Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 21, 2010 8:49 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Ojejku.... Ale chorowitki małe dwa :(

Aniu, ale co podejrzewasz?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro kwi 21, 2010 8:51 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Wiem, ze nic nie wiem :(
I to jest najgorsze...

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro kwi 21, 2010 8:53 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

O w mordkę... Jakbyś miała za mało nerwów, no.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro kwi 21, 2010 19:25 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Kurcze, no.

Trzymaj sie Aniu, niech wreszcie będzie spokój.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie kwi 25, 2010 17:16 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Gdyby chociaż było na pewno wiadomo co im jest, byłoby może ciut łatwiej...Trzymam kciuki za panienki. :ok: :ok: :ok:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 03, 2010 12:40 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Hey Koconek, jak tam panienki? Zbieraja sie, czy dalej kiepsko? Chociaz daj glosik malutki.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon maja 03, 2010 18:15 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Może na majówkę pojechały?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 04, 2010 14:22 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Nie pojechały :( ...najdalej zajechałam tylko z Lilu do jej nowego domku... a potem to już tylko było smutno, smutno i tęskno :( ta mała skradła mi serce :kotek:

A panienki, no coż.... oprócz tego, że nadal próbujemy się zdiagnozować (Anfisa ma prawie 30tys WBC, Dorka tez przekroczone, ale nie tak bardzo) i nic nie wiemy, to panny czują się dobrze, raz jedna goni druga, raz na odwrót, to sobie liżą stópki, żeby za chwilę tą stópka przywalić drugiej w główkę, regularnie dbają o to, aby zadna nie poczuła się samotnie w kuwecie i gdy kuweta zajęta zaraz druga pannica pełni straż honorową przy drzwiach tylko po to, by wychodzącej przyłożyć, Dorka jest zazdrosna nawet o podawanie tabletek, więc tez dostaje - jak akurat nic nie bierze, to chociaz kociego cukierka w kształcie tabletki, bo inaczej jest obraza majestatu, obie tak przesmradzają z zarciem, że producenci nie nadążają z wymyslaniem smaków....itp

Anfisia zrobiła się ostatnio mega przytulak, nie wiem czy na skutek pogorszenia samopoczucia, czy ja tak rozbestwiłam, ale z kolan schodzić nie chce, dla odmiany Dorka na kolanach nie wysiedzi minuty, więc trzeba wstać z krzesła i pójść ją pogłaskac w drugi kąt pokoju, bo inaczej zaczyna broić...

Anfisa regularnie aportuje skarpetki, potrafi wyciągnąć nawet ze sterty prania...gdyby sie jeszcze tak nauczyła aportować czyste zamiast brudnych byłoby to sporym ułatwieniem....

I tak zaniedbuje watek, bo i sił brak, żeby na miau wejść, i humoru, żeby wenę twórczą złapać i czasu, bo cały czas walczymy z TZtem - teraz juz niestety tylko z nim "pracuję" - zeby jednak zostać na powierzchni...

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro maja 05, 2010 12:58 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Nudno to nie macie, oj nie...

A co do smaków karmy to masz 100% racji!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 05, 2010 13:13 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Odwiedz mnie Koconek, to nakupujesz smakow a smakow. Moje tak wybrzedzaja, ze w tym tygodniu wywoze caly karton mokrego do schroniska i pare specjalnie kupionych suchych toreb.
Anfi po wizytach u weta taka przylepa. Minie...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro maja 05, 2010 14:18 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

SecretFire pisze:Odwiedz mnie Koconek, to nakupujesz smakow a smakow. Moje tak wybrzedzaja, ze w tym tygodniu wywoze caly karton mokrego do schroniska i pare specjalnie kupionych suchych toreb.
Anfi po wizytach u weta taka przylepa. Minie...


w sumie u weta to były tylko na pobraniu krwi (tego też się kiedyś nauczę 8) ) , teraz w ramach cięcia kosztów odwiedzam weta bez panienek :mrgreen: więc to raczej nie to...może po prostu czas trzymania się na dystans minął :)
Nawet jej zachowanie w stosunku do jedzenia się zmieniło, już nie trzeba jej na siłe do michy przyprowadzać, a wszelkie smakołyki już nie są traktowane nieufnie, tylko wrecz wymuszane :roll: :mrgreen: i żebrać kot potrafi :evil: co skutecznie mam nadzieję tępimy....

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro maja 05, 2010 20:25 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Zebrac to chyba wszystkie umieja. Jak siedze przy sniadaniu, to Lilly z parapetu, ktory mam w plecach, wchodzi mi na plecy i do ucha tak dlugo miauczy az jej cos dam polizac. :-)
Wytrzymaj jeszcze troszke Koconek, jakos bedzie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt maja 07, 2010 21:02 Re: IsaDORKA i Anfisa - nowe fotki s.56

Gosiu... :ok: :ok: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro maja 12, 2010 15:17 Re: IsaDORKA i Anfisa - ubijamy gada...

Obie pannice mają w nadmiernej ilosci gronkowca Staphylococcus epidermidis oraz paciorkowca Streptococus sp., Anfisia dodatkowo w nosku pojedyncze drożdżaki.
Najbliższe tygodnie upłyną nam znów pod sztandarem antybiotyku :(
To jesli chodzi o strefę zewnętrzną i układu oddechowego.
Co powoduje taki stan zapalny wewnątrz będziemy badać po pierwszej cześci kuracji na ubicie gada już znanego.

Żeby było śmieszniej muszę się także przebadać, czy nie dostałam od dziewczynek "prezentu".
Pociesza mnie fakt, że jak się z tym paskudztwem uporamy to zostanie nam już "tylko" opanowanie wewnetrznego stanu zapalnego u Anfisi i jej problemów żoładkowych oraz nerek Dorki.
No chyba, że panny wymyślą coś nowego: tfu, tfu, tfu co by nie wykrakać :roll:

A miałam już nie mieć kłopotów i miało być tak pięknie.... :ryk: :ryk: :ryk:
A tymczasem jeszcze moja mama bardzo poważnie się rozchorowała, czeka ją szpital, jak to wszystko przeżyję, to będzie to chyba - licząc od czerwca zeszłego roku - najgorszy rok mojego życia....

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro maja 12, 2010 17:24 Re: IsaDORKA i Anfisa - ubijamy gada...

Aniu, współczuję.
Ale dobrze chociaż, że wiesz, z czym walczysz.
To zawsze jest plus...
Trzymaj się :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 7 gości