Warka-kot po wypadku samochodowym

Kubraczek jednak trzeba było zdjąć bo kicia w kubraczku czuła się okropnie,nie umiała chodzić i kuwetka be

a po zdjęciu kuwetka cacy

: .
To tylko na zdjęciu tak strasznie wygląda(zbliżenie) a za pięć dni kontrola no chyba że coś by się działo to mamy przyjechać, klinika jest całodobowa, ale myślę że nie będzie takiej potrzeby.Zdjęcie szwów za dwa tygodnie.
Po konsultacji telefonicznej z doktorem dziś po południu zaczynamy próby chodzenia Warki po mieszkaniu, jak się uda to spróbuję coś :foto: i wkleję na wątek.

http://www.youtube.com/watch?v=0CL82QtjCyQ

Mam nadzieję, że Warka szybko dojdzie do dobrej formy. :ok:

A tak przy okazji - imię dostała od nazwy miejscowości czy od piwa? :wink:

Ja lubię piwo :piwa:

a nasze tymczasy to Kapsel i Lech a był jeszcze i Srong [*] i stąd może i Warka

Piękna pinguina :1luvu:

http://www.youtube.com/watch?v=LclHd7phRPo

http://www.youtube.com/watch?v=HRiOedpn-bg

Warka pomaga w przygotowaniu do malowania :wink:

za miesiąc kontrolne r.t.g.Trochę utyka na tą łapkę ale wet powiedział że to normalne i będzie już tylko lepiej a to przecież specjalista w dziedzinie ortopedii
http://www.youtube.com/watch?v=qdu_HF4hgww

Na pierwszą po zdrówko koteczko :ok:

jak nie urok to...przemarsz wojsk (i defilada w Moskwie nie ma z tym nic wspólnego)
Jakoś tak od środy Warka zaczęła tracić apetyt i stała się taka ospała a temp. w normie (38'1)
W piątek wizyta u weta - osłuchowo wszystko dobrze, badanie manualne - coś z jelitkami,
usg - jakieś zgrubienia i zesztywnienia na jelitach, decyzja - w poniedziałek trzeba "otworzyć"aby sprawdzić co to jest (krwiaki powypadkowe czy guzy nowotworowe

)
Niedziela rano - Warka nie chce jeść nawet karmiona strzykawką, temp 40'3, wizyta u weta, badanie krwi
WBC 1.7 ..... (5.5-13.5)
PLT 150 ..... (300-800)
RDW 15.9 ..... (17.00-22.00)
MPV 6.4 ..... (6.5-15.0)
#MON 0.7 ..... (1.2-6.9)
Test białaczkowy ujemny, powtórny test na panleukopenie ujemny.
Jutro powtórna wizyta i zabieg

Jak jest początek choroby to testy mogą być jeszcze ujemne- musi minąć odpowiedni czas do wytworzenia przeciwciał żeby mozna je wykryć. Niestety nie wygląda to na sprawę krwiaków

Niskie leukocyty i spadają płytki + temperatura = osłabienie znaczne odporności , nie jest dobrze. Ostrożnie z zabiegiem .

Dzięki Maju :ok:

Dzisiaj dostała kroplówkę i serię zastrzyków (witaminy i antybiotyk osłonowo i coś jeszcze).
Jutro będzie dr.Edyta to zadecyduje co i jak będziemy robić dalej z kicią.

Nie jest dobrze z kicią.Brak apetytu choć temperatura spadła,jest na kroplówkach i jest przygotowywana do zabiegu,dostała dziś znów osłonowo antybiotyk i zestaw witamin.
Dzisiaj też miała powtórne u.s.g. które pokazuje jakieś dziwne ułożenie jelit.
Jeśli do rana nie będzie żadnej poprawy to zawozimy koteczkę na godz.9:00 na zabieg.

Kurde trzymam mocno kciuki za kotkę :ok:

Tyle już przeszła nie może się poddać

Kurcze Wiesiu kciuki za koteńkę :ok:

tyle już przeszła, pisz co u małej słychać.

Warka-kot po wypadku samochodowym

Kto przegląda forum