» Nie kwi 11, 2010 14:15
Re: Kotków 6 Przeprowadzamy się już, godzina ZERO!
Jestem. Podłączyłam się dopiero dzisiaj.
Tak, przeprowadziliśmy się.
Jest ok. Tylko ten niesamowity zbieg okoliczności - pierwsza noc w nowym miejscu, i rano ta wiadomość - o katastrofie, o ogromnej tragedii. Poczucie dręczącego surrealizmu. Jakbym patrzała z boku na coś nie do końca realnego. Każde z tych wydarzeń osobno, jedno tylko w moim małym wymiarze trudne (odeszłam całkowicie z domu gdzie się wychowałam), drugie w wymiarze bardzo szerokim ogromnie, ogromnie trudne. Razem nałożone na siebie tworzą w moim doświadczeniu właśnie jakąś surrealistyczną mieszankę.