Wsio mi ryba (oo, pieczoooona) gdzie. Dostosuje się.
Już widzę tego kabaczka opieczonego nad ogniem z położonym plasterkiem sera żółtego...
Ważne dla mnie jest to, żebym nie musiała się niepokoić że zaraz ktoś mnie wylegitymuje, żeby nie było za dużo ludzi i dało się skądś nazbierać drewna.
A piątek wieczorem? Jak zacząć o 20 a skończyć o 24 to to są cztery godziny, a może wszyscy zdążą dojechać, no i jak maja plany na sobotę rano, to też i jako tako się wyśpią.
Nigdy też nie robiłam ogniska rano...trochę toto zabawne by było, śniadanie ogniskowe w sobotę albo niedzielę?
mam prośbę zamiast pisać kiedy nie możecie napiszcie kiedy Wam pasuje - wtedy będzie łatwo dopasować termin mi pasuje i cały następny weekend i tzw. długi weekend majowy
Mi długi weekend majowy niezbyt pasi, bo mogą mi się goście zwalić ( ), w najbliższą sobotę i niedzielę jestem do dyspozycji. A na ognisku przedpołudniowym byłam, nietypowo, ale fajnie
No własnie noce są jeszcze zimne może fajnie byłoby się umówić na ognisko tak koło 13-14 (np w sobotę). Wtedy ci co mają wieczorne plany spokojnie pójdą sobie na imprezki.
Czyli co, sobota na 14? Kto będzie i w którym miejscu ostatecznie? Wyspa Opatowicka?
A ewung, tam koło Ciebie nie można? Bo to raptem 20min autobusem z centrum, a i las macie...
Kurcze, ja musze znaleźć jakieś miejsce na ognisko, bo w majówkę chcę znowu robić i chciałabym jakieś sprawdzone miejsce. Będziecie materiałem testowym