Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 03, 2010 14:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dziękujemy i także życzymy Tobie i Twoim futrom spokojnych, radosnych i rodzinnych Świat Wielkiej Nocy oraz smacznego jajka i mokrego dyngusa :D
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 08, 2010 19:10 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ijak tam Miodzio bez klejnotów?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 8:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Spadek hormonów nie skutkuje spadkiem ADHD :lol: Jednak zauważam, że Miodek jakby bardziej uczuciowy się zrobił. Nawet mnie pozwala się głaskać i mruczy.
Mruczy dla mnie :!: :1luvu: Do tej pory, ten rodzaj czułości adresowany był do Kiki bądź Noisa.
Miodek mruczy cudownie jakby cykady cykały. :mrgreen:
Po jajkach ani śladu, ale ma chłopak pamiątkę. :ryk:

Obrazek

Od pewnego czasu, widzę pewne oznaki niepokoju w oczkach Astusia.

A :kotek: "Matko! Czy mnie też to czeka? Ona wszystkim to robi?" 8O

Obrazek

A ja siedzę cichutko i mam swoje plany :twisted:
Ostatnio edytowano Nie kwi 11, 2010 9:24 przez selene00, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 9:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Święta minęły prawie niezauważenie.
Prawie, bo okres przedświąteczny dał się wszystkim we znaki, a i waga zauważy pewną wcale niedrobną różnicę.
Wszyscy domownicy mieli przydzielony zakres obowiązków w ramach przygotowywań przedświątecznych.
Nie wszyscy się z nich wywiązali. Niektórzy wywiązali się, ale ze skutkiem ubocznym.

Koty strzelające permanentnym glutem, które wylegują parapety miały pomóc myć okna.
Miodek wziął się do pracy z zapałem. :lol:

M. :kotek: " No, ale wyżej nie sięgnę! Noise! Twoja kolej!"

Obrazek

N. :kotek: " Hmmm :? To nie mój glut!"

Obrazek

Mycie okien przebiegało pod hasłem przepychanek werbalnych i fizycznych.
Skutek pewnie byłby mizerny, gdyby nie nadzór bystrych Astarotkowych oczu.

Obrazek

Podłogą zajęła się Kika. Wieszanie firan też było jej udziałem. /Kochane dziecko :1luvu: /
Na skutek jej pomocy, następnego dnia grzałam po nowy stolik RTV, wtaszczenie którego prawie doprowadziło mnie do zawału, a krzyż czuję nadal. / Kochane dziecko :1luvu: /

Noise chciał być jednak pomocny, tyle że małym nakładem pracy.
Zajął się wystrojem świątecznym stołu.
Z powodzeniem udawał wielkanocnego zajączka.

Obrazek

Wszelkie prania miały należeć do obowiązków Pierwszego Zasrańca i Lady Szczajlens.
Dama jak usłyszała co ma robić, uciekła.
Astaroth postawił zdecydowane veto.

A. :kotek: "Nieeeeeeee!"

Obrazek

I tak wspólnymi siłami i wspólnym nakładem zgodnej pracy przygotowaliśmy się do świąt i nawet je przeżyliśmy.
Ostatnio edytowano Czw kwi 22, 2010 22:34 przez selene00, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 10:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

fajne święta i przygotowania do nich :ryk: oto prawdziwie koci dom, w którym futra aktywnie uczestniczą w życiu rodziny :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie kwi 11, 2010 20:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:ryk: :ryk: :ryk:
cieszę się, że przeczytałam coś wesołego w tym smutnym dniu...
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon kwi 12, 2010 10:00 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

ale super = koty współpracowały idealnie :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 17, 2010 20:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Rozumiem, że Silensia jako dama miała wolne od sprzątania :?:
Baaardzo mili panowie :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 18, 2010 12:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

" Bardzo mili panowie? "

Hm..... :roll:
Jak to w życiu bywa, pozory mylą.
Faceci zwyczajnie potrafią stwarzać pozór użyteczności.
Moi panowie :kotek: :kotek: :kotek: nie stanowią odstępstwa od tej reguły.
Wyrwali się do prac domowych, żeby Cioteczki mówiły o nich jakie to pracowite, uczynne, wspaniałe.
Typowe działanie, mające kształtować pozytywny wizerunek, konieczny do zaspokojenia męskiej próżności / swoją drogą bezdennej/. :roll:
Prawda jest taka, że kocurki wylegują najlepsze miejsca i zajmują się typowo męskimi rozrywkami.
Niestety z powodu braku przeciwstawnego kciuka nie mogą opanować sztuki posługiwania się pilotem od tv.
Próbują radzić sobie inaczej.

:kotek: :kotek: "Hm.... Jak się włącza to pudło?" :? :evil:

Obrazek

:kotek: :kotek: "No nareszcie!"

Obrazek

:kotek: :kotek: " No dawaj! Jedź szybciej! Kubicaaaaaa!!"

Obrazek

:kotek: " Horrory!!!! :?: To nie dla mnie." 8O

Obrazek

A w tym czasie?
Dziewczyna przy garach! :evil:

:kotek: " Trzy trutnie!" :evil:

Obrazek
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 18, 2010 14:57 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Cóż...
Przynajmniej robią "dobre wrażenie" :lol:
Moje to już nawet o pozory nie dbają :roll: Uaktywniają się jedynie w porze posiłków...
Lakiego ostatnio zaczęłam dokładnie oglądać - czy aby odleżyn nie ma :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 18, 2010 15:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

...
Ostatnio edytowano Nie kwi 18, 2010 15:48 przez pisiokot, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 18, 2010 15:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

He, he, zdjęcia jak zwykle obłędne :kotek:.
Towarzycho wymiata :mrgreen:

A umieć robić dobre wrażenie to duuuża sztuka :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 19, 2010 9:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Astek to ma te oczyska :mrgreen: :lol:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 20, 2010 20:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

"Goście, Goście" :mrgreen:


Dziś świętowaliśmy podwójne urodziny.
Jubilatami byli :kotek: Noise i Kika :1luvu:

Oto jubilat :kotek: :1luvu:

:kotek: "Mam już roczek :!: Jestem dorosły :!: "

Obrazek

Noise z typowym dla siebie spokojem przyjmował napływających / na szczęście :wink: / turami gości. :mrgreen:

:kotek: "Gość w dom, ........ Nie będę się stresował :!: Luzik :!: "

Obrazek

:kotek: " Prezencik :?: Miło, miło." :wink:

Obrazek

Jubilat uprzejmie przyjmował życzenia. :mrgreen:

Obrazek

:kotek: " Ha :!: Dziś jestem najważniejszy :!: "

Obrazek

:kotek: " Uprzejmość uprzejmością, ale niektórzy posuwają się za daleko :!: "

Obrazek
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 20, 2010 22:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:lol:
:surprise: :torte: :birthday: :balony:

I jeszcze Karmel chciał "Sto lat!!!" zaśpiewać...
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider], Paula05 i 9 gości