Zobacz, bawiłem się piłeczką w tej niebieskiej misie (bardzo fajna zabawka), kiedy zauważyłem moją Dużą z aparatem fotograficznym. Natychmiast ładnie usiadłem, żeby fotka się udała. Grzeczny jestem, prawda? Następna nieudana próba sfocenia Pancusia podczas zabawy
Aneczko, współczuję i Tobie, i Samsonikowi. Z kotusia nadal taka chudzinka?
Kliknij miniaturkę











