Rudus i Dudus w jednym bedą domku - DS razem!!!!!!!!!!

[Dorota&Frodo]

Znalazłam Dudusia

[Gibutkowa]

Znalazłam Dudusia

UFF... a gdzie był?

[Dorota&Frodo]

Duduś spał na parapecie za donicą z kwiatami

[IKA 6]

Teraz dopiero przeczytałam o całej akcji i powiem szczerze, że sie usmiałam. Duduś zawsze sie chował w miejsca na tzw widoku.Tam gdzie nikt sie nie spodziewał, że kot może być. Brawo Duduś napędziłes swojej Pani stracha. Ale teraz już wiesz jaki jest Duduś. Możesz go wołać nawet nad jego głowa a on i tak nie podniesie głowy

[Agness78]

uffff
Duduś ty łobuzie, żeby tak nas wszystkich przestraszyć

[IKA 6]

Dziewczyny uduś nigdy nie opusci mieszkania z własnej woli. To jest własnie Duduś. Szybciej zwieje ślepaczek Rudus, bo to bardzo ciekawski kocurek

[IKA 6]

No i co. Spokojnie z kocurami czy znowu cos wywineli.U mnie było spokojnie przez jeden - dwa dni a potem zaczynała sie powtórka z rozrywki

[Dorota&Frodo]

Kocurki psocą,ale głównie w nocy a w dzień śpią i jedzą do psów jeszcze sie nie zbliżają (wolą spoglądać na nie,siedząc w jakimś bezpiecznym miejscu ),ale pewnie wkrótce sie przekonają do nich i to psy będą się bać kotów

[IKA 6]

Bardzo sie cieszę, że kocurki w miarę grzeczne. Tylko prosze nie pozwalaj im za dużo bo Ci wejda na głowę, a miny będa mieli niewinniątek Czy Duduś jeszcze wygryza sobie futerko a co z Rudusiem Przepraszam, że tak dopytuje, ale bardzo lubiłam te dwa koty

[Dorota&Frodo]

Po Dudusiu nie widać,żeby sobie coś wygryzał i ja tez nie zauważylam,żeby robil coś takiego. A Ruduś zachowuje się jak w pelni zdrowy kot. A wrecz, to on najwiecej psoci, biega i straszy psy, a Dudusia nie interesuje nic poza glaskaniem i jedzonkiem

[IKA 6]

Cieszę sie ze wszystko jest tak dobrze. Dudus jak sama nazwa wskazuje to Duduś. Nawet moi znajomi nazwali tak meża kolezanki. Zachowuje sie jak Dudus. Jak przychodzi do domu to je, spi i przytula sie do zony Ruduś to aklimatyzacji w domu sam wychodził na zwiady i sprawdzał wszystko po kolei. Rudus to bardzo inteligentny i madry kocurek, a jednoczesnie stara się zawsze postawic na swoim. Tak jak powiedział vet to wygryzanie musiał powodowac stres. U Ciebie poczuł sie w domu i juz tego nie robi. Powodzenia Dorotko i pociechy z dwóch rudzielców