Moderator: Estraven
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]nie wiadomo czy to zarejestrowana hodowla rodowodowa czy pseudo, prawda?koteczek555 pisze:A mówi się brać tylko z hodowli... Podejrzewam, że nawet tych nierodowodowych kotów się tak nie traktuje. Jak można być takim hamem, żeby kot służył TYLKO jako maszynka do robienia pieniędzy![]()
nie ma, został wyłuskanykoteczek555 pisze:No a po czipie się nie da?

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]ok, dobrze, że takie działania podjęłyście. Ja się na tym nie znam, nawet nie wiedziałabym jak zacząć poszukiwanie.IKA 6 pisze:Dziewczyny własnie dlatego czip został wyłuskany, żeby nie mozna było dotrzec do hodowcy. I teraz pytanie. Jak zdobyli sie na wyłuskanie czipa to mogli go z powodzenie dowieźć na drugi koniec Polski i oddać do schronu. Poprosiłam córkę (hodowca MCO) i jej znajomych ( maja zdjęcia Czupurka) zeby przy okazji wystawy dyskretnie popytali czy nie pamietają takiego kota. Sędziowie też mogą pomóc. Ale działac trzeba bardzo ostrożnie. I to robimy od 2 tygodni.![]()
![]()


[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]IKA 6 pisze:No właśnie Czupurek te wszystkie rzeczy odkrywa. Dlatego tez tak sie dopomina wchodzenia na kolana i głasków. Dla niego teraz to jest najwazniejsze.![]()
![]()

AMEN NIECH SIE TAK STANIErybcie pisze:ok, dobrze, że takie działania podjęłyście. Ja się na tym nie znam, nawet nie wiedziałabym jak zacząć poszukiwanie.IKA 6 pisze:Dziewczyny własnie dlatego czip został wyłuskany, żeby nie mozna było dotrzec do hodowcy. I teraz pytanie. Jak zdobyli sie na wyłuskanie czipa to mogli go z powodzenie dowieźć na drugi koniec Polski i oddać do schronu. Poprosiłam córkę (hodowca MCO) i jej znajomych ( maja zdjęcia Czupurka) zeby przy okazji wystawy dyskretnie popytali czy nie pamietają takiego kota. Sędziowie też mogą pomóc. Ale działac trzeba bardzo ostrożnie. I to robimy od 2 tygodni.![]()
![]()
A koteczka pięknego podnosimy po domek. Niech znajdzie się kochająca duszyczka, która pokaże prawdziwe kocie życie Czupurkowi. Że życie to nie klatka, ciągłe jeżdżenie, wystawy, obcy ludzie i zapachy, migające flesze, leki uspokajające, ciągłe kąpanie i szczotkowanie. Niech zobaczy jak to jest wylegiwać się leniwie w promykach słońca na mięciutkiej kanapie, ganiać szeleszczącą myszkę, jeść smaczną pachnącą karmę i nie ustawiać się na baczność na każde zawołanie. Tego Ci Czupurku życzymy!
IKA 6 pisze:No właśnie Czupurek te wszystkie rzeczy odkrywa.
, by następnie, w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 48 gości