Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 13, 2010 7:34 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

My już też z Figunią po wizycie u weta. Mała zdrowieje i zaczyna łazić po mieszkaniu. Dotychczas spała na fotelu i schodziła z niego tylko do misek i kuwety. Apetyt jej dopisuje, najbardziej lubi gotowane mięsko, surowizna tak średnio, puszki niespecjalnie. Suchego w ogóle nie rusza, nie wie, że to jedzenie. Bardzo jeszcze jest nieśmiała, boi sie ręki, ale głaskana mruczy i tuli się. Ładnie też nabiera ciałka. Za dwa tygodnie planuję zrobić jej badania krwi. Katarek schodzi, oczko jeszcze łzawi ale jest generalnie lepiej. Za to zaraził się katarem Kostuś - nie wiem dlaczego ten kot ma taką słabą odporność, szczepiony przecież, ogromny, grubas, a najdelikatniejszy.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 7:47 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

witam
maluszki oczy mają już zakroplone. widzę, ze chłopczyk spał chyba całą noc w tej szafce wiszącej w górnej półce, to jego ulubione miejsce. mama miziasta strasznie, tylko wejdę do łazienki to ociera się, mruczy, przytula pyszczek do ręki. oby było dobrze
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 13, 2010 17:07 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Cieszę się,że z Figą dobrze :D
Taak,Ona bardzo lubi mięsko,wie dziewczyna co dobre.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 19:08 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mam nadzieje ,ze rodzinka nadal dobrze, i ze mamie nic nie będzie
i cieszę się,że Figunia tyje :mrgreen:
Pianko-miznij puchacza
i wszyscy pozdrówcie tymczasiki.
Cynamon chwilowo całkiem oki, choć dzis troche sie boje, bo mniej niz zwykle drze sie o zarcie, a to niepokojace.
Koopy takie sobie cały czas niestety

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 19:55 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mam wrazenie, ze dzisiaj wszyscy ok ale oby nie zapeszyc
maly chlopczyk ma dobry apetyt, puszke animondy wcina az sie trzesie
mala dziewczynka nie umie chyba zalapac, ze paszcza nalezy gryzc a nie tylko lizac, wiec nie za bardzo jej to idzie. mama ma apetyt godny smoka, zjada dziennie ponad 100g karmy babycat, dodatkowo zakasza puszka chociaz odrobinka
lynco - spectin dostaly maluchy, oczy tez kroplone. nie myslalam, ze male kociaki moga byc takie waleczne, zrobienie zastrzyku jest dosc trudne, mala wije sie i walczy wszystkimi szponami, skacze i probuje gryzc
oby nie bylo gorzej
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 13, 2010 20:40 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pusia zupełnie oszalała 8O 8O - chodzi za mną, mruczy non stop, miauczy np. pod drzwiami łazienki, przytula się, wywraca, strzela baranki :?: :?: :?: Nie odstępuje mnie na krok.
Teraz np. leży przy krześle do góry brzuszkiem 8O
Obrazek
Nawet nielubiane czesanie poszło sprawnie, chciaż cholery można dostać z tymi tasiemkami :evil:
Nie wiem, czy to ten moment, kiedy się zupełnie odblokowała, czy jednak, niestety, to skutek tego, że nie ma moich kotów :|
Więc może dobry byłby dom bez kotów :| \
No i z sercem trzeba się jeszcze zastanowić i zaplanować co zrobić.
Oczywiście ani jednego telefonu :(

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Wto kwi 13, 2010 21:06 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

8O Wygląda jak rozbebeszona pluszowa zabawka :ryk:
Kibicuję jej od kilku dni i bardzo się cieszę, ze nastąpila zmiana na dobre :ok:

Czy inne koty ją zaczepiały, straszyły? a może ona po prostu chce, zeby tylko JĄ podziwiać i nikogo innego 8)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto kwi 13, 2010 21:27 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Rozbebeszona to trafne określenie w tej sytuacji :wink: 8)
Nie wiem właśnie, czy to moje koty ją tak blokowały, z doświadczeń tymczasowiczów wynika raczej, że się odblokowała. Zobaczymy, co będzie dalej.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Śro kwi 14, 2010 18:27 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

cudna fotka :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 14, 2010 22:14 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Zdjęcia Pusi absolutnie konkursowe :lol: :lol: :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 15, 2010 16:47 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Ewa-jedno Twoje burasiatko zaklepane :wink: , tylko jeszcze maja pomysleć, czy chłopak, czy dziewuszka
ja oczywiscie namawiam na dwa :wink:

Pianko-miałam dzis telefon, ale taki niezbyt, wiec czekamy dalej. :wink:

Byłam dziś z Cynamonem na konsultacjii w innej lecznicy.
Trzeba w koncu sie za chłopa wziąć, bo nic lepiej nie jest, znaczy nie jest tez gorzej oczywiscie, ale widac ,że coś chłopaka gnebi.
Niestety musimy popowtarzac niektóre badania, sprawdzimy znów kał na lamblie
w poniedziałek usg
Potem jeszcze nie wiadomo, ale możliwe,że będziemy posyłac krew do Niemiec na dokładne trzustkowe badania.
No i bedzie totalna mono dieta, nie wiem jak ja to przy tym złodzieju nawet chleba zrobię :roll:
Co innego jak bym sama mieszkała, ale u mnie zawze młyn :| a mnie nie ma po całych dniach.
Na razie ma areszt łazienkowy-czekamy na koopala.
na razie gastroskopia oddalona w czasie, bo jednak wszystko wskazuje na problemy z jelitem cienkim, a tam gastroskop nie dojdzie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 16, 2010 5:48 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

ciesze sie, ze dla maluszka jest dom
melduje zatem, ze juz drugi dzien z rzedu koci chlopczyk zjada z duzym smakiem i apetytem sucha karme. royala babycat wcina az sie uszy trzesa. pije tez sam wode jesli ma ochote.
pod wieczor widzialam, ze ssal chwile mame, ale w duzej mierze je samodzielnie. ladnie korzysta z kuwety.
kocia dziewczynka jest regularnie kroplona, nie podoba jej sie to. oczy troche lepsze. samodzielnego jedzenia na razie nie probuje. za to z wielka energia wspina sie po wiszacej szafie i bawi sie radosnie
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 16, 2010 8:09 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

kciuki za maleńtasy oby trafiły do naaaprawdę super domków.
Cynamoku ty mój futrzaku trzymaj się na tych badania i bądź dzielny :ok: i pilnuj się z tą dietą bo to dla twojego zdrówka :roll:
Mała powodzenia dla ciebie też bo trza mieć przy tym kocisku dużo cierpliwości :twisted:

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 16, 2010 9:48 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Figa ładnie przybiera na wadze, łazikuje na razie nieśmiało. Charakterek to ona ma :D Nie lubi brania na ręce i burczy protestując. Amber juz zarobił łapą po łbie jak usiłował ją pocieszać. Łapa bez pazurów, ale był mocno zdziwiony. Z jedzonka to najlepiej pasuje jej gotowany kurak - skrzydełka albo noga, wcina aż miło :D Puszki słabiej wchodzą, zje ale nie przepada za nimi. Lubi się miziać, ale mnie nie za bardzo kocha bo niestety zakraplam jej oczka czego bardzo, ale to bardzo nie lubi :twisted: Ale ogólnie jest bardzo spokojnym kotkiem, mój syn skomentował, że jeszcze nie mieliśmy tak spokojnego i niekłopotliwego tymczasa. Za tydzień delikatnie odrobacze ją, a potem planuję badania krwi bo sporo pije.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 16, 2010 10:33 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mała, może w sprawie Cynamonka warto byłoby Formice podpytać. Oni zrobili sporo różnych badan kiedy ratowali tę zaglodzona kotkę (nie pamietam jak sie nazywała ale był bez futra)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 602 gości