Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

[WarKotka]

Po wyjściu ze schronu koty często przechodzą olbrzymią metamorfozę. CZasami aż się wierzyć nie chce

[Georg-inia]

To ja sobie pozwolę zacytowac fragment maila z domku Deniska:
Aha i jeszcze jedno...Kto powiedział, że Denis jest takim prawie dzikuskiem ? Mój ojciec opędzić się od niego nie może, tak się rwie do głaskania A jaki zazdrosny jak się Miśkę głaszcze...

ewidentnie potrzebował domu... chyba, że wcisnęłyście tam nie Denisa, a jakiegoś sobowtóra

[atla]

no jakie wieści! suuuuuuper! fajnie, że tak się poskładało

[pisiokot]

To ja sobie pozwolę zacytowac fragment maila z domku Deniska:
Aha i jeszcze jedno...Kto powiedział, że Denis jest takim prawie dzikuskiem ? Mój ojciec opędzić się od niego nie może, tak się rwie do głaskania A jaki zazdrosny jak się Miśkę głaszcze...

ewidentnie potrzebował domu... chyba, że wcisnęłyście tam nie Denisa, a jakiegoś sobowtóra

O rany, no padnę zaraz . Inga ma rację, chyba sobowtór Deniska pojechał do nowego domu.
Ile ja się za tym dziadem nałaziłam, ile kąsków podsuwałam, ile się do niego nagadałam - zawsze ode mnie wiał w podskokach, a nieliczne głaski, jakimi udało mi się go obdarzyć to tylko wtedy, gdy był ciężko zaspany i nie jarzył, co się dzieje. Przebudzony spruwał natychmiast.
No miodzio, cieszę się jak nie wiem co .

[magdaradek]

Fauna ufffffffffffffff wielkie ufffffffffffff

Denisek
i to pokazuje, jak te wszystkie koty potrzebują domu

[Joanna KA]

Na nią musi ktoś WIELKIM SERCEM popatrzeć.

I za to kciuki mocne.

ja trzymam kciuki za Puciolinę odkąd przyszła do schroniska... taka była biedna, załamana, chorowała kilka razy... myślałam, że nie przeżyje tego wszystkiego, ale dała radę.
wierzę, że ktoś tam już na nią czeka, choć jeszcze o tym nie wie i trzymam kciuki żeby ten jej ukochany duży-ludź szybko ją odnalazł

[CoolCaty]

W środę do domku poszła Hexa nr 215. Domek bardzo dobry. Pan ciepły i dobry. Jego już nieżyjąca mama, miała kotkę szylkretkę, która po jej śmierci mieszkała z synem. Kotka odeszła ze starości. Pan przyszedł po kolejną koteczkę szylkretową, bo jak powiedział: "To tak jakby miał trochę swojej mamy u siebie".
Mamy dwie nowe młodziutkie koteczki: śliczną 6 miesięczną burasię i roczną biało-czarną dziewczynkę.
Ostatnio pełzając po pierwszym boksie wypatrzyłam koteczkę nr 171. Siedzi z Saszką w drapaku. Jest biało-czarna z przedłużonym włosem. Przepiękna. Muszę ją jutro wywlec i tak na convenię, więc ją sobie lepiej obejrzę. Będzie jutro ktoś z aparatem foto?

[magdaradek]

ja mam zamiar być, ale w niedzielę. Aparat wezmę, choć jakość zdjęć z niego jest taka sobie.
A kto w ogóle wybiera się w weekend do schronu i czy normalnie odbywają się adopcje w weekend w związku z uroczystościami pogrzebowymi Prezydenta?

[Magija]

ja będę jutro, mogę wziąć aparat

[Myszeńk@]

Dopiero dzisiaj zauważyłam
Ktoś może wspomóc panią Jolę i jolębuk5?
Ja nie mam klatek-łapek ....

Najgorsze, że znowu znalazła miejsce do łapania kotek - na Wodnej 38. Są tam 3 kotki, 2 na pewno w ciąży. @ szylkretki, jedna tri, chyba raczej dzikie, bardzo wygłodzone.
Jola chce tam jutro - czyli w piątek - pójsć i złapać na sterylkę, ale potrzebuje wsparcie - klatki-łapki (najlepiej 2) i transport. Po sterylce może lecznica przwtrzyma, bo nie mamy gdzie, a sterylizować trzeba na cito! Napiszę to w oddzielnym wątku, może ktoś zobaczy i będzie mógł pomóc.

[Duszek686]

Ja też jutro podjadę.
Dzwoniła babka z ciucholandu, że ma znów jekieś wory szmatek do oddania to przywiozę.

[Magija]

Dopiero dzisiaj zauważyłam
Ktoś może wspomóc panią Jolę i jolębuk5?
Ja nie mam klatek-łapek ....

mogę pożyczyć Ci dużą klatkę łapkę jeśli chcesz

[ruru]

ja bym chciała być w niedzielę
chyba normalnie będzie mozna wejść?

[Myszeńk@]

Dopiero dzisiaj zauważyłam
Ktoś może wspomóc panią Jolę i jolębuk5?
Ja nie mam klatek-łapek ....

mogę pożyczyć Ci dużą klatkę łapkę jeśli chcesz

Jola się nie odezwała ... nie wiem czy działały dzisiaj.
Jakby co, odezwę się, dzięki.

[jolabuk5]

Dziękuję, jestescie kochane, wiem, że macie swoje własne kocie problemy...
Magija, dużą klatkę ja też mam ale Jola musi mieć małą, bo łapie sama (bez samochodu, bez drugiej osoby do pomocy) i z dużą klatką sobie nie poradzi. Ale dzięki za propozycję!