wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 08, 2010 14:32 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Witam Wszystkich Serdecznie !!!
Ja też mam problem z kotką ... sika wszędzie i wszystko ...Obecnie ma pierwszą ruje i jak tylko jej się skończy to biegne na sterylizację! To mój pierwszy kot w życiu (mam 32 lata ,dwojkę kochanych małych dzieciaczków,psa i męża ; p) nikt w mojej rodzinie nie miał kota więc za dużo o nich nie wiem.Bardzo pokochałam moją kicie (uratowaną ze schroniska była prawie konająca) i mam nadzieję że po sterylizacji jej przejdzie ...
Pozdrawiam :))

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Sob kwi 10, 2010 15:24 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

A u nas spokoj szczegolnie odkad nie zwracamy na to uwagi i nie szlajamy sie po wetach. Kicia ma spokoj, nie musi nigdzie jezdzic, wie, ze wracamy, dostaje posilki o stalych godzinach( karma na struwienity +mokra raz dziennie i witaminy rano i wieczorem).Jest super. Coprawda od czasu do czasu jeszcze zdarzy jej sie wejsc na lozko i nasikac ale mamy plandeke, ktora zakladamy zawsze jak wychodzimy i to dziala.
Pozdrawiam
Obrazek

Misiu i Beri

 
Posty: 33
Od: Pt kwi 17, 2009 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 15, 2010 11:45 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

A JA WAS PROSZĘ O RADĘ. WIEM DLACZEGO MÓJ RUDOLF SIKA.
KIEDY CHCE WYJŚC NA DWÓR, A MY NATCHMIAST TEGO NIE WYKONAMY.
JEST KOTEM PÓŁWYCHODZĄCYM TZN. WYCHODZI TYLKO W SZELKACH.

I TU MAM DYLEMAT OTWIERAĆ MU DRZWI NA RZĄDANIE, CZYLI MA SIĘ STAĆ KOTEM W PEŁNI WYCHODZĄCYM, CZY CIERPIEĆ?

dodatkowo boję sie o kolejne moje koty,zeby nie poszły za jego przykładem i nie zasikały mi całego domu. One sa niewychodzące, ale bardzo o to się dopominają. Czuja chyba od Rudolfa ciekawe zapachy i wiedzą, ze te zapachy są za drzwiami.

Rudolf kilka razy urwał się ze smyczy i raz drogo zapłacił za swoją samotną wędrówkę. Wpadł pod auto. Nie chcę żeby to sie powtórzyło. Wprawdzie mieszkam w spokojnej dzielnicy ale i tak mu się udało znaleźć ten samochód. Teraz gdy tylko usłyszy auto, choćby był kilkadziesiąt metrów od domu szybko wraca. Boję sie, że przez ten strach właśnie ,bo biegnie na oślep, byleby szybciej być w bezpiecznym miejscu wpadnie pod auto. Nawet jak jest na smyczy to zwiewa, musze go dobrze trzymac gdy jesteśmy po drugiej stronie ulicy.

PANCIA.M

 
Posty: 225
Od: Pt sty 09, 2009 20:01
Lokalizacja: TARNÓW

Post » Czw kwi 15, 2010 16:17 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Pancia on nie rozumie - po prostu.
Rudolf sika do kuwety czy tylko na spacerze?
nie wiem co to za sygnał -może "jestem niezadowolony", "nie rozumiem tego" czy jak ?
napewno nie robi tego złośliwie - koty sikając "oswajają" przestrzeń - czyli coś jest niezgodne z jego wyobrażeniem o świecie..
Może trzeba go jakoś "przekupić" - odwrócić uwagę od tego wcyhodzenia, np. zacząć się z nim bawić, podać mu karmę, zamknąć go w łazience z kuwetą (na chwilę, do czasu aż zrobi siku)...pokombinujcie..

próbujcie - jak nie zawsze pozostaje behawiorysta (koszt ok.100zł)


i zbadaj mocz na wszelki wypadek..
:ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto kwi 20, 2010 9:32 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

nasuwa mi sie pytanie: czy wszystkie koty majace struwitowy problem sikaja poza kuwetą??

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto kwi 20, 2010 14:51 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tillibulek pisze:nasuwa mi sie pytanie: czy wszystkie koty majace struwitowy problem sikaja poza kuwetą??


Chyba nie. Herman miał struwity przez pewien czas - wykryte w rutynowym badaniu. Nigdy nie nasikał.
Taki był.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 21, 2010 7:04 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Sin pisze:
tillibulek pisze:nasuwa mi sie pytanie: czy wszystkie koty majace struwitowy problem sikaja poza kuwetą??


Chyba nie. Herman miał struwity przez pewien czas - wykryte w rutynowym badaniu. Nigdy nie nasikał.
Taki był.


dzieki, Sin, za odpowiedz - szkoda, ze Hermuś tak krotko zyl - ladny kotek :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 22, 2010 7:29 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tillibulek pisze:nasuwa mi sie pytanie: czy wszystkie koty majace struwitowy problem sikaja poza kuwetą??



Bogus ma struwity. Sika przepisowo do kuwety. Niunio nie ma stuwitow, sika "przepisowo" poza kuweta :roll: ( dodam, ze Niunio zdrowy, ma klopot z akceptacja Filona i stad te polewania).

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 22, 2010 7:49 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Izabela pisze:
tillibulek pisze:nasuwa mi sie pytanie: czy wszystkie koty majace struwitowy problem sikaja poza kuwetą??



Bogus ma struwity. Sika przepisowo do kuwety. Niunio nie ma stuwitow, sika "przepisowo" poza kuweta :roll: ( dodam, ze Niunio zdrowy, ma klopot z akceptacja Filona i stad te polewania).


i wszystko jasne ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 22, 2010 23:18 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Czyli jak mawia mój wet: wszystko leży w..(i tu pokazuje palcem górną część głowy)... :roll: :roll: :roll:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto kwi 27, 2010 10:58 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Tak sobie czytam te wypowiedzi i przeraziło mnie ze często koty sikają jak jest ich więcej w domu. Jestem szczęsliwą posiadaczką kotka i kotki. Nie mają problemu z sikaniem poza kuwetą. Jednak mam zamiar wkrótce przyprowadzić trzeciego kotka i zastanawiam sie czy mnie również to nie spotka...
Obrazek Obrazek

alanisart

 
Posty: 144
Od: Czw lis 19, 2009 10:53

Post » Wto kwi 27, 2010 10:59 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Mam jeszcze pytanie do Was. Macie skuteczny sposób przekonania kota do nowego żwirku?
Obrazek Obrazek

alanisart

 
Posty: 144
Od: Czw lis 19, 2009 10:53

Post » Wto kwi 27, 2010 11:26 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Alanisart, tego nie przewidzisz - nieprawda, ze w duzej grupie koty sikaja, bo to jest tak, ze trafisz na "wadliwy" egzemplarz i problem gotowy - tutaj sa tez dziewczyny, ktorych jedynacy/jedynaczki sikaja nie tam gdzie trzeba, a u wielu dziewczyn majacych wiecej niz dwa koty sika tylko jeden, np. u mojej siostry 5 kotow - jeden sikacz. Rozne sa tez powody sikania.

Inna sprawa jest taka, ze koty ucza sie jedne od drugich, wiec mozesz miec przez chwile taki problem, a potem jednak kot zalapuje gdzie jest kuweta ;)

Wydaje mi sie - a jesli tak nie jest, to Cioteczki niech mnie poprawia :wink: zwlaszcza Rakea nasza CQ-Ekspertka :mrgreen: - że kociak o delikatniejszym i bardziej strachliwym charakterze ma wieksze tendencje do podsikiwania - oczywiscie nie mowie tu o sytuacji, kiedy sikanie poza kuweta wynika z jakis problemow zdrowotnych...

Powodzonka z dokoceniem, jak bardzo sie boisz, to zawsze mozesz Feliway'a wetknac do kontaktu na zalagodzenie nerwow koteckow :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto kwi 27, 2010 11:29 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

stopniowe mieszanie go ze starym- w innym wypadku kot może nie chcieć się załatwiać do kuwety bo jest wypełniona czymś czego do tej pory nie znał i nie poczuł pod łapkami, a i zapach ma inny.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 27, 2010 11:34 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

alanisart pisze:Mam jeszcze pytanie do Was. Macie skuteczny sposób przekonania kota do nowego żwirku?


jeden raz przestawialam kota z bentonitu na drewniany granulat - nie robilam tego stopniowo, tylko od razu zamienilam caly zwir na inny - kicia jakis czas sie krecila, weszyla, wkladalam ja do kuwety, udawalam, ze cos zakopuje, zalapala o co chodzi ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Charliehen, Evilus i 68 gości