Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Afatima pisze:No to mozna uznać Twoją sterylkową działalność za zakończoną. Niech żyją kocięta, któe zaczną się teraz mnożyć.
serum pisze:jejjjjj....dla mnie jest udręką jazda do weta z dwoma ,a co dopiero z czterema i nie dlatego że mi się nie chce,albo nie mogę tylko sercem i uwagą jestem w tym danym momencie dla jednego,,,,,,może ja nie mam podzielnej uwagijak jest taka potrzeba to robię 2 kursy ,ale to co innego jestem kierowcą sama dla siebie......czy oni nie wiedzą jak wygląda kotka po sterylce ?! a 4 na raz....Iza masz racje to nie wykonalne.............ja w jednym dniu zafundowałam swoim dwóm kotkom sterylkę jednocześnie i w drodze powrotnej młodsza wpadła w hipotermię
ania c pisze:Sam fakt, że TOZ chce przyjąć jednocześnie 4 koty na zabieg to jeszcze nic złego, pod warunkiem, ze nie jest to warunkiemJa w Stargardzie też pracuję jako transport dla osób, które wiem, że nie mają czy kota dowieźć. Np. w poniedziałek jestem umówiona z samego rana na łapanie kotów i tez mamy nadzieję na 4 sztuki. Ale koty są w jednym skupisku i karmicielka je zna. Tylko, że ja pojadę do weta i z powrotem nawet jesli złapie się jeden. Bo wiecie jakoś trudno się z tymi kotami umówić, żeby się dawały łapać czwórkami
Ja to robię oczywiście włąsnym samochodem, bęzynę kupuję sama więc nikt mi warunków nie stawia. Przydałby się Izie wolontariusz z samochodem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 74 gości