Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 21, 2010 8:38 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:Dziś świętowaliśmy podwójne urodziny.
Jubilatami byli :kotek: Noise i Kika :1luvu:

Oto jubilat :kotek: :1luvu:

:kotek: "Mam już roczek :!: Jestem dorosły :!: "

Obrazek


O mój roczniaczek kochany :1luvu:
I dla Ciebie najcieplejsze uściski Kamilko, wszystkiego najlepszego ślicznotko :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 21, 2010 9:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

sto lat! sto lat! :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 22, 2010 21:06 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Oboje Jubilaci dziękują za życzenia :mrgreen:

Urodziny skutkują u domowników poczuciem upływającego czasu.
Nawet najmłodsi z najmłodszych :kotek: :kotek: odczuwają presję widma zbliżającej się dorosłości.
Astaroth zazwyczaj zachowuje się nieadekwatnie do wieku.
Taki "stary - maleńki", ale ostatnio zrobił się z niego naprawdę poważny kot.

Obrazek

Obrazek

A :kotek: "Wydoroślałem :!: Czyż nie :?: "

Obrazek

Miodzio też poważniejszy :!: :!:

Obrazek

Miewa nawet częste momenty zadumy.

Obrazek

Rozwinęła się w nim empatia. Chłopak zrobił się wręcz czuły :!: 8O

M :kotek: " Całuj :!: :!: :!: "

Obrazek

Eh... Koty mi się mentalnie zestarzały. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 23, 2010 8:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze::kotek: " Całuj :!: :!: :!: "

Obrazek


ło jejciuuuuuuuuuuu ale słodzinek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

proszę i ode mnie wycałować :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 23, 2010 8:51 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ło mamciu, ale pyszczyska kochane :1luvu:.
No do zacałowania :1luvu:
A miny Astarotka - bezcenne, no bez-cen-ne :kotek:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 24, 2010 23:12 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

pisiokot pisze: A miny Astarotka - bezcenne, no bez-cen-ne :kotek:


Też tak uwarzam. :lol: Skarb, nie kot! :1luvu: :D
Ponieważ nie jestem pazerna, to troszkę się nim podzielę. :mrgreen:

Ze wstydem przyznaję, że na temat jego pseudourody miałam małopochlebne zdanie.
Uważałam, że bardziej przypomina szczura niż kota. Na dodatek chudego i wyłysiałego!
Zawracałam głowę lekarkom pytaniami " a te łysinki, to normalne?".
Powtarzałam je przy każdej wizycie, jakbym nie pamiętała odpowiedzi udzielonej mi dnia poprzedniego. :roll: :oops:
Patrzyłam na jego łysy brzuszek i zastanawiałam się, czy kiedyś porośnie.
Przyjęłam do wiadomości, że mam 3 koty ładne, to jeden może być "piękny inaczej".
Niech sobie będzie brzydki, byle był wreszcie zdrowy!
Jednak z czasem jego fizjonomia się zmieniła więc i ja zmieniłam o niej zdanie. Cóż błądzić jest rzeczą ludzką.
Osobowościowo zawsze był przesłodki :1luvu:

Astuś prezentuje nienaganny owal twarzy. :mrgreen:

Obrazek

Proszę zwrócić uwagę na cudownie regularną linię brwi! :mrgreen:

Obrazek

Astusiowe oczęta. :1luvu: Hm... w jego przypadku mam ochotę powiedzieć "oczyska"! :lol:

Obrazek

Astaroth w pełnej krasie :1luvu:

Obrazek

Astaroth jako warujący owczarek alzacki. :lol:

Obrazek

Żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać jego uroku! :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2010 21:50 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Astek jest cudny :P
Duża Duża mu wypatrzyła jakieś 3 białe włoski na tułowiu...
Ja tam nic białego nie widzę, ale może mnie blask oślepia, bo kocio się tak błyszczy, że w oczy razi :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 19:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

To ja troszkę popromuje cudną rezydentkę :D

http://img714.imageshack.us/img714/8755/dsc09382o.jpg

I niedawnego jubilata, zmęczonego odwiedzinami gromady nastolatków.. :wink: :P

http://img339.imageshack.us/img339/3245/dsc09364u.jpg

:1luvu:
Ostatnio edytowano Nie maja 09, 2010 14:56 przez Kaska, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcia zamieniono na linki
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 20:08 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Duszek686 pisze:Astek jest cudny :P
Duża Duża mu wypatrzyła jakieś 3 białe włoski na tułowiu...
Ja tam nic białego nie widzę, ale może mnie blask oślepia, bo kocio się tak błyszczy, że w oczy razi :mrgreen:

2 włoski na pleckach, 4 włoski na przedniej, prawej łapince i kilkadziesiąt /nie liczyłam :oops: / na podbrzusiu. :1luvu:
Kot czarnej maści z białymi pazurkami, to dla mnie ewenement, a już czarny kot z różowym odbytem, to wybryk natury :1luvu:
Poznam go wśród 100 innych czarnych kotów. Hm.... a kiedyś myślałam, że to awykonalne. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 20:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:

2 włoski na pleckach, 4 włoski na przedniej, prawej łapince i kilkadziesiąt /nie liczyłam :oops: / na podbrzusiu. :1luvu:
Kot czarnej maści z białymi pazurkami, to dla mnie ewenement, a już czarny kot z różowym odbytem, to wybryk natury :1luvu:
Poznam go wśród 100 innych czarnych kotów. Hm.... a kiedyś myślałam, że to awykonalne. :wink:


...
Nie skomentuję...
:lol:
Ostatnio edytowano Wto kwi 27, 2010 7:37 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 20:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Duszek686 pisze:To ja troszkę popromuje cudną rezydentkę :D


Moja lalunia :kotek: :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Silencia zdecydowanie odbiega od chłopaków poziomem samouwielbienia i jako jedyna w tym towarzystwie :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: nie pcha się w obiektyw. :lol:

Miodek kocha fotki i wręcz pozuje. Pierwszy top model. :ryk:
Astuś chyba też gustuje we własnych podobiznach, bo wykazuje duże zainteresowanie sprzętem fotograficznym.
Noise :ryk: Ania umieściła na youtube filmik, gdy malutki Noise był w schronisku. Wśród gromadki kociąt, jedno maleństwo pcha w obiektyw swój kolorowy nosek :lol: :1luvu:
To mu zostało. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 18:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Silensia jest piękna :1luvu: ale faktycznie - nie przepada za fotkami :roll:
A wiadomo może, jakie były jej losy "sprzed" lecznicy CC?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 21:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

No właśnie NIE :!:
Jak się pojawiła Ikotipies i rozpoznała Silence, to zapytałam. Nie dostałam jednak odpowiedzi.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 21:37 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Hm... :roll:
Może i tak ma być...
W końcu kazda dziewczyna ma swoje tajemnice... :wink:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 21:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

"Walki terytorialne" :lol:

Sobotnią noc spędziłam na permanentnym czuwaniu, oczekując walki Adamka.
Gdybym przewidziała, że zacznie się około 6, a nie 3.00 jak w programie tv, to położyłabym się spać. /wariatka/ :roll:
Koty nieco ucierpiały z powodu mojej bezsennej nocy, bo miały również bezsenną.
Choć raz nie spały z mojego powodu, a nie odwrotnie! :twisted:
Zmęczony tym dyskomfortem Miodzio wreszcie drzemnął się na fotelu, Noisik legł na parapecie.
Wreszcie ległam i ja.
Noise łypną całkiem bystrym i łakomym wzrokiem na moje leże i wolną przestrzeń hm.... między nogami. :oops:
Musiała wyglądać zapraszająco i apetycznie, bo postanowił ją zająć.
Noise nigdy nie miał takich ciągot, a miejsce to preferuje i zazwyczaj okupuje Miodzio.
Gdy Noisik się komfortowo umościł, spostrzegł to Miodek.
Nie zdzierżył :!:
Wystartował do Noise w obronie swego rewiru. :evil:
Przez kilka minut chłopcy :kotek: :kotek: przepychali się.
Ponieważ Miodek, to 1/3 masy Noise, mimo dokładanych starań nie mógł zepchnąć go z łóżka.
Przypominało to walkę zapaśnika wagi piórkowej z zawodnikiem sumo. :ryk:
Miodzio zmienił taktykę. Skoro nie siłą, to dokuczliwością postanowił pozbyć się uzurpatora.
Ta strategia była właściwa i skuteczna.
Udręczony skaczącym mu po łbie Miodkiem Noise, musiał szukać innego miejsca.
Zbulwersowany Miodzio kilkakrotnie przemaszerował po mnie, obchodząc swoje włości i bacząc, czy rywal nie podejmnie kolejnej próby aneksji.
Wreszcie z poczuciem dobrze wykonanej pracy, zwinął się w kłębek w wywalczonym na powrót miejscu i usnął snem sprawiedliwym.

Dziś odbyła się podobna przepychanka między Noisem i Astarothem. 8O
Powodem były moje kolana.
To miejsce jest przynależne Astusiowi, jakoż każdy z wcześniejszych kotów nim gardził. :(
Noisik coś za bardzo się do mnie przymilał i Astuś poczuł, że grunt pali mu się pod łapami.
Zareagował natychmiast, wyrażając swój zdecydowany sprzeciw.
Jak leżę jestem Miodka :kotek: , jak siedzę należę do Astusia :kotek: :?

Hm.... właśnie dotarło do mnie, że stanowię towar przechodni :!: :oops:
Ponieważ trudno mi się pogodzić z taką pointą 8O powiem inaczej - stanowię wspólne dobro :!:
/ Uffff.. Lepiej/ :D
Ostatnio edytowano Czw kwi 29, 2010 18:43 przez selene00, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel, pibon, Silverblue i 31 gości