on ma takie pomieszczenie kochana ale wyje zamkniety

nigdy nie lubił być zamykany i tu jest problem.kocha wolnosc i jak go zamkne to gorzej nerwowy a to przy padaczce jest złe

ma psołane w garażu i drzwi wahadłowe założone i tez mu sie nie podoba. jak jest bardzo zle to na siłe trzymam go w cieplym pomieszczeniu na posłaniu ,on ma futro jak kaukaz i zaraz mu gorąco. on juz sam nie wie czego chce, chociaz staram sie mu dogadzać..mieszkał iles lat na ulicy i to taki wilczy charakter. z pieskiem wychowanym w domu jest inaczej
