Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Prążek pisze:widzę, że Pumek zniknął...
może załóżcie mu osobny wątek,
napiszcie dokładnie co on dostaje, jaką kroplówkę, tabletki,
gdzie on jest, czy za każdym razem na kroplówke jedziecie do lekarza
może mój Maciuszka bedzie w stanie pomóc, tzn. doświadczenie przy nim, bo wiem, że dużo trzeba samemu...
cynamon i wanilia pisze:konińskie, i nie tylko, kobiety, DT na cito potrzebny dla kotki![]()
wczoraj do lecznicy została przyniesiona kotka po wypadku, nie wiadomo jakim, ze zwichniętą żuchwą i uszkodzoną błoną bębenkową. Kotkę przynieśli ludzie, którzy znaleźli ją u siebie w ogrodzie, w bardzo złym stanie, krew lała się z ucha, podobno masakra. ale już opanowana, żuchwa poskładana, nawet jadła już mokre jedzenie. dość chwiejnie trzyma się na nogach przez to uszkodzone ucho. w tej chwili jest u tych ludzi, którzy ją znaleźli, ale na max 2-3 dni, trzymają ją w skiperze pożyczonym. w domu dziecko z bardzo silną alergią a na ogrodzie dwa psy z morderczymi zapędami w stosunku do kotów. Kotka raczej niesterylizowana, bardzo miziasta, możliwe że w czasie rujkina razie opieka nad nią polega na podawaniu antybiotyku, jutro państwo maja się z nią stawić na zastrzyk. jakby co, transport zorganizujemy, lekarstwa zapewnimy...
apel o DT, żeby bida nie musiała do schronu trafić...
natasza25 pisze:Prążek pisze:widzę, że Pumek zniknął...
może załóżcie mu osobny wątek,
napiszcie dokładnie co on dostaje, jaką kroplówkę, tabletki,
gdzie on jest, czy za każdym razem na kroplówke jedziecie do lekarza
może mój Maciuszka bedzie w stanie pomóc, tzn. doświadczenie przy nim, bo wiem, że dużo trzeba samemu...
Pumek juz 3 tydzien na kroplówkach. Latmy z Beata na zmianę. Od kilku dni coraz mniej jadł a wczoraj juz nic nie tknął. Więc znowu do weta. Zrobiliśmy znowu badania.
Było:
mocznik 112mg/dl, keratynina powyzej 6mg/dl/
A po wczorajszych badaniach jest:
mocznik 60mg/dl, keratynina 4,2 mg/dl
Chyba skoro lepiej sie poczuł to nerkowe jedzenie juz mu nie smakuje. Suchego nawet nie tknie.
Teraz kroplówki 2-3 razy w tygodniu i dostał jeszcze preparat wzmacniający Vetoquinol Ig-PRO DC w paście.
Prążek pisze:natasza25 pisze:Prążek pisze:widzę, że Pumek zniknął...
może załóżcie mu osobny wątek,
napiszcie dokładnie co on dostaje, jaką kroplówkę, tabletki,
gdzie on jest, czy za każdym razem na kroplówke jedziecie do lekarza
może mój Maciuszka bedzie w stanie pomóc, tzn. doświadczenie przy nim, bo wiem, że dużo trzeba samemu...
Pumek juz 3 tydzien na kroplówkach. Latmy z Beata na zmianę. Od kilku dni coraz mniej jadł a wczoraj juz nic nie tknął. Więc znowu do weta. Zrobiliśmy znowu badania.
Było:
mocznik 112mg/dl, keratynina powyzej 6mg/dl/
A po wczorajszych badaniach jest:
mocznik 60mg/dl, keratynina 4,2 mg/dl
Chyba skoro lepiej sie poczuł to nerkowe jedzenie juz mu nie smakuje. Suchego nawet nie tknie.
Teraz kroplówki 2-3 razy w tygodniu i dostał jeszcze preparat wzmacniający Vetoquinol Ig-PRO DC w paście.
moje doświadczenia z kroplówkami, jak Maciej i Kacperek miał "doły" to nawadnianie było 2x dziennie
przez kilka dni i potem wychodziły z tego
Kacperek też się buntował, to jadł puszki samo mięso z warzywkami, lub zupki- warzywa i mięso z ipakitiną to dawałam, odbił się od dna, bo jakbym katowała, żeby jadł renala, to by umarł z głodu, najważniejsze żeby jadł
sprawdził się też Mirtor na pobudzenie apetytu
a tak z ciekawości dlaczego, 2-3 razy w tygodniu kroplówki?
ale wcześniej dostawał częściej?
nie lepiej w domu je robić
natasza25 pisze:Prążek pisze:natasza25 pisze:
Pumek juz 3 tydzien na kroplówkach. Latmy z Beata na zmianę. Od kilku dni coraz mniej jadł a wczoraj juz nic nie tknął. Więc znowu do weta. Zrobiliśmy znowu badania.
Było:
mocznik 112mg/dl, keratynina powyzej 6mg/dl/
A po wczorajszych badaniach jest:
mocznik 60mg/dl, keratynina 4,2 mg/dl
Chyba skoro lepiej sie poczuł to nerkowe jedzenie juz mu nie smakuje. Suchego nawet nie tknie.
Teraz kroplówki 2-3 razy w tygodniu i dostał jeszcze preparat wzmacniający Vetoquinol Ig-PRO DC w paście.
moje doświadczenia z kroplówkami, jak Maciej i Kacperek miał "doły" to nawadnianie było 2x dziennie
przez kilka dni i potem wychodziły z tego
Kacperek też się buntował, to jadł puszki samo mięso z warzywkami, lub zupki- warzywa i mięso z ipakitiną to dawałam, odbił się od dna, bo jakbym katowała, żeby jadł renala, to by umarł z głodu, najważniejsze żeby jadł
sprawdził się też Mirtor na pobudzenie apetytu
a tak z ciekawości dlaczego, 2-3 razy w tygodniu kroplówki?
ale wcześniej dostawał częściej?
nie lepiej w domu je robić
Prążek co masz na myśli jedzenie inne niż renal, sprecyzuj proszę dokładnie bo po pierwsze zbankrutujemy na renalu (leczymy jeszcze inne tymczasy) a po drugie on nie specjalnie za tym przepada, wręcz nie smakuje mu. Znalazłam domową diete dla nerkowcow skladająca się z gotowanej wołowinki i warzyw ale nie wiem czy możemy mu to dawać, musze wetki zapytać.
Wyniki sie poprawiły więc go juz tak często nie katujemy kroplówkami, tak uznała nasza wetka, która ma naprawde ogromne doswiadczenie.
ewung pisze:może tak - piszcie jak coś zmienić mam
Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 71 gości