
Moje kociaste już po śniadanku dawno. Morfeusz i Joachim jedli razem:

Gaja, dzisiaj chyba woli jeść z dala od męskiego towarzystwa. Najpierw pogrzebała w miseczce, chyba sprawdzała, czy o jest jadalne


Potem się trochę zastanowiła...

A potem zabrała się do jedzenia...

A teraz ja idę sobie zrobić śniadanie...