Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2010 16:50 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Zuziu96, bardzo dziękuję :love:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw lut 25, 2010 22:06 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Hopsiup :D

Czy sa jakies wiesci o Dziuni?

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Wto mar 02, 2010 15:14 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Kierownik prosił, aby Wam przekazać podziękowania za pomoc. Nawet jakieś pisma oficjalne chciał wystosować :D
Lek już został kupiony, koteczka czuje się dobrze, cały czas mieszka w lecznicy. No i teraz potrzebne są już tylko kciuki, żeby ten lek podziałał. :ok: :ok: :ok:
Może Neczka coś jeszcze dopisze.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto mar 02, 2010 17:24 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

No to zostałam wyprzedzona ;)
Lek jeszcze nie doszedł do lecznicy, ale jak tylko się pojawi, zacznie się kuracja i jak pisała już wyżej Wania - Dziuni bardzo przydadzą się kciuki.

Neczka123

 
Posty: 250
Od: Czw mar 05, 2009 17:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 02, 2010 19:21 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Maleńka rośnij :1luvu: :ok: :ok: :ok:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pt mar 12, 2010 11:57 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Dziunia nadal mieszka w lecznicy, dobrze się czuje, leczenie trwa. Najczęściej siedzi sobie w budce na drapaku i w stosunku do ludzi raczej trzyma dystans, ale myślę, że nie jest jej tam źle. Może swobodnie poruszać się po całej lecznicy, a miejsca jest tam sporo. I jeszcze raz kierownik Wam dziękuje za pomoc!
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob mar 13, 2010 20:45 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Ogromne kciuki za leczenie :ok: Zeby nam tylko jakis tygrys nie wyrosl po tej kuracji :mrgreen:

Kierownikowi tez sie naleza podziekowania - za to, ze nie pozostal obojetny i szukal pomocy dla biednej Dziuni :1luvu:

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Śro kwi 14, 2010 0:01 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Przyda się każdy grosik!

Mam nowe Dziuniowe zdjęcia, jutro wstawię, bo dziś już ledwo na oczy widzę ;)

Neczka123

 
Posty: 250
Od: Czw mar 05, 2009 17:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw kwi 15, 2010 23:14 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

:mrgreen: ja mam pytanko WENTYLEK ma domek tak??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt kwi 16, 2010 13:39 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Wentylek już od roku mieszka w Krośnie u fajnych ludzi i ma się dobrze. A co? :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon kwi 19, 2010 19:49 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Neczka123 pisze:Dziewczyny, mam wielką prośbę w imieniu Dziuni.
Bardzo proszę o wsparcie koteczki, bo wiem, że można na Was liczyć...

Terapia hormonalna kici jak się okazało bardzo jej pomaga. Dziunia czuje się o wiele lepiej, żadne niepożądane objawy nie pogłębiają się. Lecz wystarczy, że odstawi się na chwilę somatotropinę, a wszystko wraca i zmienia się na gorsze.
Kicia jest w trakcie przyjmowania końcówki dawki hormonu. Na więcej nie ma już pieniążków, a jak pisałam wyżej - okazuje się, że leczenie jest trafione w 100% i skuteczne. Szkoda byłoby zaprzepaścić szansę na normalne życie ze względu na brak finansów...
Dziunia prosi o chociażby symboliczną złotówkę. Złotówkę, która może uratować jej życie.


Chciałam ostatnio zrobić jakieś fajne zdjęcia koteczki, ale niestety wyszły jak widać... lipne :?

Obrazek
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon kwi 19, 2010 21:09 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Już jest bazarek dla Dziuni :lol: viewtopic.php?f=20&t=110280

Zapraszam!!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 21, 2010 17:14 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Zdjecie moze i "lipne", ale Dziunia sliczna :D

Przylaczam sie do prosby o wsparcie dla kici. Ktos ja podrzucil pod brame schroniska...w worku :evil: pomozmy jej zyc normalnie.

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Pt kwi 30, 2010 0:50 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Nie maja 09, 2010 20:39 Re: Dziunia z Orzechowców nie rośnie. Dziękuję za wsparcie!

Zapraszam na jeszcze jeden bazarek dla Dziuni :P
viewtopic.php?f=20&t=111064
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 190 gości