PAKT CZAROWNIC XIV

Wyraz praca powoduje u mnie FURIĘ.

villemo5 pisze:Wyraz praca powoduje u mnie FURIĘ.

...u mnie powoduje obwis wszystkich miekkich czesci ciala, bol dupy i swedzenie egzystencji...

...nawet nie mam sily wpadac w furie - ciekawe ile razy jeszcze przyjdzie mi wysylac cv i miec glupia nadzieje...?

I skąd mamy brać na to siły? SKĄD?
Jak z uśmiechem na twarzy n-ty raz słuchać, że jest pani znakomita i świetnie by się pani sprawdziła, ale... :evil:

Ha, przynajmniej z Toba rozmawiaja... U mnie na jakies 30 cv wyslanych ostatnio oddzwonila jedna firma. TELEMARKETING W KATOWICACH :twisted:

A oglaszali sie oczywiscie jako praca administracyjno-biurowa dla osob z wyksztalceniem wyzszym :twisted:

szlag mnie trafia.

Ze mną rozmawiają bo mam medialne nazwisko i ładne zdjęcie w CV. Sprzed 3 lat :evil:

Musze te fotkę zmienić, bo wstyd, że taka oszukana :mrgreen:

villemo5 pisze:Ze mną rozmawiają bo mam medialne nazwisko i ładne zdjęcie w CV. Sprzed 3 lat Musze te fotkę zmienić, bo wstyd, że taka oszukana

Ja mam krotkie i konkretne nazwisko ktore ciagle mylą... dopiero jak rzucam skojarzeniem to zapisuja jak trzeba :twisted:

A zdjecia musze porobic nowe, bo mam nowy fryz, kolczyki i nowy look - dzis makijaz w tonacji fioletowo-zloto-brazowej, ale jestem fajna laska :ryk:

A ja wyglądam jak matka Polka... :oops:

a dzis mi kolega szyderca zadal pytanie czy jestem przy nadziei.... bo mam taka ladna bluzke odcinana pod biustem. obrzucilam gada wzrokiem potepiajaco-wgniatajacym w ziemie i odpalilam ze jestem przy wierze i milosci na dobry poczatek

no fakt przesadzilam troche z tyciem w te zime ale kto by sie przejmowal takimi detalami.
jutro ide na nordic walking to sobie pochodze

i odstawilam slodkosci na odleglosc wieksza niz wyciagniecie reki...

wracam do pracy
buziole wszystkim Wam

solangelica pisze: ale jestem fajna laska

Tak trzymać :ok:

Ja mam podobne motto: Co dzień budzę się piękniejsza, ale dziś to już przesadziłam.... " :roll:

shira3 pisze:
solangelica pisze: ale jestem fajna laska
Tak trzymać Ja mam podobne motto: Co dzień budzę się piękniejsza, ale dziś to już przesadziłam.... "

Pozwole sobie to skopiowac i napisac markerem na komputerze sluzbowym

A co

dziewczyny kocham was jestescie fantastyczne. uciekam do domou pora przejsc z obowiazkow sluzbowych na domowe - czyli pracowity weekend :twisted:

trzymajcie kciuki za pogode zeby byla ladna, mam w planie mycie okien.
a zreszta... jak umyje za tydzien swiat sie nie zawali

A ja 1 maja mam wizytę przyszłych teściów mojego syna :twisted:

i przyznam, że jestem przerażona. Ludzie, jak ludzie - z Krakowa, tylko, że ja obiedy muszę gotować i sie nie skompromitować przy okazji :crying:

Wszystko umiem i mogę robić, ale gotowanie - nieeeeeeeeeeeee :placz:

No więc Siostry Czarowne prosze pomocy od Was i dawajcie na PW szczegółowe przepisy na sałatki, mięsiwa, itp. Od razu się przyznam, że pierogów to w życiu jeszcze nie robiłam samodzielnie i nie zamierzam

ciasta drożdżowego i kruchego ani francuskiego nie zarobię nigdy :mrgreen:

a najlepiej jakby półprodukty ze sklepu na gotowo :oops:

Jak już przepisów nazbieram i kocioł odpalę to narobie takiego bigosu, że ho ho, tylko ważne, żeby gości nie potruć :mrgreen:

Wiem jakie są zasady zgłaszania kandydatur do pomocy, ale ujęła mnie historia tego kotka. Zerknijcie, może ktoś mógłby pomóc, albo z naszego specjalnego funduszu coś by się wyskrobało

viewtopic.php?f=1&t=109933&start=0

jasdor, francuskie ciasto kupisz gotowe PYSZNE w Lidlu albo w Biedronce, zawiniesz w nie cokolwiek, możesz nawet to francuskie powykrawać szklanką nadziać konfiturą albo szpinakiem, mielonym mięsem albo twarogiem z rodzynkami, zalepić, upiec i przystawka jak marzenie

Z polecenia Siostry Prezes przeleciałam się wczoraj po wątku joli ze zdroju, spłakałam się jak głupia i całym sercem popieram tę kandydaturę. Tylko mam taką myśl, że tam jednorazowa pomoc to za mało. Jak pisze Dorta, która tam bywa i wie, kotów jest masa a Jola jedna i chora mocno, bardzo chciałabym, żeby dało się wysterylizować w zdroju maksymalną ilość kotów. Najlepiej wszystkie :roll:

Babojago możemy przedyskutować długofalową pomoc... Choćby i w ograniczonym zakresie... Pomyślimy. Ale kociej biedy wszędzie pełno... Musimy starać się docierać w różne miejsca... Ech :roll:

Zasady zgłaszania są takie, że
Zgłoszenie musi być w miarę szczegółowe. Samo podanie linka do wątku nie wystarczy, gdyż większość Czarownic nie ma czasu na śledzenie.
Zaraz poszukam przykładu zgłoszenia idealnego :wink:

Jasdor a może gęsią zabłyśniesz? Proste jak konstrukcja młotka i bardzo smaczne.

Tylko dosyć drogie i trzeba zacząć przygotowywać 4 dni wcześniej, choć wbrew pozorom nie jest czasochłonne

PAKT CZAROWNIC XIV

Kto przegląda forum