się zrobi i już będzie prawie gotowe

K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kto przegląda forum