Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

[Danusia]

Dzien dobry
I duzo kciuków za estre i koteczki

[Danusia]

refundują ,ale zdaje się ,że chyba tu termin odlegly badania , no nie wiem, tak chyba zrozumialam

Znaczy "Przyjdź pani na badania jak już objawy zaleczymy"? Skąd ja to znam? Cholera.

no ,niestety tak

[tillibulek]

teraz dostep do lekarza jest zaden - i nikt sie nie przejmuje - a mnie szlag trafil jak w niedziele liczac PIT-a zobaczylam ile w tym roku skladek przelalam na NFZ - prawie 4 tys zł a nawet dodzwonic sie nie idzie, zeby sie umowic na wizyte, lub jak sie zadzwoni, to nie ma juz limitow, przekroczone, w nastepnym roku zapisy.... straszne!!!!!!!!

pozostają prywatne wizyty, badania, leczenie, tylko kogo na to stac

[Danusia]

teraz dostep do lekarza jest zaden - i nikt sie nie przejmuje - a mnie szlag trafil jak w niedziele liczac PIT-a zobaczylam ile w tym roku skladek przelalam na NFZ - prawie 4 tys zł a nawet dodzwonic sie nie idzie, zeby sie umowic na wizyte, lub jak sie zadzwoni, to nie ma juz limitow, przekroczone, w nastepnym roku zapisy.... straszne!!!!!!!!

pozostają prywatne wizyty, badania, leczenie, tylko kogo na to stac

ano zaden
mnie tam jeszcze się udaje po "starych zawodowych znajomościach " conieco załatwic ,ale juz coraz mniej , do stara kadra już sie wykrusza i możliwosci coraz mniejsze. No najlepiej nie chorować . Tylko ,ze własnie ja w mojej "ukochanej " slużbie zdrowia swoje własne zdrowie straciłam. no

[tillibulek]

ano zaden
mnie tam jeszcze się udaje po "starych zawodowych znajomościach " conieco załatwic ,ale juz coraz mniej , do stara kadra już sie wykrusza i możliwosci coraz mniejsze. No najlepiej nie chorować . Tylko ,ze własnie ja w mojej "ukochanej " slużbie zdrowia swoje własne zdrowie straciłam. no

mimo wszystko - mimo wysokich oplat u weta - leczenie kotow jest tansze niz leczenie ludzi - tak wiec tez bardziej realne do realizacji

ja niestety zadnych znajomosci w sluzbie zdrowia nie posiadam, wiec rowniez modle sie o zdrowie dla calej rodziny

[Danusia]

ja niestety zadnych znajomosci w sluzbie zdrowia nie posiadam, wiec rowniez modle sie o zdrowie dla calej rodziny

Ja swoje znajomosci nabylam , pracując w niej przez 18 lat.

[tillibulek]

ja niestety zadnych znajomosci w sluzbie zdrowia nie posiadam, wiec rowniez modle sie o zdrowie dla calej rodziny

Ja swoje znajomosci nabylam , pracując w niej przez 18 lat.

domyslilam sie, pani doktor

[estre]

Cześć

Badanie jest refundowane, ale czeka się rok.

Dzwoniłam do labu i wciąż nie ma kocich wyników

[tillibulek]

Cześć

Badanie jest refundowane, ale czeka się rok.

Dzwoniłam do labu i wciąż nie ma kocich wyników

no to pieknie - wez tu sie czlowieku lecz - w d.... to maja

dzis dopiero poniedzialek... musza byc te wyniki we wtorek

[Danusia]

ja niestety zadnych znajomosci w sluzbie zdrowia nie posiadam, wiec rowniez modle sie o zdrowie dla calej rodziny

Ja swoje znajomosci nabylam , pracując w niej przez 18 lat.

domyslilam sie, pani doktor

ależ skąd
Tylko pielęgniarka

[tillibulek]

Tylko pielęgniarka

no to siostro, niech Ci bedzie

[Danusia]

Tylko pielęgniarka

no to siostro, niech Ci bedzie

teraz lepiej

[Kociara82]

tak to niestety jest... Jak cos ma byc refundowane to sie naczekacie w kolejce zawsze, a jak prywatnie zaplaci sie slona cene, to cie od reki przyjma wszedzie

Lapka kociastym na dzien dobry

[Danusia]

Cześć

Badanie jest refundowane, ale czeka się rok.

Dzwoniłam do labu i wciąż nie ma kocich wyników

a to badanie mykologiczne? takie musi potrwac ,zanim sie cos wyhoduje
ale skoro jeszcze wyników nie ma , to moze dobry znak

[estre]

Mykologiczne.
Wet podejrzewa, że coś wyrosło i stąd to tyle trwa...
Miało być 3-5 dni.