Dobrze przynajmniej, że mam UrinoVet.
Przyznam się Wam, iż jestem już totalnie wykończona. Od 3 tygodni wyspałam się może ze 2 razy
Moderator: Estraven
wjwj1 pisze:-Anula- pisze:Ostatnio czytałam sporo o struwitach u ludzi.
Występowanie struwitów wiąże się zazwyczaj z infekcją bakteryjną.
Efekt - ph rośnie ponad 7.
Bo te bakterie powodują wzrost ph.
No i pojawiają się wtedy struwity, bo środowisko sprzyjające...
Kamienie podrażniają drogi moczowe i koło się zamyka.
Ta zależność bakterii i struwitów u kotów nie występuje.
"Podczas gdy u psów struwity związane są głównie z infekcjami dróg moczowych, większość złogów struwitowych u kotów jest sterylna [...].
cytat z:
http://www.laboklin.pl/pdf/pl/wetinfo/a ... oczowe.pdf
A poza tym, w wielu miejscach pisze iż koty młode, zdrowe, którym nerki właściwie zagęszczają mocz rzadko kiedy mają bakterie w moczu.
Kamica struwitowa
Złogi struwitowe zbudowane są z 6-wodnego fosforanu amonowo-magnezowego (MgNH4PO4 x 6 H2O). Tworzą się one niemal wyłącznie w moczu zainfekowanym bakteriami syntetyzującymi ureazę – enzym rozkładający mocznik do amoniaku i dwutlenku węgla. W wyniku tej reakcji powstają kationy amonowe, które są substratem do budowy fosforanu amonowo-magnezowego oraz aniony wodorotlenowe, które alkalizują mocz i tworzą sprzyjające warunki do krystalizacji struwitu. Wykazano, że zdolność syntetyzowania ureazy posiada większość szczepów bakterii z rodzaju Proteus, Providentia, Serratia, Klebsiella oraz około 1/3 szczepów Pseudomonas aeruginosa (16).


.Moja Balba też chyba czuje się nienajgorzej, bo dziś siusiała już 2 razy (hurra!). Resztą się nie chwalę, żeby nie zapeszyć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości