SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

Agness78 pisze:A tak serio, to przepraszam ale już się pogubiłam czyli pewsiczka ma iść do LadySuzi? a nie do IKA?

Też się pogubiłam - IKO, czy w sytuacji, kiedy choruje Ci maluszek, nie jest zbyt ryzykownym branie kolejnego kota i narażanie zarówno maluszka, jak i persicy? :oops:

Wrocławiaki proszą o domy :ok:

To skoro nie ma Buni to można Pani zaproponować między innymi te kotki:
Maxa, Cartmana - tego grubego czarnego z tyłów :wink:

W baraku jest bardzo fajny kocurek 2 lata nr 169/10. Jest też drugi dwuletni ale na kartce piszę, że znaczy (nr 151/10) podejrzewam, że jest niewykastrowany. Oba kocurki to fajne miziaki :ok:

151/10
On chyba już jest wykastrowany
Bardzo fajny kot

A z tyłu jest jeszcze bardzo fajna kotka młoda ale jeszcze nie wysterylizowana czarna - kruszyna pewnie ją kojarzy

_leśna_ pisze:151/10
On chyba już jest wykastrowany
Bardzo fajny kot

A z tyłu jest jeszcze bardzo fajna kotka młoda ale jeszcze nie wysterylizowana czarna - kruszyna pewnie ją kojarzy

Dzięki

No oba te kocurki są super :ok:

Tak tak z tym że poza tym czarnym kocurkiem jest jeszcze świetna czarna baba :]

Umówię się z tą panią na weekend, mam nadzieję, że zdecyduje się na jakiegoś

Leśna, wiem, o którą chodzi

W jakim ona może być wieku?

Ona z rok ma może trochę powyżej

Kruszyna pisze:
Agness78 pisze:A tak serio, to przepraszam ale już się pogubiłam czyli pewsiczka ma iść do LadySuzi? a nie do IKA?

Też się pogubiłam - IKO, czy w sytuacji, kiedy choruje Ci maluszek, nie jest zbyt ryzykownym branie kolejnego kota i narażanie zarówno maluszka, jak i persicy?

Nie dziwcie się ja tez się w pewnym momencie pogubiłąm. Jessi 74 podjeła za mnie decyzję. Maluszek od Was jest chory i troche ryzykowne było dobieranie następnego kota. Jesii stwierdziła, że dla niej tez jest ważny ten mały a z dorosłym sobie poradzą ( podawałam info wczoraj, że maluch jest na kroplówce - stało się to z godziny na godzinę). Nie wysyła do mnie kotki z Wrocława. Stwierdziła, że potem znowu będą koty do adopcji lub na DT, Przy okazji pojawiła sie ladysuzi, kóra zaproponowała DT dla persi starszej. Bardzo się ucieszyłam, bo to był następny kot, który mi chodził po głowie. I tak to pokrótce wyglada. Żaden kot z Wrocławia nie idzie do mnie na DT, póki maluch nie wydobrzeje. Ladysuzi chce wziąść na DT starszą persicę ze schronu. Jessi poradzi sobie z kotami ze spiżarki. Chyba udało mi się to wyjaśnić normalnie i zgodnie z prawdą :ryk:

Bardzo wyczerpujące wyjaśnienie

Uff... no bo ja już też zgłupiałam totalnie :roll:

To już wszystko jasne

JaEwka pisze:To skoro nie ma Buni to można Pani zaproponować między innymi te kotki:
Maxa, Cartmana - tego grubego czarnego z tyłów W baraku jest bardzo fajny kocurek 2 lata nr 169/10. Jest też drugi dwuletni ale na kartce piszę, że znaczy (nr 151/10) podejrzewam, że jest niewykastrowany. Oba kocurki to fajne miziaki

Umówiłam się z tą panią na sobotę. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się wybrać jakiegoś kotka dla niej

Szczególnie zależy na jej kotce, raczej starszej, ale może facecikiem też nie wzgardzi

Czy któraś z Was ma na działce albo w domu kocimiętkę?

Kruszyna pisze:Czy któraś z Was ma na działce albo w domu kocimiętkę?

taką wysianą? ja próbowałam wysiać ale nie zdążyła bo moje koty ją uleżały zanim zdążyła wzejść. Mam taką suszoną jeszcze chyba. A po co Ci?

Ja mam kocimiętka ale w płynie

Najbardziej z uprawy kocimiętki wyszła mi ta w sprayu ze sklepu :mrgreen:

Usilnie próbowałam wysiałam.... i co , nic nie wzeszła

Niestety... nie widziałam takiej w doniczkach....a chętnie bym kupiła
Może to pomysł na biznes? :lol:

SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

Kto przegląda forum