Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto kwi 20, 2010 21:55 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

podrzucę też

gdzie te domki??
wetka już ma troszkę dość tych kotów :(
ale też jej szkoda że muszą tam siedzieć

Luisek potrzebuje domu chyba z dzieciakami żeby się z nim bawiły
bo on ma niespożytą energię
uwielbia się bawić
niestety to oczko będzie raz lepsze raz gorsze, jemu podwija się powieka i go uraża i drażni
takie sa przypuszczenia wetki,no chyba że to coś z zębami ale raczej nie
w każdym bądź razie w czwartek rentgen który mam nadzieję wykluczy te zęby

a Mufka potrzebuje domu spokojnego, bez kotów albo z kotami bardzo spokojnymi
raczej bez dzieci
z osobą cierpliwą,
ona naprawdę zasługuje na dom
na szansę
jest zmiana u niej
podnoszę ją na ręce, nie lubi tego i prycha wtedy ale nie gryzie
nie muszę używać rękawic wkładając ją do klatki z powrotem jak muszę już wyjść

no ale już podjęłam decyzję mówiłam wetce że ją wypuszczę
nie moge odwoływac ciągle i przedłużać w nieskończonośc

w piątek Mufka ma wrócić do piwnicy, mam nadzieję że jakoś sobie poradzi, jak do tej pory ......

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 21, 2010 11:06 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

szkoda :(
może zmień tytuł, że Mufcia ma czas do piątku?...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro kwi 21, 2010 11:51 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

Byłam zaszczepić Sonię i przy okazji odwiedziłam koty.Dostały mięso z rosołu (nie solone!).Mufka nie miała ochoty,ale Luis owszem.Ależ on jest "ubity".Nie za duży,ale ciężki,dobrze zbudowany.I taki fajny! Jak ja lubię tego kota.Wetka wyjeżdża na szkolenie, jej mąż będzie obsługiwał koty.Może Luis jakoś to zniesie? :mrgreen: To tylko dwa dni.
Mufka na pewno zmieniła się na korzyść.To nie tylko moje zdanie,ale i wetki.Nie miałam czasu,żeby się nią więcej zająć,byłam z Sonią,ale wygłaskałam,majtnęłam parę razy myszką przed nosem i było OK.Uważam,że należy dać jej jeszcze szansę.Wetka też jest "za".Szeleczki i wyjść chociażby na sklep,kiedy nie ma klientów? Taki luźny pomysł...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56263
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 21, 2010 12:56 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

ewar ja nie zapytałam wprost ale tak odniosłam wrażenie że chyba lepiej wypuścić Mufkę... :(

ja też widze że są zmiany, dlatego teraz się okropnie boje ją wypuścić, bo teraz już trochę bardziej ufa ludziom

z tymi szeleczkami można spróbowac tylko nie wiem kto je założy :lol:

szkoda że Luis i Mufka nie mogą byc puszczone razem
niestety Luis ją zaczepia, bardzo, podbiega chce ją pacnąć i ucieka , ale ona okropnie się boi, syczy, i go bije i ucieka w jakiś kąt, także nie ma możliwości pochodzenia sobie luzem jak on jest

no nic, pogadam jeszcze z wetką
właśnie się skończyło allegro i inne strony też pospadały gdzies, musze dziś poodświeżać, ale bardzo bym prosiła o pomoc, jest masa tych stron
ja mam trochę ograniczony czas, jak napiszę dziś które strony są czy ktoś mógłby mi pomóc w ogłoszeniach?
podeśle zdjęcia już pomniejszone i tekst, tylko załączać gdzie się da .....

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 21, 2010 13:10 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

Mogę pomóc w ogłoszeniach,ale nie umiem kopiować zdjęć. :oops:
A ja rozmawiałam z wetką wprost i ona jest bardzo za tym,żeby jej dać szansę,bo sama widzi różnicę.Chodzi jej tylko o to,że Mufka jest wciąż zamknięta i szkoda jej bardzo tego stworzenia.Taka śliczna,kuwetkowa,zdrowiutka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56263
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 21, 2010 17:13 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

no piękna kicia
niestety zapchana jestem
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 22, 2010 15:48 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

:!: :kotek: :kotek:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt kwi 23, 2010 7:24 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

podrzucę kociaki

zaczęłam Mufkę nosić na rękach po sklepie :)
bardzo zaciekawiona jest wtedy
ale serducho jej bije ze strachu ogromnie

wczoraj niestety nie byłam bo mi się zaczyna znowu dzień i noc w pracy ale będe dzis

a Luisek nie miał rentgena bo jeden Pan weterynarz odmówił bo on nie ma sprzętu żeby kotu zrobić rentgen zębów trzonowych

mamy jeszcze jednego weta z rentgenem ale u niego dopiero po niedzieli

dziękuje wszystkim którzy chociaż podrzucą wątek czasem, jak ja nie moge

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 23, 2010 18:47 Re: Mufka buraska - BŁAGAM o DT! Luis z lecznicy szuka DS!

velvet pisze:Obrazek

Tak Mufcia wygląda swojego domu...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt kwi 23, 2010 20:31 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

O Mufce i Luisie będzie za chwilę.Na razie korzystam z ich wątku i chcę pokazać dymne cudo.Ponoć jeszcze przedwczoraj syczało,a dzisiaj to megamiziak.Udeptuje,mruczy,barankuje.Nie mogłam odejść,takie to cudowne.Już po sterylce, w poniedziałek wraca do domu.Takiego sobie,powiedzmy,ale domu.Nie jest podobna do Sziwy z mojego podpisu?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Z Luisem może być problem.Znaczy i nie będzie mu wolno chodzić po lecznicy. :cry: Poproszę wetkę o badanie moczu,tak na początek.On jest kuwetkowy, widziałam go wiele razy jak korzystał.Skoro znaczy to może jest jakiś problem zdrowotny,prawda? Trzeba to wykluczyć.Lubię tego kota.Jest taki mądry, potrafi być bardzo miły.Szkoda mi go,bo oczko go boli na pewno,a dzisiaj wetka zauważyła,że dziwnie się zachowywał.Musimy zrobić badania.
ObrazekObrazek
Mufkę dzisiaj wypuściłam.Jeszcze nie czuje się pewnie,siedziała obok sedesu,chciała być jak najdalej od Luisa.Nie lubi go,ale po ścianach ze strachu nie biega.Ze mną się bawiła,mogłam ją głaskać,ale nie za dużo.Nie wkładałam jej do klatki na siłę,ale jakoś sama weszła zachęcana paluszkami vitacraftu.Po jakimś czasie wypuściłam ją znowu,żeby zrozumiała,że jak ją zamknę to nie znaczy,że na zawsze.Znowu się pobawiłyśmy i bez przemocy z mojej strony udało się ją wsadzić znów do klatki.Potem biedna się skarżyła,wołała do mnie,żeby znowu jej otworzyć drzwiczki,ale nie mogłam już :cry: Będą z niej "ludzie",mam taką nadzieję i się tego trzymam.Velvet była jakiś czas po mnie,może coś napisze.
A tak wyglądała Mufka dzisiaj.Przepraszam za niezbyt sympatyczne otoczenie,ale cóż...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ona jest naprawdę śliczna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56263
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 23, 2010 20:49 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

Mufka wygląda tak słodziutko :1luvu: że nic tylko przytulać
a Luis mi się nie podoba - wyraz oczu ma taki jakby bardzo cierpiał, pamiętam podobne spojrzenie u Myszki
dymne cudo - cudo :1luvu:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob kwi 24, 2010 6:54 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

ja pochodziłam chwilkę z Mufką po sklepie ale się bała bardzo

z Luisem faktycznie problem, wetka już ma naprawdę dość,
w końcu to nie jest schronisko ...

szkoda bo teraz Mufka nie pobiega wcale, bo jak jest Luis w tym samym pomieszczeniu ona się boi ruszyć
trzeba będzie wyprowadzać Luisa chyba na smyczy na krótkie spacerki

sytuacja nie jest fajna.... :(
Luisa trzeba by przebadać tak porządnie ale ja nie dam rady finansowo, za dużo mam kotów na utrzymaniu ...
musze popatrzeć może jakiś bazarek wystawię

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 24, 2010 12:13 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

Badania zrobić mu musimy.Dzisiaj byłam tak ok.10-ej.Dostały surowe mięsko,zgodnie z tym,co czytałam na forum dostały też takie dość duże,twardawe kawałki z uda indyczego.Podobno dobre na ząbki.Oj,smakowało.Zwykle zostaje,a dzisiaj było za mało. :( Mufkę wypuściłam,trochę się pobawiła i znowu bez problemu weszła do klatki.Zaczyna się do mnie przyzwyczajać,co mnie cieszy.Luis był taki zadowolony kiedy mnie zobaczył! Od razu poszedł do miski.Prawdę mówiąc dietka by mu się przydała,zaczyna chyba tyć.Był bardzo grzeczny, wyprzytulałam go, wymiziałam no i pobawiłam się .Trochę czasu musiałam też znaleźć dla dymniaczki.Ależ to jest miłe.Miała sterylkę aborcyjną,dość duża będzie blizna,ale goi się ślicznie.Ponosiłam ją trochę na rękach.Ona się wtulała i tak pięknie mruczała.Mam nadzieję,że ma dobry domek,chociaż luksusów nie ma na pewno :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56263
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 25, 2010 15:09 Re: Mufka złota buraska i Luis biały w łatki - NIKT ICH NIE CHCE

wczoraj wzięłam Mufkę na ręce, nie było klientów więc pochodziłyśmy po cąłym sklepie i byłyśmy przy drzwiach
boże ona po raz pierwszy od dwóch miesięcy zobaczyła światło słoneczne :(
nie mogła chyba uwierzyć,

strasznie ją skrzywdziłam, zamknęłam ją w pomieszczeniu gdzie nie ma dostępu światła :(

teraz Luis będzie też zamknięty, przykre to ....

właśnie odświeżam wszystkie ogłoszenia, mają średnio ważności 3 tygodnie, jak to nie przyniesie efektu to nie mogę więzić kotów dłużej ....

wkleję linki do stron na których są ogłoszenie, ktoś jakby mógł to może dorobi jakieś inne

a dymniaczka jest cudna, tylko nie wiem - ona była bita?? kuli ogon jak pies pod siebie ... i tak bardzo ostroźnie podchodzi do człowieka
ale jest słodziutka :1luvu:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości