Cześć,
Właśnie widziałam trzy kocięta przy Grzybowskiej, /warszawskie śródmieście/, ale nie po tej stronie od Twardej tylko przy hotelu; mam trochę karmy chętnie bym dała im, ale nie wiem gdzie one jedzą, bo nawiały na zamknięty teren zanim przyuważyłam. Generalnie, wiem że jak koty były w baraku na Twardej to miały kilka opiekunek i wiele żarcia, ale odkąd zlikwidowali barak już kotów nie widuję. Jeśli karmicie koty w tej okolicy albo wiecie gdzie jedzą, dajcie znać, chętnie pomogę.


