Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

[wiora]

mnie tez nie obchodzi politycznie bo nigdy sie z ta polityka nie zgadzalam
od samego poczatku patrze na to swoimi oczami,ludzkimi i swoim strachem zwiazanym z lataniem
kazda katastrofe lotnicza przezywam w taki sposob
do dzis pamietam airbusa380-do dzis nie ustalono co sie stalo

[iza71koty]

Ja tez Wiora odczuwam paniczny lęk przed lataniem.... Musieli by mnie uspać chyba. Niewiem. W życiu sama bym nie wsiadła, choćby nie wiem co....

[Afatima]

A ja sie powoli zbieram. Nie wiem jak będzie potem, więc dziś chcę pożegnać prezydenta kiedy będą go wieźć do Pałacu Prezydenckego. Pogoda ładna, więc zrobię sobie spacer wzdłuż trasy i na pewno gdzieś się spotkamy..

[iza71koty]

Olu będziemy Wszyscy z Tobą....

[iza71koty]

Kochani jest nadzieja na rozpoczęcie sezonu. Jutro będzie już wiadomo czy pojawi sie pierwsza rybka dla kociaków. Bardzo prosimy o kciuki.

[iza71koty]

A co się z tym wiaże....wiadomo. Olu prośba Wielka. Pomożesz z Bazarkiem?Dziś juz nie będe Cię męczyć, bo Wszystkim nam cieżko, ale czy jutro mogłabym przesłać zdjęcia?

[wiora]

zaciskam kciuki za sezon rybkowy

[serum]

Iza....to co piszesz o tych wszystkich kotach doprowadza mnie do rozpaczy,,,,,,wiem że musisz o tym pisać ,ale ja nie potrafię bez emocji tego czytać ............to straszne.....biedne zwierzęta co one komu zrobiły żeby je tak traktować???!!!

PAN BÓG ZMARKOTNIAŁ

Pan Bóg zmarkotniał, gdy patrząc na Ziemię,
na to co stworzył (a stworzył niemało),
stwierdził ze smutkiem, ze to ludzkie plemię,
to Mu się jednak nie bardzo udało.
W tyglu tworzenia Anioł pomocniczy
być może mieszał nie tak jak należy,
być może dodał za dużo goryczy,
albo surowiec nie całkiem był świeży...
W sumie rezultat był raczej dość mierny,
Pan Bóg chciał wszystkich potopić i wylać,
ale i tutaj wynik był mizerny,
bo się pospólstwo nauczyło pływać.
Cóż było robić? Bóg zaczął na nowo
i postanowił coś lepszego stworzyć,
już wiedział: teraz nie wystarczy SŁOWO
bo do stwarzania trzeba się p r z y ł o ż y ć.
Więc - co najlepsze miał jeszcze w zapasie
zestawił zgrabnie, a gdy był już gotów,
tchnął iskrę życia i po jakimś czasie
stanęła przed Nim parka małych kotów.
I wnet weselej zrobiło się w Niebie,
a Bóg na Ziemie już prawie nie patrząc,
powiedział cicho i tylko do siebie:
- Może od tego należało zacząć?

[serum]

DOM SZCZĘŚLIWYCH KOTÓW

Niemal założyć się jestem gotów,
bo wątpliwości moich to nie budzi,
że gdzie jest dom szczęśliwych kotów,
tam jest dom szczęśliwych ludzi.

[Afatima]

Prezydent wraca do siebie.

[Afatima]

Iza, oczywiście. Wyślij zdjęcia, zrobimy bazarek.

[wiora]

ja sie dalej pozbierac nie moge
czytaliscie jaka mloda byla zaloga tego samolotu

[wiora]

ja sie juz pozegnam
ide podumac bo watpie abym zasnela szybko
spokojnej nocy...

[iza71koty]

Serum ja wiem ze czasem nie mozna czytać tego co pisze. Ja jestem w o tyle gorszej sytuacji, ze mam z tym wszystkim bezpośredni kontakt. Przepraszam ....wiem ze to boli....
Zakładajac watek pisałam juz na poczatku....nie pominę nawet najbardziej bolesnej prawdy....nie potrafię. Wszyscy mają prawo wiedzieć.W tym bólu wiele razy się tutaj łączymy i łatwiej nam razem to wszystko znieść.Przyjaciele tego watku nie raz podniesli mnie na Duchu. Nie raz, kiedy było juz bardzo cieżko ,choć wiem ze i przez to Oni cierpieli...
Kiedys byłam sama. Śmierc kazdego kociaka była opłakana tylko przeze mnie. Tylko w czterech scianach. To bardzo trudne, nie móc sie z nikim podzielić tym bólem....Żalem i złościa na bezmyslność ludzką.Teraz jest inaczej.....Każde kocie zycie ma duzą wage ...nie tylko dla mnie.Wiele Wspaniałych Ludzi jest na tym wątku. Ludzi o Pięknych i Wielkich Sercach i za to Bardzo IM Dziękuję.

Nie musisz ukrywać Swoich emocji.Pisz jak jest.Prawda jest bezcenna i naturalna.

[iza71koty]

Olu zrobiłaś Piekne zdjęcia. Dziękuję Ci. Chciałam Cię wczesniej o to poprosić .....Dziękujemy Ci z Całego Serca. Za zdjęcia, za to ze tam byłaś, ze i My mogliśmy na odległość Tobie towarzyszyć i Wspierac naszymi myslami. Dziekuję.