Gagunia i Niuniunia - JUBILEUSZ!-to już 2 latka!! :) część 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 17, 2010 15:55 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Dziękujemy! :ok: :D
Oby... :(. Tak strasznie się wczoraj maleństwo męczyło, że aż się poryczałam :(
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob kwi 17, 2010 16:13 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

A może ona się po prostu zakłączyła?
Moja Sisi teraz linieje na potęgę i w kupie jest mnóstwo sierści...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 17, 2010 16:41 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Nie, to nie zakłaczenie :(.
Przypuszczam, że jakiś wirus, albo nieżyt żołądkowy, bo goni ją na oba końce :(. Wczoraj zwymiotowała tak ogromną ilość, że nie wiem, gdzie się to wszystko pomieściło w takim malutkim żołądeczku :(. A z dupinki jej się tak lało, że nie mogła dobiec do kuwety :(.
Dzisiaj już jest lepiej. Mam nadzieję, że jej przejdzie po tym, co jej zaaplikowałam :(.
Widok cierpiącego maleństwa był dla mnie koszmarny :( :( :(.
Nie spałam prawie wcale tej nocy, bo taka byłam zdenerwowana jej stanem :(.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob kwi 17, 2010 16:50 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Ale co jej zaaplikowałaś? Byłyście u wetki?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 17, 2010 19:48 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Właśnie wróciłam z basenu :? . Całe szczęście Piastowska jest jeszcze przejezdna, bo maiłam obawy :roll:

Tak, wczoraj późnym wieczorem, jak tylko zaczęły się sensacje gastryczne u Gaguni, skonsultowałam to z zaprzyjaźnioną wetką (nie naszą) przez telefon i cały czas byłam z nią na gorącej linii, bo sama od zmysłów odchodziłam :(.
A dziś od rana jeździłam za lekami, które jej przepisała. Co jej daję, napiszę Ci na priv, bo bez sensu jest to obwieszczać całemu światu :wink:.

Teraz maleńka czuje się już chyba lepiej. Mam nadzieję, że najgorsze mamy za sobą. Najpierw ok. 14 zjadła troszkę gotowanego indyka, później ok. 17 przygotowałam jej rybkę i zjadła już 1/4 fileta. Pochrupała też sobie Orijena. Widać, że wraca jej apetyt :ok: .
Kupki ani wymiotów dziś nie było. Ale skąd miałyby być, skoro żołądeczek ma maksymalnie wyczyszczony :(.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob kwi 17, 2010 19:55 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Ulla zrób jej test.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 17, 2010 19:59 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Jaki test? Na te różne świństwa typu lambie?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 17, 2010 20:08 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Sylwka pisze:Ulla zrób jej test.

Wiem Sylwka, chcę go zrobić jak najszybciej, ale dziś pewnie już nic nie zrobi, bo żołądeczek pusty :(.
A wczoraj byłam zbyt spanikowana i przerażona, więc testy nie były mi w głowie :(.
Jak tylko zrobi jutro kupkę, to ją natychmiast przetestuję.

Tak Gosiu, to test na lamblie.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob kwi 17, 2010 20:58 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Oj biedna Gagunia :( Szkoda maleństwa... I trzymam kciuki za poprawę zdrowia oraz by FastTest na lamblie dał wynik ujemny :ok: :ok: :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie kwi 18, 2010 8:20 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Kciuki za koteńkę :ok: :ok: ,
Dopiero doczytałam bo wczoraj wyjeżdżałam (do rodziny TŻ na pogrzeb)

To straszne co się stało, bardzo żal mi tych co zginęli (może niektórych w jakiś bardziej szczególny sposób) ale jeszcze bardziej żal mi ich rodzin, które zostawili.
Tak się złożyło, że w ostatnich latach w mojej najbliższej rodzinie były dwa tragiczniczne wypadki. Od pierwszego minęło ponad 1,5 roku ale na zawsze w pamięci zostanie mi ból i rozpacz ich rodziców, rodzeństwa, czy strach i nadzieja jak równo rok temu.
Rozumiem żal, smutek czy łzy osób całkowicie postronnych, ale jeśli ktoś z tego robi swój sztandar to mnie to nie porusza, bo wtedy jest to dla mnie jakieś takie teatralne. Ale jak już ktoś czuje taką potrzebę to jego sprawa.
Natomiast rozliczanie już innych, że też nie posypują swojej głowy popiołem i nie krzyczą głośno jak to rozpaczją jest zwyczajnie nie na mniejscu.
Z drugiej strony jeśli ktoś z tego co dzieje się jakby obok tej sytaucji żartuje, to też jest niefajnie.

Co do Wawelu, to początkowo mnie zbulwersowało, ale jak wyszło na jaw kto za tym stoi to doszłam do wniosku, że szkoda nerwów i machnęłam ręką. Polityki władzy nie zmienię, a tej nieformalnej tym bardziej. A skłócenie Polaków nic dobrego nie przyniesie więc się do tego nie przyłączę.

Czasami myślę, że dobrze mi tu u nas na tym "zadupiu", bo obserwując wiele wydarzeń nie ma we mnie moich osobistych, negatywnych emocji, jakie niestety w takich przynosi nam codzienne życie i dlatego nie wpływają one na ich ocenę.
Nie chciałabym być w sytuacji, że np. dramatycznie potrzebuję pomocy dla kogoś bliskiego, a z uwagi na te wydarzenia nie mogę jej uzyskać (a takie przypadki mogą miec miejsce).

To moje jedyne publicznie wyrażone zdanie na ten temat, ale jeśli sobie Ula życzysz to je usunę
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie kwi 18, 2010 10:01 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Witaj Aniu - bardzo współczuję :(.
Aniu, wpisu nie usuwaj. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, bo żyjemy ponoć w demokratycznym kraju, nieprawdaż? :?. Ja szanuję opinię innych, o ile są wyrażane w sensowny i wyważony sposób. Nie toleruję natomiast zagorzałego fanatyzmu, bo w takich przypadkach nie ma miejsca na rzeczową rozmowę, czy jakąkolwiek argumentację. Z fanatykami nie ma dyskusji, bo nic niestety do nich nie dociera! :roll:

Nam noc przebiegła o tyle spokojnie, że Gagunia nie miała już sensacji żołądkowych, ale za to znów się zesikała na kołdrę :(. Wydaje mi się, że zrobiła to tuż przed moim obudzeniem się. gdy zadzwonił budzik :(.
Gdy wstałyśmy, wydała mi się już troszkę silniejsza niż wczoraj, ale nie chciała nic zjeść :(. Chciała nawet troszkę pogonić się z Niunią, ale chyba jeszcze nie ta siła :(. Szybko więc skończyła zabawę i poszła na legowisko na balkon.

Kupki jeszcze nie było, no a sioo na kołdrę :roll: .

A pańcia teraz idzie sprzątać sypialnię :roll: , bo właśnie F1 się zakończył :wink: .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Nie kwi 18, 2010 10:48 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Pewnie dlatego, że jeszcze jest słaba po tych sensacjach żołądkowych. :ok: :ok:

Ula przyznam szczerze, że nie spodobał mi się ten żart Arsnova, dla mnie to było dużym nietaktem.
Bo coby nie mówić, to ten wypadek jest straszną tragedią dla wielu ludzi i nawet pośrednie nawiązanie do niego nie powinno być przedmiotem żartów.

Przyznam też, że nie wiem jak bym z tego wybrnęła jako gospodyni wątku.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie kwi 18, 2010 11:45 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Aniu, ja też mam taką nadzieję, że to chwilowa niedyspozycja i że odliczanie kolejnej seteczki zakończy się sukcesem! :ok:
Wierzę w moją Gagunię! :ok: :1luvu:

Tak czy owak, nadal będę jej udostępniała sypialnię! :wink: .
Nie chciałabym, żeby ta praca psychologiczna, którą wykonałyśmy do tej pory, poszła na marne. Izolowanie mogłaby potraktować jako odrzucenie i znów mogłaby próbować znaczyć łózko w momencie, gdybym ją do niego dopuściła :?

A kotki mają spać z pańcią i basta! :wink:

Aniu, ja przyznam szczerze, że mnie żart Arsnovy w ogóle nie zszokował. Uważam, że w bardzo kulturalny, inteligentny, a zarazem dowcipny i wyszukany sposób podsumowała całą tą niezasadną decyzję o Wawelu.

Stała się straszna tragedia. Każdym chyba bardzo wstrząsnęła ta katastrofa i tego nikt w żaden sposób nie nie ośmieliłby się podważyć.
Niemniej jednak, jeśli zaczyna się tę tragedię wykorzystywać do rozgrywek politycznych, kiedy jeszcze ciała nie ostygły, atakować za inne przekonania, nakazywać rozpacz i żałobę, to staje się to obrzydliwe.
Ja bardzo przeżyłam tę katastrofę, ale z ludzkiego, nie politycznego puntu widzenia.
Histeryzować i rozpaczać nie będę, ani nie będę biegać ze zniczami, czy flagami po Rynku czy Warszawie, by zamanifestować rozpacz. Uważam, że żałoba powinna odbywać się w ciszy i skupieniu, bez narzucania sposobu jej przezywania.
Gdy oglądałam w sobotę i niedzielę relacje z wypadku, łzy same mi ciekły po twarzy. Natomiast decyzja o Wawelu mną wstrząsnęła. Nie chcę powiedzieć, że w takim samym stopniu jak sam wypadek, ale wg mnie to był zamach 2-ch osób w kraju na świętość narodową, bez żadnej konsultacji z narodem! I tu znów poprę Arsnovą, że z tej tragicznej śmierci nie należy pojmować w kategoriach Katynia II. Na naszych oczach jest zakłamywana historia, a niedługo może dojść do tego, że Ci, którzy zginęli, własną bohaterską piersią bronili tych, co zginęli w Katyniu. Dlatego to co się działo w tygodniu żałoby, określiłam mianem tragifarsy i histerii
Nie dajmy się zwariować, bo w ten sposób robi się tylko krzywdę rodzinom tragicznie zmarłych.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Nie kwi 18, 2010 12:56 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Zgadzam się z Tobą, bo moje zdanie na ten temat jest prawie takie same, ale ja odniosłam się do czegoś innego.

Zresztą to już nie ważne, ważne by Gagusiec wreszcie dał Tobie i nam okazję do poświętowania.
Bardzo słusznie, że nie odbierasz jej przywileju spania z Wami. I przyznaj się tu szybciutko, że robisz to nie tylko z miłości do kotusi ale i trochę ze strachu przed jej wielbicielkami :twisted: :wink:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie kwi 18, 2010 13:37 Re: Gagunia i Niuniunia - 2 cudne dziewczynki :) część 2

Amika6 pisze:... I przyznaj się tu szybciutko, że robisz to nie tylko z miłości do kotusi ale i trochę ze strachu przed jej wielbicielkami :twisted: :wink:

Hehehe :lol: . Do bojaźliwych Aniu ja raczej nie należę :wink:
A to cudne stworzonko tak strasznie kocham, że serce mi się zawsze krajało, gdy musiałam jej zamykać drzwi przed noskiem :(.

A kupki dalej brak :(
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości