Astra-13+,FIV(+)... żegnaj kochanie [*]

To jeszcze ja.Co to za wet który mówi takie rzeczy.Ornipural regeneruje i usprawnia pracę wątroby.Mogę odstąpić ci 20 ml.podaje się to po 2 ml. co drugi dzień podskórnie. Po trzech koło 4 tygodni,powtórka.Zrób potem wyniki.Nic nie tracisz.!!!Namawiam.!!!!!!!!!!!!!!

Wydobyłaś z niej piękno.Jest śliczna.. :1luvu:

sebriel pisze:

Zrobiłaś z niej prawdziwego łabędzia :1luvu:

sebriel

cypisek pisze:To jeszcze ja.Co to za wet który mówi takie rzeczy.Ornipural regeneruje i usprawnia pracę wątroby.Mogę odstąpić ci 20 ml.podaje się to po 2 ml. co drugi dzień podskórnie. Po trzech koło 4 tygodni,powtórka.Zrób potem wyniki.Nic nie tracisz.!!!Namawiam.!!!!!!!!!!!!!!

Ile by mnie to wyniosło? I jak bys to wysłała, pocztą?

AprilRain- dziękuję bardzo za pieniążki z bazarku :1luvu:

I aktualizuję rozliczenie :mrgreen:

Myślę ,że by ciebie to wyniosło miłe słowo.Wysłała bym 20 ml. i zaczynajcie kuracje.Daj adres na Pw. :wink:

Ah, bardzo dziękuję :1luvu:

Już wysyłam adres

wysłane!!!!!mam nadzieje dojdzie w całości.

Co tam u koteczki?

szar pej pisze:Co tam u koteczki?

Aaa... różnie. Tak to chyba mogę określić.
Przesyłka od cypiska doszła do mnie w całości dziękuje bardzo :ok:

Na dniach rozpoczniemy kurację.

Stan zdrowia kotki, jest różny. Zaliczamy góry i doliny. obecnie jesteśmy w pół dolinie, bo zęby( a właściwie to co zostało-dziąsła, ale ja mówię zęby

) nie chcą się goić tak jak powinny

Zaczęły krwawić i się paskudzić

W dodatku, Astra zaczęła łysieć

Są dwie opcje:
1. To grzybica. Znowu
2. To skutek paskudzenia się zębów i ogólnego spadku odporności.

Z zeskrobinami czekam na razie. Zwłaszcza, że opcja "2" wydaje się pewniejsza- kotka, po podanych lekach, przestała dalej łysieć( przed świętami w przeciągu 3 dni zamieniła się na pysku w mały ser. Dziurawy :twisted:

) Mam nadzieję, że to nie grzyb- bo leki na grzybicę mocno obciążyły by wątrobę

faktycznie...nie ciekawie. Jakby co to ma te leki na wątrobę.
Czy miała robione testy? na białaczkę i fiv?

cypisek pisze:Czy miała robione testy? na białaczkę i fiv?

Niestety, nie.
Najpierw sytuacja finansowa była na tyle nieciekawa, że nie można było się szastać pieniędzmi.
A potem, szczerze mówiąc, nie widziałam sensu :oops:

Gdyby miała białaczkę, to czy dożyła by tego wieku, w jakim jest? Pytam, bo za bardzo się nie znam :oops:

oj ciężko powiedzieć, może być nosicielem....i choroba mogła się uaktywnić....tak jak i z Fiv...Może też i być to wszystko przez te dziąsełka.Rozumiem kasa ,kasa.....życzę zdrowia i nie straszę. :ok:

Astra ma FIV-a

Test wyszedł dodatni :cry:

jasny gwint!!!!!!!!!nie dobrze, bardzo nie dobrze.... :cry:

przykro mi bardzo..

Astra wizualnie i psychicznie ma się bardzo dobrze- to pocieszające. Również optymistyczne jest to, że test na białaczkę wyszedł ujemny.
Niestety, dziąsła nieładne, brzydko się goją. Dzisiaj Astra dostała steryd- teraz już wiem, że nie wolno kotom z FIV podawać sterydów

W planach mam morfologię- niestety- po zakupieniu jedzenia, i zapłaceniu za testy( jutro się dowiem dokładnie, ale pewnie ok 40 zł), będziemy chyba prawie całkiem spłukani

Może uda mi się morfologię"na kredyt" zrobić, ale kiedyś trzeba będzie zapłacić.
Rozpoczynamy również od jutra kurację tym wspomagaczem na wątrobę- zapomniałam nazwy :oops:

Ornipural!!!! :ok:

Astra-13+,FIV(+)... żegnaj kochanie [*]

Kto przegląda forum