Ronni-jasne,ze allegro ma zostac, krusia na razie ma tymczas, a domu stałego szuka nadal
Farmnerko-tak sobie mysle, ze jesli bys mogła, to jak Krusienka przyjedzie do Ciebie, to po dwoch trzech dniach przejść sie jednak do weta.
Jak juz zobaczysz dokładnie jej reakcje, zachowanie, czy sie drapie po uszach, jakie ma koopy itd
Niech ją dokładnie pooglada w warunkach innych niz schroniskowe.
Szczegolnie nich zajrzy do prawego uszka, bo jak czyszcze to mam wrazenie ,ze ją boli.
Ona dostawała przez ładnych kilka dni orydermyl do uszu, ale moze trzebaby jeszcze stronholda na kark dac?
daltego-jeli joluka chciałaby pomóc tez ciut finansowo to moze sie ta pomoc jak najbardziej przydać
Dostaniesz cały komplet papierologii z umowami i ksiazeczka zdrowia , gdzie bedzie napisane co dotychczas dostawała.
no i czysta umowe w razie znalezienia domku stałego.
i mam prosbe-jesli takowy sie znajdzie prosze cie o mozliwośc rozmowy z nim-dobrze?
Fivek musi trafic w odpowiedzialne max ręce.
Dostaniesz tez beta-glucan-takie kapsułki z proszkiem na podniesienie odpornosci-jedna to 20-30 porcjii.
Daje sie malusia szczypte do jedzenia-tyle co głowka od szpilki
miałam dzis telefon o Kubaska z Łodzi .Rozmawiałam z bardzo miła Panią. zobaczymy, bo mysli
nie powiedziała od razu - nie
trojka dzis całkiem dobrze, darły sie wszystkie o jedzenie.
moze jednak zylexis pomogł na to katarzysko
jutro drugi zastrzyk dostaje Kuba i Franek.
Krusia sie nie załapała bo jest w dobrej formie