Wawa-uratujmy wyglodzone i przerazone 24koty!1y kot w DS !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 10, 2010 0:15 Wawa-uratujmy wyglodzone i przerazone 24koty!1y kot w DS !!!

Uruchamiam licznik :lol: :lol: :lol: chcę pomóc 25 kotom.
Kot nr 1 pojechał do DS!!!!
zostały jeszcze 24...



Wątek jest kontynuacją wątku:

viewtopic.php?f=1&t=107516

W skrócie sytuacja wyglądała dotąd tak: pewna pani ma u siebie w domu ogromną ilość niesterylizowanych i nekastrowanych kotów i kotek. Na prośbę znajomego mi weta postanowiłam wraz z forumową kolezanką pomóc jej w adopcjach. Pani jest niezwykile nieufna, nie udziela konkretnych informacji itp. Nawet nie chce powiedzieć ile dokładnie kotów ma. Są one trzymane w dwóch mieszkaniach: w jednym, w ktorym mieszka i do ktorego nie mamy wstępu i w drugim, do ktorego są przywożone koty nadające się do adopcji. Jest tam mniej więcej około 10 kotow. Tam możemy wejść i zrobić kotom zdjęcia. Koty siedzą same, są wygłodniałe, niezwykle chude. Pani nie współpracuje - nie wie kiedy może się umówić na robienie zdjęć, nie chce przywieźć kolejnych kotów, bo są jeszcze dwa z wcześniej przywiezionych jeszcze nie wyadoptowane. Do tej pory szukałysmy domów stałych. Koty są w Warszawie.
Po wczorajszych wydarzeniach od dzisiaj działamy inaczej na rzecz ratowania kotow pani D.
Postaram się wszystko opisać składnie i w miarę uporządkowanie, mam nadzieję, że mi się uda. Jak nie, to pytajcie.

Do tej pory nasza pomoc kotom pani D. była w pełnym kontakcie z panią D. Szukałyśmy domkow stałych, koty były ogłaszane, rozmowy prowadzone, wizyty przedadopcyjne też. Zaciskałyśmy mocno zęby i znosiłysmy zachowania od czapy pani D. - wszystko po to, aby jak najwięcej kotow wyadoptować. Jakieś 3 tygodnie temu był pierwszy moj bardzo poważny kryzys - w efekcie spotkałyśmy się i ściśle uzgodniłyśmy zasady współpracy i umówiłyśmy się, ze wyadoptujemy jej 25 kotów i ani jednego więcej. Zasady były bardzo jasno okreslone, ona potwierdział, że je rozumie, miała czas do zastanowienia się czy się na takie warunki zgadza. Zgodziła się.
Musicie wiedzieć, że pani D. jest bardzo trudna we wspólpracy. Jej zachowanie jest pelne sprzeczności. twierdzi, ze zależy jej na jak najszybszym znalezieniu domow, a nie chce i nie ma czasu umowic się na robienie zdjęć kotom. Twierdzi, że musi mieć pewność, że nikt nie zrobi kotu krzywdy, a jednoczesnie nie podpisuje umowy adopcyjnej. I wiele innych.
Musicie też wiedzieć, że sytuacja tych kotow jest katastrofalna. Dotąd nie pisałam w wątku całej prawdy, ale teraz piszę: one są wygłodzone, strasznie wychudzone, trzymane na malej powierzchni, kotki i kocury nioesterylizowane i niekastrowane, są przestraszone, są zainfekowane. W każdym domku wyadoptowany kot chorował - i to nie tak stresowo, gdzie wystarczy podawać coś na odporność i witaminy, dobrze odzywiać i kot radzi sobie z chorobą - każdy kot musiał dostawać antybiotyk. Myślę, że stres w polączeniu z wychudzeniem i fatalnym odzywianiem tez odgrywają role.

Wczoraj wydarzyła się rozmowa, w ktorej pani D. zarzuciła mi złamanie zasad współpracy i nie szanowanie jej. Chodziło o to, ze potencjalnemu domkowi w Poznaniu wysłałam emailem wzór umowy adopcyjnej, gdyż kobieta nigdy się z nią nie spotkała i chciała wiedzieć co w niej jest. Usłyszałam zarzut, że powinnam ją skierować do pani D. gdyż to pani D. zajmuje się umowami. Wg ustaleń o współpracy pani D. zajmuje sie podpisaniem (lub nie) umowy - i tylko tyle. Nie potrafiłam jej wytłumaczyć różnicy między podpisaniem umowy a poinformowaniem co w niej jest. Wobec zarzutow jaka to ja jestem i jak łamię ustalone zasady, że jej nie szanuję, nie slucham itp. stwierdziłam, ze nie mam już sił, ochoty, czasu na rozmowy z kretynką. I że kończę pomoc. Jej.

W rozmowie z OKI ustaliłysmy, że należy zająć się adopcjami w oderwaniu od pani D. - czyli - najpierw - wyciągnąć od niej jak najszybciej jest to możliwe jak najwięcej kotów. Do dt, w ktorych koty będa dochodzic do siebie, będą się socjalizować, będą mogły być wysterylizowane/wykastrowane.

Dlatego bardzpo proszę Was o pomoc. Szukam dt dla 25 kotów. Z każdym dt mogę podpisać umowę gwarantującą adopcję kota do ds. W umowie tej możemy zawrzeć zasady dotyczące leczenia, sterylizacji, szczepień itp.

Proszę o pomoc. Inaczej te kory umrą, zaczną chorować, mnożyć się na potęgę itp. Titania jest już w depresji, nie wiadomo tak naprawdę w jakim stanie są inne koty.


URATUJMY PROSZĘ 25 KOCICH FUTER

Popytajcie znajomych,proszę. Jesli ktoś ma wątpliwości co do mojej osoby to proszę skontaktujcie się z OKI - u niej jest na dt Adelka i OKI sama może potwierdzić, ze jestem z nią w żywym kontakcie, pomagam w leczeniu itp.

Chcę uratować 25 kotow. Ale nie chcę już kontaktować się z panią D.

Gdy koty beda w dt bez problemu będzie im można zrobić zdjęcia, ogłaszać itp. Teraz o każde spotkanie muszę walczyć z panią D. - ona musi odpocząć, bądź pracować, bądź załatwiać sowje osobiste niezwykle trudne sprawy. A gdy już ktorejś z nas się uda dotrzeć to okazuje się, ze pani D., nie zamknęła drzwi od łazienki i koty czmychnęły pod wannę i ona juz ich nie będzie stamtąd wyciągac, gdyż ma taka umowę z kotikami, że jak się schowają to ona ich nie rusza. To za duzy stres dla kotika. I mogę sobie ewentualnie sama zrobić zdjęcie w tym syfie i brudzie, ktory u niej jest.

A oto koty, ktorym udało się już zrobic zdjęcia:

TITANIA

Obrazek

PICASSA

Obrazek

JOSE MARIA

Obrazek

MAREK ANTONIUSZ

[img]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=991233737[img]


Jest jeszcze bury pręgusek Gordiasz. Arystoteles, na którego czeka już ds. I wiele innych kotów, ktorych nie widziałam na oczy, a z nich chcę pomóc jeszcze 20, tak, aby osiągnąć okragłą liczbę 25.
Ostatnio edytowano Wto kwi 27, 2010 23:25 przez Marzenia11, łącznie edytowano 14 razy
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 8:11 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

:!:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 15:23 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 17:16 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 17:32 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

Jasny gwint , Marzenia11,w brudzie czy nie,na kolanach pod wanną czy godnie stojąc -porób te foty.
Jak to ktoś kiedyś trafnie napisał,ludzie zaczynają kochać oczami :wink:
Legnica
 

Post » Sob kwi 10, 2010 17:54 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

Nie chodzi o brud tylko o siedzące pod wanną bądź zaklinowane gdzies indziej koty. Przecież robiłyśmy zdjęcia nawet jak tylko było widać połowę kota.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 18:43 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

No wiem...a moze na wiskasik?Jak głodne to choć te odważniejsze wyjdą?
Legnica
 

Post » Sob kwi 10, 2010 19:01 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

legnica... największy problem i przeszkoda w adopcjach nie tkwi w kotach, tylko w pani D., ktora nie zgadza się na przyjście i zrobienie zdjęć (bo np. nie ma czasu, albo bo musi odpocząć, albo co innego), albo jak juz możemy przyjść to np. nakarmi koty wczesniej, nie zamknie drzwi do łazienki i one zwieją.. My mamy sposoby na koty, ale nie mamy na panią D. A ona deklaruje, ze potrzebuje pomocy w szukaniu domków i to jak najszybciej.

Dlatego chcemy najpierw jak najszybciej "wyciągnąć" ,od niej 25 kotow do DT, aby w nich już normalnie je ogłaszać i szukać ds nie tracąc czasu ani kasy na telefony i rozmowy z panią D.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 20:35 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z nędzy! - proszę o pomoc, dt/ds

...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 10, 2010 23:40 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

:!:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 11, 2010 10:13 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

:!:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 11, 2010 14:35 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

proszę o pomoc i dt dla kotów.. one są piekne, więc myslę, ze szybko znajdziemy ds. Chodzi o pomoc, ktora da możliwość łatwiejszego działania w kwestii adopcji (zdjęcia, ogłoszenia itp.).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 11, 2010 16:10 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 11, 2010 16:20 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

Chociaż podniosę... :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 11, 2010 18:04 Re: Wwa - uratujmy 25 kotów z biedy! - proszę o pomoc, dt/ds

Ale Sajgon... Podniosę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, lucjan123 i 77 gości