Zuzia w ciąży

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 17, 2010 20:21 Zuzia w ciąży

Moja kotka 3letnia Zuzia zaszła w ciąże. Jest to kot dachowiec, domowy. Ale nieraz potrafiła wymknąć się z domku. Właśnie teraz. Jest w 5 tygodniu ciąży. Widoczny ma już brzuszek i to nawet spory oraz cycuszki są bardzo widoczne i zaróżowione. Nie wiem ile kotków się urodzi. :P Kotki będą do odebrania po skończeniu 2 miesięcy czyli za ok 3 miesiące. Gdy się urodzą dodam zdjęcia. Kotka jest zdrowa i ma wszystkie szczepienia.
Poniżej zdjęcie Zuzi (jak miała 2 lata)
Można komentować... pozytywnie :D :D :D
http://yfrog.com/e0obraz005pyj

fretkomaniak

 
Posty: 17
Od: Wto kwi 06, 2010 17:39

Post » Sob kwi 17, 2010 20:23 Re: Zuzia w ciąży

Wybacz, nic pozytywnego nie przychodzi mi do głowy :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 17, 2010 20:28 Re: Zuzia w ciąży

nic nie szkodzi. byleby nie złościć się i nie krzyczeć ! :D :D

Jak się ktoś zastanawia że źle zrobiłam dopuszczając ją do ciąży to ja wam powiem że kotka wymskła się z domku sama :D ale jak nie znajdzie się domek dla kociaczków to zostaną u mnie :D oraz jeden idzie juz do koleżanki i jeden dla cioci :D

fretkomaniak

 
Posty: 17
Od: Wto kwi 06, 2010 17:39

Post » Sob kwi 17, 2010 20:30 Re: Zuzia w ciąży

A dlaczego kotka nie jest wysterylizowana?

Skąd wiesz czy pokrył ją zdrowy kocur? A jeżeli zaraził ją FIVem albo białaczką?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 17, 2010 20:34 Re: Zuzia w ciąży

pewności nie mam ale byłam u weta na badanich czy jest zdrowa i mam wyniki ze jest !!! a wiec nie jest niczym zarazona...

fretkomaniak

 
Posty: 17
Od: Wto kwi 06, 2010 17:39

Post » Sob kwi 17, 2010 20:36 Re: Zuzia w ciąży

a kotke nie sterylizowałam bo u nas w Żarach nie ma odpowiedniego weta aby zrobic zabieg!!! a nie robie zadnej afery ze moja kotka jest w ciazy i bedzie miala mlode kotki... dla mnie to nic strasznego... koszty rowniez nie sa straszne bo po raz 2 ma juz mlode kotki i wszystkie poprzednie byly zdrowe odrobaczone zaszczepione i zabadane oraz pozniej znalazly dobre domki :D

fretkomaniak

 
Posty: 17
Od: Wto kwi 06, 2010 17:39

Post » Sob kwi 17, 2010 20:37 Re: Zuzia w ciąży

fretkomaniak pisze:pewności nie mam ale byłam u weta na badanich czy jest zdrowa i mam wyniki ze jest !!! a wiec nie jest niczym zarazona...

A zrobiłaś testy? Wet wpisał to do książeczki? Było badanie krwi?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 17, 2010 20:40 Re: Zuzia w ciąży

Rozumiem Cie, ale reczej powinnas zadbac o to, zebz bzla wzsterylizowana :)

szczesliwy tofik

 
Posty: 16
Od: Czw mar 11, 2010 10:33

Post » Sob kwi 17, 2010 20:40 Re: Zuzia w ciąży

fretkomaniak pisze:a kotke nie sterylizowałam bo u nas w Żarach nie ma odpowiedniego weta aby zrobic zabieg!!! a nie robie zadnej afery ze moja kotka jest w ciazy i bedzie miala mlode kotki... dla mnie to nic strasznego... koszty rowniez nie sa straszne bo po raz 2 ma juz mlode kotki i wszystkie poprzednie byly zdrowe odrobaczone zaszczepione i zabadane oraz pozniej znalazly dobre domki :D

Nie wierzę, że nie ma weta, który wysterylizuje kotkę, to jest podstawowa umiejętność każdego weta, który zajmuje się małymi zwierzętami.

I nie chwal się na tym forum, że twoja kotka regularnie rodzi kocięta, że powiększasz ogrom kociego nieszczęścia, że nie obchodzi cię los innych kotów. Ani nawet swojej kotki. :evil: :evil: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 17, 2010 20:42 Re: Zuzia w ciąży

Jak juz kotka sie okoci postaraj sie o styrylizacje, bo w koncu bedyiesz miala ich za duzo i co wtedy zrobisz jak nie znajdziesz domu?

szczesliwy tofik

 
Posty: 16
Od: Czw mar 11, 2010 10:33

Post » Sob kwi 17, 2010 20:45 Re: Zuzia w ciąży

Myślę, że nie ma się czym chwalić, szczególnie w czasie "wysypu". Schroniskowe boksy pękają szwach, nie tylko do kociaków, ale i dorosłych, bo nikt ich w tym "okresie" nie chce.

Szlag mnie trafia kiedy widzę takie wątki, a dlaczego? Mam teraz dorosłego kocurka na tymczasie. Szukanie domu dla niego zajmie mi wieki, bo przecież są kociaki... Jakieś dwa miesiące temu szybko znalazłam dorosłemu kotu dom, rok temu, zajeło mi to aż kilka miesięcy (!) kiedy "wysyp" się skończył, to koty znalazły domki...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob kwi 17, 2010 20:49 Re: Zuzia w ciąży

wszystkie badania są w książecce Zuzi badanie krwi, testy i reszta badan...
owszem planuje ja wykastrowac po tym porodzie :D jak wykarmi male i beda mogly jesc same oraz chodzic...

u nas w Żarach nie sa dobrzy weci i wolalabym zeby kastracja przebiegla dobrze... dlategotez nie katrowalam jej tutaj w Żarach...

jak macie pisac ze jestem nieodpowiedzialna za moja kotke i nowe pokolenie kotow to sobie darujcie... nieraz spotykalam takich ludzi jak ty Jana !!!!!!!!!

a ja nie mam zamiaru dawac kotow do schronis i pozbawiac ich domu... jesli nie znajdą domu to zostana u mnie... 2 koty sa juz zarezerwowane wiec mysle ze nie bedzie problemu

fretkomaniak

 
Posty: 17
Od: Wto kwi 06, 2010 17:39

Post » Sob kwi 17, 2010 20:53 Re: Zuzia w ciąży

fretkomaniak pisze:a nie robie zadnej afery ze moja kotka jest w ciazy i bedzie miala mlode kotki... dla mnie to nic strasznego...


Może dla Ciebie to nic strasznego, ale dla tysięcy kociaków które umrą w schroniskach tego roku, to coś bardzo strasznego. I dla ludzi kochających koty też.

Byłaś kiedyś w schronisku ?

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 17, 2010 20:54 Re: Zuzia w ciąży

Kocięta, które urodzi twoja kotka, zajmą domy tym, które urodziły się bezdomne. W ten sposób pomnażasz kocie nieszczęście.

Poza tym - skąd wiesz, czy ludzie, którzy przygarną kociaki do ciebie, też nie będą swoich kotów rozmnażać :roll:

Zajrzyj viewtopic.php?f=1&t=105313&start=1251
A to jest jeden z wielu wątków...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 17, 2010 20:55 Re: Zuzia w ciąży

Te kotki, które zostały poczęte przez Twoją nieroztropność zabiorą szansę na dom innym biednym, schroniskowym i bezdomnym kociakom, których nikt nie będzie chciał przygarnąć, bo po co, skoro można sobie wziąć kotka "domowego i zadbanego"?
Dołożyłeś cegiełkę do cierpienia zwierząt w Polsce. Nie ma się z czego cieszyć, to raczej powód do wstydu.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 70 gości