O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 14, 2010 23:03 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

:) mimo wszystko póki co Malwinka musi zadowolić się Cynamonowym towarzystwem i naszym... Dobrze, że potrafi się świetnie bawić też sama ze sobą, a raczej z patyczkami, muszkami... a aportowanie jej się bardzo spodobało i prawie codziennie jest u nas rano w łóżku ze swoją kuleczką i daje znać, żeby jej ją rzucać :)

Tuż po zabiegu, Malwinka podchodziła do Rudego z lekką rezerwą - może pachniał specyfikami...? Ale widać wyraźnie, że się lubią. Koło siebie śpią raczej tylko w naszym łóżku, ale często jedno przychodzi do drugiego czule umyć wzajemnie pyszczek... :1luvu:
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 6:17 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Jaś&Małgosia pisze:I Cudaczkowe szaleństwa :) Nadawałaby się do cyrku!

Obrazek

Normalnie szalona dziewczyna :ryk: ups...piękna, szalona dziewczyna :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 01, 2010 21:22 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Czy uwierzycie...? Nasza Ruda Piękność ma kamienie... siusiał uparcie poza kuwetą (już nawet nie pamiętam kiedy do niej trafił) - zbadaliśmy mocz i dziś Pani Dr dzwoni, że Mały ma kamienie... Jutro jedziemy na ustalenie leczenia....

Biedne kocisko - czy kiedyś będzie miał w życiu z górki? Najbardziej niesamowite jest to, że on ciągle z jakiegoś powodu cierpi i w ogóle nie daje po sobie znać... Dzielny Pyszczek. Śpi teraz pięknie wtulony w Malwinkowe posłanko - on nigdy nie wybiera sobie sam ulubionych miejsc, tylko podpatruje gdzie nasza Dziewczyna się układa i potem zdobywa to miejsce i wraca jak na swoje... Ach ten Cynamonek...

Malwinka przechodzi teraz z kolei wielkie próby na swojej psychice, bo gościmy przez tydzień rodzinę, a ona baaardzo boi się dzieci. Szczególnie tych mniejszych, którym ciężko wytłumaczyć zasady zabawy z kociakiem. I siedzi biedna ciągle ukryta gdzieś na górze za zasłonką czy pod fotelem. Ale jak wylewnie okazuje swą radość na każdy nasz widok! :)

A Rude jest bardzo dzielne i zdystansowane do świata. Taki uszkodzony kotek, a taki ufny i pokorny...!
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 23:38 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Dawno nas tu nie było... a u nas tymczaskowe zamieszanie, któremu zaczyna powoli przyświecać słońce. Nic na razie nie zapeszam, ale pochwalę się wspaniałomyślnością naszych kotków! Co prawda, tylko jeden kociak poszedł na razie "na pokoje", ale nasza piękna parka wie i o obecności pozostałych.

Malwinka była co prawda początkowo zdystansowana do malucha, mimo początkowego zainteresowania. W dalszym ciągu chodzi za nami próbując upewnić się, że dalej jest naszą księżniczką - ale bawi się a Małą, myje ją troskliwie...

Ale Rudy przeszedł samego siebie! Nie spodziewaliśmy się po tym po tym Panu o wielkim ego szczególnej gościnności... a tu taka czułość! Mała chodzi za nim krok w krok i uczy się "złego wychowania" ;) Włazi mu na głowę, jak ten śpi, ociera się mrucząc. Cynamonek bardzo szybko ją zaakceptował i śpią z nami w łóżku objęci. Rudy dziś rano umył Jej czule główkę... I jak się przy niej rozruszał! No cóż... swoich maluchów mieć już nie może, ale przybrany z niego tatuś całkiem całkiem!

No... chyba, że Mała bawi się jego ogonem... "Ej, Lala, czy Ty aby nie na za wiele sobie pozwalasz?"
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw kwi 15, 2010 23:52 przez Jaś&Małgosia, łącznie edytowano 1 raz

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 23:43 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

A oto widok dzisiejszy poranny... Mamy takie stare krzesła, które miały trafić do kominka, ale kociakom tak się spodobały, że na razie zostały. W słoneczną pogodę stoją pod oknem....

Obrazek

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2010 23:51 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Mamy co prawda w zanadrzu jeszcze jedno krzesło, ale dziś stwierdziłam, że 2 stałe kociaki to ideał ;) Nie tylko przy karmieniu krzycząca piątka (no... Malwinka nie krzyczy, ale prosi się o potknięcie się o nią) to naprawdę nie lada wyczyn: aby każdemu dać co dla niego (różne karmy i leki). W łóżku nawet 3 to też wyzwanie. Tym bardziej, że jest jakaś zmowa i wszystkie kładą się po mojej stronie - czego skutkiem budzę się nad ranem poza kołdrą :evil: i gimnastykuję się potem jak pod nią wrócić, nie budząc przy tym kotów... Eh. Dwójka to naprawdę ideał. Przynajmniej na stałe.
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 16, 2010 5:19 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Ale mają cudne "miejscówki" :ok: wspaniałe miejsce :D Czy ta malutka to ta kociczka co mojemu Bogusiowi się tak spodobała? to panna "Gremlinkowa"? Cymuś okazał się idealnym wujaszkiem. Pięknie razem wyglądają.
Mam nadzieję, że Cymuś ma się lepiej.
Tulimy całą rodzinkę :1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt kwi 16, 2010 6:17 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

mnie też długo nie było, ale pamiętam o Was :1luvu:
możliwe, że rude, oprócz ogólnej wrażliwości, mają także skłonność do kamieni, Furkot jest od zawsze na s/d Hills'a i ma dużo pić (no, w granicach ;) )
dzieciaki cudne :1luvu:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt kwi 16, 2010 8:59 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
cudni są!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 16, 2010 9:41 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

oj zapomniałam o was :oops:
kajam się bardzo i postanawiam poprawę :wink:
Cymek to już wielkie kocisko ,wielkie i piękne tylko czemu ma ciągle problemy :? ponoć rude są delikatniejsze ile w tym prawdy?
wystawa krzesełkowa :1luvu:

pozdrawiam was serdecznie :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 17, 2010 13:08 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Ale numer, pamiętam jak wczoraj pisałam na forum, a dziś mojego postu nie ma... Tylko nie wiem czy badać komputer czy własną głowę?

W każdym razie niezmiernie się cieszę, że tu jeszcze do nas zaglądacie! :1luvu:
Tak, Rude Futro musi być już na stałe na diecie (na razie rc urinary). Dieta przynosi pierwsze rezultaty - wczoraj grzecznie poszedł zrobić siusiu w kuwetce. Może przestaje go już boleć...
Tylko Malwinka biedna - wszyscy dostają różne smakowicie pachnące jedzonka, a ona musi wcinać ciągle swoje kulki... i jak już widzi, że nie da rady podwędzić z innych miseczek, wskakuje na szafkę po swojej...

Ps. Mała panienka to nie "gremlinek" - ta koteczka już jutro jedzie do Domku pod Łodzią (ale nie zapeszam, bo jeszcze nigdzie nie pojechała...). Ona jako pierwsza się otworzyła na człowieki, nie wspominając o miłości do naszych kotów! Ciekawe czy będą jej szukać po domu... Kolejna "na pokoje" wyjdzie jej czarno-biała siostrzyczka. Mięciutka mrucząca kuleczka. Gremlinek - Oliwka o oliwkowych oczkach - jest dalej płochliwa, ale od 2 dni mruczy.

Cymciowi przydało się trochę ruchu, które zapewniają mu maluchy, ale Malwinia chyba nie jest tym całym zamieszaniem do końca zachwycona. Ciekawość ciekawością, ale ona woli spokój i swoich ludzi...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 17, 2010 18:00 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Kciukasy za Domek!
Cieszę się, że Cymuś ma się lepiej. Malwinia chyba najzwyczajniej jest o was drodzy moi zazdrosna, nasza Zosia też nie przepada za tymczasiątkami, w przeciwieństwie do wujaszków, którzy je uwielbiają, a szczególnie Gatto, bo może szaleć z nimi i wszystkie pomysły uchodzą mu "na sucho" :wink:
Pozdrowienia dla całej rodzinki :1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie kwi 18, 2010 7:29 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

ja znów opózniona :oops: czyżbyś była dt ? :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 18, 2010 13:15 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Chyba właśnie niepewna jest swojej pozycji. Zachowuje się czasem jakby miała depresję - koty szaleją, a ona idzie się położyć w jakimś ustronnym kąciku. Albo nawet jak zostaje przy nas - wypina się ogonkiem. I wyczekuje, kiedy któreś z nas jest same (bez kotów) i przychodzi się przytulić. Tudzież jest brana na kolana z posłanka i wtedy mruczy cała zadowolona.

A tak - mamy panienki na wydaniu (2 są tak podobne do Malwinki, że ciężko się będzie wytłumaczyć, że to naprawdę nie jej ;) ). Po pierwszą Państwo są już w drodze, 2 jeszcze czekają na Domeczki. Jeszcze co prawda nawet nie ogłaszaliśmy pozostałych, ale chętni się odzywają...

Jak pójdą w świat - nasza Malwinka pójdzie na sterylkę. Całe szczęście rujki jeszcze nie ma (śmiejemy się, że odechciało jej się jak zobaczyła tyle maluchów w domu). Jeszcze dziś romawiałam z wetką, że lepiej zrobić zabieg jak nie będzie już tymczasków, ale gdyby się ich pobyt przedłużał, to przyspieszymy ciachnięcie. Rude już w końcu bezjajeczne, więc jest bezpieczna, ale duża już z niej panienka...

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 18, 2010 19:49 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Musimy się podzielić - pierwsze doświadczenie z oddawaniem do adopcji już za nami. Już wiemy jak to się pusto w domu robi, choć jeszcze 4 koty wokoło... Ale nasze małe Serduszko trafiło do naprawdę dobrego domku - takiego dla niej szukaliśmy i taki się szybko zgłosił :1luvu:

Przy okazji Rude kocisko pokazało swój sprzedajny charakter... wpakował się do wyłożonego kocykiem transporterka, który Domek naszykował dla Maluszka i przespał w nim cały ich pobyt u nas. Wyszedł na koniec i - zamiast pożegnać z tulącą się do niego Małą - przeniósł się na fotel dalej spać. Wyluzowany jest okropnie! :twisted:

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pauprenses i 50 gości