SZCZENIAKI DO UTOPIENIA!szczęśliwy koniec historii:)

Dziewczyny, obserwuje ten temat od samego początku i jestem pod wrażeniem! Zasmuciło mnie to, że szczeniaki mogą nie znaleźć domu, ale brawo dla was za tak dobrze przeprowadzoną "adopcję"

Takich ludzi trzeba więcej

Gdyby nie to, że od prawie trzech miesięcy mam w domku już szczeniaka wzięłabym jednego z psiaków

Ciesze się, że pieski znalazły dom!! :ryk:

Shishka pisze:Zaraz wkleje:) Dostałam dziś rzeczy na bazarek:)XAgaX to od Ciebie?

jak kilka par kolczyków i naszyjnik, to pewnie tak

jestem z Warszawy, mieszkam na ulicy poświęconej jednemu z zakonów

w takim razie wielkie dzieki:)Masz jakieś propozycje cen?wzieła bym je dziewczynom na uczelni tez pokazać-ok?

Shishka pisze:w takim razie wielkie dzieki:)Masz jakieś propozycje cen?wzieła bym je dziewczynom na uczelni tez pokazać-ok?

ceny ustal sama, a sprzedaj je komu chcesz

ok:)Dziś zabieram małą suczkę od mamusi:)

suczka juz u mnie,czyli mam teraz dwa ale jeden zaklepany:)Dzis wziełam rzeczy od xAgaX na uczelnię i mam pierwsza propozycje kupna:)
W poniedziałek muszę iść pilnie do weta,kilka razy je przeszukiwałam i nic a nagle zauważyłam pchły...w zoologicznym mieli preparat od 8 tygodnia,więc chyba nie mogę im podać?Odrobaczę i odpchlę też ich mamusię przed sterylką bo to Ona musiała je zarazić.

Mała Sunia prawdopodobnie w piątek pojedzie do nowego domku:)
Pani od chłopczyka chyba zrezygnowała(a pytała 2 razy) więc teraz chłopczyk szuka domku...

Dziś zabieram maluchy do weterynarza,Maksiu ma biegunkę(ale nie jakąs straszną na szczęście)i zauważyłam kilka pcheł...dziwne bo kilka razy przeszukiwałam jego i resztę rodzeństwa i nic nie znalazłam.Jest nadzieja na dom dla nich dwóch-u Pani i jej koleżanki:)Będę informować na bieżąco:)Sterylka zaraz po świętach.

Ale tu ucichło :cry:

Jutro oba maluchy jadą do nowego domku-będą mieszkały blisko siebie

Teraz szybciutko odrobaczę i odpchlę sunię i wreszcie sterylka:) Nie wiem czy nie będę musiała wznowić zbiórki,musiałam dokupić suni żarełka żeby odzyskała trochę sił,muszę też ją odpchlić i odrobaczyć przed zabiegiem-nie wiem czy kiedykolwiek miała to robione...

ucichło, bo idziesz jak burza i ciocia XAgaX tylko podczytuje z satysfakcją

Maluszki pojechały,fajni państwo przyjechali,widać było,że się znają na zwierzakach,wszystko wiedzieli na temat szczepień itp.,mają suczkę i kota.Pani tak fajna,że chodzi do schroniska wyprowadzać psy na spacerki...

Możemy być o nie spokojne:) Tak więc zostałam znów sama z kotem i...jakoś tu nudno:)

Sterylka suni już niedługo,jak tylko znajdę jakiś wolny dzień...dobrze,że szczeniaczki już rozdane bo teraz i uczelnia i praca i dom...

Ale wtopa...TOZ dzis odwiedził właściciela suczki...Mogli mnie poinformować czy zajmą się tą sprawą czy nie...Nie było go w domu,więc z nimi nie gadał,ale dzwonił z pretensjami...Napisałam im co i jak że już po sprawie.Mam nadzieje,że nie będzie miał problemów bo w końcu poszedł na współpracę:/

Coś ten toz ma problem z koordynacją działań. Nawet na dogo na nich narzekają. Tak zrozumiałam po lekturze kilku wątków.

teraz mi odpisali,ze wczesniej odpisali mi i jak sie okazalo wiadomosc nie doszla...W kazdym razie sprawa zostala zalatwiona:)

SZCZENIAKI DO UTOPIENIA!szczęśliwy koniec historii:)

Kto przegląda forum