Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

Aga,
wysłać Tobie jeszcze saszetki?

Ola bardzo chętnie. O właśnie kot się jeść domaga

oki, jakbyś czasem była w mojej okolicy to daj znać, dostaniesz więcej..

Się kiedyś wybiorę :mrgreen:

Wiecie co Wam powiem? Tak bym chciala Was kiedys poznac, bo Was naprawde lubie. Takie sympatyczne osoby juz dlugo nie trafilam.

Jasdor jaski sa piekne :-)

Jak starsi beda znowu do Polski jechac to mam nadzieje, ze bede pamietac, to mi zrobisz a ja kase podam przez Agusie. Kiedys tez duzo takich rzeczy robilam, zwalszcza wyszywalam rozne jaski, teraz jakos "dupa usiac". A musze prawie wszystkie jaski (powloczki) powymieniac, bo albo rogi sie rozpadly albo zamki padly.
Ola, jak bede miala balkon to przed balustrade zaloze ten taki drut na klatki dla krolikow, potem ta siatke.

Dziękuję SecretFire - do usług :piwa:

Kota dołożę gratis :mrgreen:

Dwa futra mi na razie starcza. Jak kiedys bede wiecej zarabiac, to sie zastanowie. Ale tak naprawde to czekam, az bede mogla ukrasc Figunie z powrotem. :mrgreen:

Brzydka jestem. Tak ta koteczke kocham, ze bym ja nawet z USA odebrala. Ale jej otwieracz puszek ja jeszcze bardziej kocha jak ja. Kiedys bym nie powiedziala, ze mozna sie tak do zwierza przywiazac a teraz serce placze.

Figa to wyjątkowy kot... Znam jeszcze co najmniej jedną osobę, która też by chciała ją z powrotem :mrgreen:

Ta mała smarkula złamała tyle serc...

olamichalska - czy te sławne saszetki można u nas kupić, czy to z importu? Czy są lepsze niż zwykłe "marketówki"?

Czy Saszka już zapomniała o sterylce? Nieustanne kciuki za Króla i uszko Królowej :wink:

Saszka zapomniała i zrobiła się namolna. Właśnie obie dziewczyny okupują moje niezasłane łóżko. Aż żal mi było wstawać od nich.

O saszetkach odpowiem za Olę, ale ona na pewno uzupełni, bo jest fachowcem.
Saszetki mają 4% mięsa, ale Maciek i tak nie chce jeść lepszego żarcia, więc dostaje i whiskas i saszetki od Oli. Zresztą każdy kot skubnie i nie widzę problemu, póki to jest "deser" a nie posiłek. :ok:

Ola ma jakies zaczarowane saszetki

I zanim wlozy do koperty, czy tam kartonika, dmuchnie na nie specjalnym sposobem czarownic i wysyla...

Ja moim dalam wczoraj Animonde z indyka z dodatkiem salami. Myslicie ze zjedli?! Pogardzili.

Figunia jest niesamowita i taka strasznie kochana, ze az plakac sie chce. Rozbawiona i rozpuszczona, ale nasza. Kazdemu z nas dala kawalek od siebie, nie Agus?

SecretFire pisze:Figunia jest niesamowita i taka strasznie kochana, ze az plakac sie chce. Rozbawiona i rozpuszczona, ale nasza. Kazdemu z nas dala kawalek od siebie, nie Agus?

No... i teraz każdy by chciał ten kawałek z powrotem :oops:

Cieszę się, że u was w miarę ok! Pozdrawiam!

Hej Koconku! U nas w miarę, ale w sumie parę pytań bym miała. Na szczęście nic pilnego. Odezwę się na gg.

Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

Kto przegląda forum